Trezege

Odstapilby ktos slot do tego za(pipi)iaszczego dodatku za 70 tys. monet w UT na PS3?

Jest tu ktos, kto posiada oba DLC i chcialby zrobic trofea z co-opa (objective i arena siege konkretnie)? Ciezko kogos znalezc normalnie, co nie gra na easy czy normalu, a wylosowac siege tez ani razu mi sie nie udalo.

Panowie, wystartowala nowa edycja. Jest kilka drobnych zmian w zasadach (m.in. druga dzika karta na transfery). Zapisywac sie:)

Dzieki:). Napisalem o tym na blogu na ppe, moze wiecej ludzi sie uda zwolac w nastepnej edycji. Im wiecej, tym lepiej.

Achievementy sa za questy glownie, ale do niektorych polecam guide, bo np. w Operation Anchorage musisz zebrac jakies intele czy cos, ale juz nie mozesz sie wrocic, wiec jak ich nie zbierzesz to lipa. To samo w Mothership Zeta, niektorych tasm nie mozna zebrac, jak sie za daleko w fabule pojdzie (bo stare pomieszczenia sa blokowane). Poza tym masz jeszcze do zebrania sztabki w The Pitt i odwiedzenie wszystkich lokacji w Point Lookout. W Broken Steel sa kolejne achievementy za karme (tym razem na 30. levelu), co jednak jest banalne do zrobienia - wystarczy zapisac gre tuz przed zdobyciem poziomu i wybrac przy awansie na niego perk, ktory zmienia karme. Po zaliczeniu osiagniecia wczytac gre i zrobic kolejna karme.

Ad1. To poszukaj na innych forach, chocby xbox-scene, bo to jest zaden argument, kazdy moze napisac dzieciarnia czy cos takiego. Zreszta w artykule jest napisane, ze to nie jest wielka liczba. Ad2. Nie chce mi sie pisac znow tego samego, ale chyba musze: to nie jest moja opinia, poczytaj troche postow wyzej. Ad3. Tak, bo to Sony musialo przedluzac gwarancje na swoja konsole z powodu czerwonych krazkow. Wczesniej napisalem juz wszystko, co mialem do powiedzenia. Wiecej nie bede odpisywal na posty. Nie zgadzasz sie ze mna, ok, wisi mi to.

I akurat wygodniej jest w okresie przedswiatecznym? Nie wiem, czy kupowanie oryginalow jest az tak wygodniejsze, to chyba bez roznicy. Proponuje zakonczyc temat, nie przekonamy siebie nawzajem. Ciesze sie, ze przynajmniej dyskusja zeszla na normalne tory, bez wyzwisk i zlosliwosci. Najwazniejsze, co chcialem przekazac, juz powiedzialem: nie byly to moje opinie, a przytaczane slowa zbanowanych.

Tak, jak to zrobilo Sony, wprowadzajac skuteczne zabezpieczenia. Aha, jeszcze do Weskera, zobacz moj post wczesniej, dlaczego nagle teraz MS zbanowal milion konsol? Dlaczego nie banuje codziennie, tylko raz na rok fala? To nie jest dyskusja o piractwie, jak juz wczesniej napisalem. Wypowiedzi sa po to, zeby pokazac przyczyny dzialania zbanowanych piratow (dlaczego Sony dostanie klientow MS-a). I tyle.

Chyba odbiegles troche od tematu. Skoro ktos kupuje oryginaly, to nie dlatego, ze nie wie, ze ktos piraci. Kupuje, bo nie chce okradac producenta. Zostawmy to. Wlasnie dlatego, ze swiat nie jest czarno-bialy, MS wie, ze piratow nie wypleni, totez stara sie z nich wycisnac ile tylko moze kasy - chociazby za nowa konsole. I o to mi wlasnie caly czas chodzi.

Ale jezeli juz konsole wyprodukowal, to woli zeby sie sprzedala niz lezala w magazynie. Bo koszta produkcji juz poniosl. Teraz moze tylko zarobic. Nie jest darmowa czynnoscia, wiadomo, ale za kilka tysiecy nowych konsol koszt technologii sie zwraca. Poza tym dolicz do tego punkty MS i konta gold, z ktorych przeciez piraci korzystaja. Jest to na pewno dodatkowy zysk. A czy piraci demoralizuja? Jezeli ktos jest na tyle uczciwy, ze kupuje oryginaly, to chyba nie zmieni zdania, bo ktos jest cwany i gra za darmo. Takie jest moje zdanie.

Czytales caly tekst? Zobacz drugi akapit, zbanowane konsole traca mozliwosc instalacji gier na dysku. Zreszta ktos juz to wczesniej napisal.

Teoria to moze jest dla niektorych, jak bys troche poczytal forow na scenie to bys wiedzial. MS wykrywa piracki firmware w napedzie, nie jest w stanie sprawdzic, czy w napedzie siedzi oryginalna gra. Sam MS mowi, ze banuje, jak ma niepodwazalne dowody. Nie dziwi Cie, ze nagle milion konsol polecialo z Live'a. MS dobrze o tych piratach wiedzial wczesniej, a fala banow w takim czasie to bynajmniej nie nadzwyczajny zbieg okolicznosci. Nie nazwalbym tego tylko teoria, a te kilkaset tysiecy dodatkowo sprzedanych konsol na pewno MS-owi robi roznice. Skoro pirat nie kupi oryginalnej gry, to przynajmniej niech kupi nowa konsole, przeciez to jest oczywiste, ze na tym producent sprzetu zarobi.

Masz racje co do tych save'ow. Niestety dowiedzialem sie o takiej mozliwosci dopiero po zamknieciu numeru. Szczerze mowiac, nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym niesmacznym zartem. Darmowa rozgrywka online i wi-fi wbudowane w konsole to rzeczy najczesciej wymieniane przez zbanowanych jako zalety PS3, juz przeciez pisalem, ze to nie jest moja opinia, tylko przytoczone slowa, podobnie z exclusive'ami - sam mam na ten temat inne zdanie, bo przeciez wybralem X360 a nie PS3. I ten tekst nie jest zadnym felietonem tak w ogole. Wklejam pierwsze zdanie ostatniego akapitu: Dotychczas właściciele zbanowanych Xboksów zwykle kupowali nowe trzystasześćdziesiątki, a fala banów była okazją dla Microsoftu, aby opchnąć trochę nowych konsol (nie bez powodu fala banów przychodziła zawsze w listopadzie, niedługo przed Świętami). Chodzi o to, ze fala banow byla przemyslanym przez MS dzialaniem (czas, w jakim nastepowala). Jednak w tym roku piraci sie wkurzyli i zamiast kupic nowego Iksa, wola wydac kase na PS3, podobnie jak niektorzy potencjalni klienci. Czyli, ze MS chcac sobie nabic troche sprzedaz, BYĆ MOŻE zalatwil Sony nowych klientow. Przypisywanie sobie, ze mowisz w imieniu, czy tez za poparciem innych uzytkownikow, to troche slaby argument. A jak ja mam rozumiec slowa :artykulik" czy "zgroza"? Wymagasz czegos ode mnie, chociaz sam masz szacunek do mnie w glebokim powazaniu.

Bez obrazy, ale ty masz problem z rozumieniem tekstu pisanego czy specjalnie interpretujesz cos tak, aby pasowalo pod twoj tok myslenia. Wyraznie napisalem, ze tu nie chodzi o propagowanie piractwa, ale o analize zjawiska, ktorego czescia sa te wypowiedzi zbanowanych. Napisalem gdzies, ze maja racje czy ze ich popieram? Jezeli chcesz przedstawic cale zjawisko, to nie mozesz wywalac z tekstu jego czesci, bo ktos nie lubi piratow.

Mialem to napisac pozniej, jak sie dyskusja rozwinie, ale widze, ze niektorzy nie zrozumieli do konca o co chodzi w moim artykule o banowaniu. Spojzcie na ten fragment tekstu: Zbanowani gracze zaczęli nagle dostrzegać zalety PlayStation 3, z jej darmową usługą sieciową i kontynuacjami największych hitów, w jakie grali na królowej poprzedniej generacji konsol ? PlayStation 2. Bo jeśli już mają wydawać pieniądze na oryginalne gry, to mogą to być tytuły takie jak Uncharted, Gran Turismo czy God of War. Wielu zbanowanych graczy zadeklarowało chęć kupienia na święta PS3. Stary Xbox 360 będzie im służył do gier multiplatformowych (przynajmniej dopóki nie padnie z przegrzania przez brak możliwości instalacji gier na dysku), a PS3 do exclusive'ów i gry online. To nie sa moje opinie, tylko przytoczone slowa ludzi, ktorzy bana dostali ("Zbanowani gracze zaczęli nagle dostrzegać zalety PlayStation 3", "Wielu zbanowanych graczy zadeklarowało chęć kupienia na święta PS3"). Moze lepiej byloby tutaj umiescic cytaty, ale ostatecznie sie na to nie zdecydowalem, bo nie chcialem stworzyc wrazenia, ze wszyscy zbanowani sa tego samego zdania. Prawie caly tekst to fakty, jedyna moja opinia to to, ze nie nalezy bagatelizowac tego, ze zlamanie trzystaszesdziesiatki mialo wplyw na sprzedaz, a nowe konsekwencje bana moga miec wplyw na potencjalnych klientow. Nie widze tutaj zadnego propagowania piractwa czy czegos takiego. Aha, jestem w stopce redakcyjnej juz troche czasu, moglibyscie pisac po imieniu albo chociaz nazwistu, a nie jakies "autor" czy "Dawid T." jak z kroniki kryminalnej. Nie jestem zadnym fanboyem Sony, nawet nie mam PS3, tylko X360, ktorego wedlug jednego uzytkownika tego forum nie widzialem na oczy. Nie dostalem tez zadnego bana jak to ktos sugerowal. Jeszcze raz podkreslam, ze w artykule przedstawiam poglady niektorych zbanowanych. Na podstawie tego calego zjawiska, jakim jest obecna fala banow, wysywam tylko teze, ze moze to miec jakis wplyw na sprzedaz konsol. Nigdzie nie napisalem, ze przez to nagle X360 przestanie sie sprzedawac. Widze jednak, ze jezeli ktos tutaj nie zgadza sie z postawiona teza, to od razu musi wrzucac na autora tekstu (wypociny, artykulik czy teksty w stylu "Sciera nawet tego nie czytal" - chociaz ten ostatni to bardziej uderza w naczelnego niz we mnie). Nie ma powodow do napinki. Gdybym byl zlosliwy powiedzialbym, ze niektore reakcje (zwlaszcza uzytkownika kidnappa, ktory widzi w tekscie zdania, ktorych tam nie ma i na kazdym kroku obraza autora tekstu) sa wlasnie przejawem fanboystwa. Bo jak ktos moze napisac, ze X360 bardziej sie przegrzewa, gdy nie instalujemy gier na dysku, toz to zniewaga, klamstwo i przejaw fanboystwa. Nie napisze tego jednak. Nie dlatego, ze nie jestem zlosliwy, ale dlatego, ze rozpoczeloby to kolejna dyskusje, ktora nie mialaby sensu ani konca.