No smutek, bo raczej taka drabinka do finału się już nie trafi i chłopaki pewnie też tak czują, patrząc po wywiadach, jak wszyscy mieli łzy w oczach. Przegraliśmy z drużyną, która wyszła 3 remisami i nic nie wygrali w normalnym czasie i to jest słabe.
Z drugiej strony myślę, że taktycznie źle to rozegrali, bo strzelając bramkę w 2 minucie trzeba było cisnąc osraną Portugalię, a my im daliśmy pole na ogarnięcie się. No i w całym turnieju nie strzeliliśmy w żadnym meczu więcej niż jedną bramkę. Myślę, że jakby Lewy w poprzednich meczach coś strzelił to by to wyglądało dużo lepiej, bo widać, że po tym golu się odblokował i lepiej wychodził na pozycje strzeleckie. Szkoda Kuby, bo dobrze grał cały turniej i jakby nie on to byśmy tak daleko nie zaszli.