Mi już lepiej poszło z polowaniem na zające, całe 7 ustrzeliłem ale strzał już prawie nie mam.
Miecze lajtowo, w ogóle to podoba mi się ten system walki bo nie idzie tutaj nic ugrać bezmyślnym machaniem bronią, przynajmniej na razie. Czaję się na te perki z odblokowaniem nowych kombinacji ciosów. Chociaż wczoraj trafiłem w lesie na dwójkę bandytów to chyba z pół godziny minęło zanim ich położyłem a satysfakcja z finiszera l2 to prawie poziom pierwszych udanych parry w grach fs.
A na dziś już w planach wizyta u szewca żeby naprawić buty a potem wyrywanie teresy xd co jak co obawiałem się trochę tej gry że bugi, drewno a wciąga jak cholera.