messer33

Dziś to ja z NG+ w SHf wystartowałem

wrzesień październik, jeszcze był potężny CRONOS od mistrzów z Krakowa który wleciał cyfrowo bo zachciało się grać w piątek wieczorem.

Wczoraj skończyłem pierwsze przejście i nie mogę się doczekać aż dziś zacznę NG+.

Mi się raz skończyło ammo przy Jędrusiu, nie ogarnąłem wtedy że shotguna też można ładować jak pistolet ależ były emocje.

Pominiętych Omamori i emy takie problemy nie dotyczą rozumiem?

Każda gierka obecnie to chyba powinna mieć jakiś journalist mode z infinite ammo.

jestem po rytuałach obecnie w rezydencji , piękna gra.

Co do abonamentu to warto tylko dodać że jedną z największych zmian będzie to ze niedługo niższe Tiery Game Passa też dostaną możliwość grania w chmurze, co znaczaco obniża barierę wejścia, bo są one znacznie tańsze niż Ultimate.

Chciałem tylko napisać że tak sobie gram i jakoś mi ta walka kliknęła i uważam że jest spoko zobaczymy dalej

Wleciały dwie ostatnio. O potężnym Cronosie coś tam w temacie pisałem, ocenię na 9, trudność platyny a ja wiem 3/10? Nic trudnego nie ma, bardziej może czasochłonne chociaż te 3 przejścia się zrobiło z przyjemnością, sama gra też nie jest trudna chyba że ktoś jest "recenzentem" growym Ghost of Yōtei - przyjemny tytuł openworld ubistyle ale premium jak to od Sonki. Ocena niech będzie 8+/10, + bo od jakiegoś czasu miałem ochotę polatać po otwartym świecie, wcześniej sprawdzałem SW Outlaws no ale tam to jest niegrywalny kasztan nawet dla fana SW i nie to nie bohaterka jest tam problemem. Tutaj nasza Chinka spoko bohaterka, ogólnie jest trochę silnych bab ale nie ma też lewackiego pierdolenia i zaimków. Biomy bardzo fajne, i co ważne kompaktowe, nie miałem tutaj jak z GoT że 3 wyspa mnie już zaczynała nużyć. Sam świat pięknie wygląda w ruchu. Mniej też jest obozów niż w GoT, za to więcej pojedynków. A te niektóre na lethalu wcale nie są samograjem. Np. Takezo biłem chyba z 45min i trzeba było finalnie perfect parrować każdy jego atak. No ale nie ma trophy za poziomy trudności więc jak ktoś chce to może go sobie ubić na easy więc trudność dam tako samo 3/10. Teraz można wracać do SHf właśnie @MEVEK spytam jak to z tymi notatkami jest, przykładowo pominę coś teraz grając pierwsze przejście to w każdym kolejnym ng+ cyklu będzie ta notka nie do zdobycia?

Tak tam było lepiej. Tutaj cyk jeden BIOM = jeden sensei i koniec, no dobra jeszcze jest końcówka u każdego po wymaxowaniu drzewka skilli danej broni

Haha też przeczytałem post i pierwsza myśl alter któregoś z fanatyków korporacji.

No tak jak masz 6 kulek żółtych to już więcej nie będziesz miał. Robiąc kolejne bambusy chyba 7x dostajesz regeneracje kulek poza walką, najpierw jednej potem 2.

6 to max, możesz mieć 7 extra (zieloną) po jedzeniu. Następne upgrade to regeneracja kulek poza walką.

Zwyczajnie przyjemnie się z tego korzysta, ciekawiej od łuków. No i dualsense tarmosi siusiaka przy strzelaniu z TANEGASHIMY. Krótki pistolet przydatny do przerywania ataków przeciwników.

Ja polecam jednak porobić szybciej fabułkę bo praktycznie wszystko fajne przez postęp tam się unlockuje, początkowo sam czyściłem mapki no ale później już sobie coś zostawiałem do zabawy czy to z bronią palną czy ghost stance.

Ronin/settler xd Większość tych pobocznych to i tak przynieś zabij itp, tylko te od postaci z „Wolfpacku” coś tam ciekawsze czasem no ale schemat ten sam. Spoko też misja smaczek z Tsushimy. Wczoraj fabułę skończyłem, a chuj im w dupe tak zrobić. Można uronić łezkę nie to co w DS2 🙂

A podobno wszystko jest xboxem :/ super ekosystem

Na tym się zagra we wszystkie gry co mam kupione na XSX?

Jak porobisz mapy czyli źródła bambusy i kapliczki to reszty już tak dużo nie ma. Obozy i bounty, bounty jest sporo no ale to duele w większości.

Tego na szczęście to malutko jest i dość fajnie zrobione pod historię to spotkanie z Saito w lesie :/ ale też nie jestem fanem takiej zmiany postaci i grania guwniarzami.

Tak fajna ta opowieść była. U mnie wczoraj zaczęty chapter 3. Spoko ta fabuła z braćmi, dobre misje pod koniec 2ch, szczególnie zepsute przez Atsu przedstawienie Walka później też konkret. Szkoda tylko że pomiędzy wsadzili trochę Family friendly contentu a człowiek chciał iść i mordować dalej.

Dziś jeszcze potężny cios w postaci utraty jednego z feldmarszałków. Pobyt stały choroszcz lazaret.

Ale będzie można co jest faktem. Dodatkowo na Xbox cały czas gry wychodzą i jest na nim bardzo dużo gier, tak samo rozwijany jest i ciągle pojawiaja się nowe tytuły play anywhere. Można się śmiać z Xboxa ale to naprawdę dobre miejsce dla graczy.