Aktualnie nadrabiam grę, jakoś nigdy nie byłem nią zainteresowany na PS4, no i jest całkiem nieźle, aczkolwiek trochę trzeba było pograć żeby gra się rozkręciła. Jak dla mnie pierwszy region i spotykane tam postacie są zdecydowanie najsłabsze, naprawdę ciekawie zaczyna się robić w
Sama rozgrywka to taki mix RDR/W3/Mad Maxa, spoko się jeździ i strzela. Hordy fajne z tym że niektóre to malutkie, a największe wrażenie robiły te spotykane jako pierwsze gdzie nie miało się broni, granatów itp żeby je sensownie ugryźć. Chociaż dopakowanym Deekiem się fajnie je dalej zabija. No i właśnie nasz bohater spoko, ale VA kolega wyżej opisał z czym jest problem. Czasami się nakłada na siebie gadanie tutaj np znajdźka z NERO, Deek coś tam drze japę a do tego odpali się łysol z radiem free Oregon (dobrze że można to skipować)
Nie dziwi zółtko na meta skoro gra na premierę miała pewnie jakieś problemy techniczne dodatkowo, dla mnie dobry tytuł ale jednak musiałem trochę pograć zanim zaskoczyło i wciągnęło.