Było w miarę bez bugów to się lekko zesrało na finalnym bossie - padłem razem z nim i poszła jakaś scenka, no ale nic dalej. Wróciłem na arenę to tylko pierwsza faza walki i mnie zablokowało ale za to miałem dwa psy, drugi siedział w miejscu xD Na szczęście wystarczyło wyjść do menu żeby naprawić i powtórzyć.
A sam finał bardzo fajny, szkoda że się nie pokusili o więcej takich bossów gdzie faktycznie coś tam trzeba było więcej porobić. Power lvl 15 i ok 24h. Teraz chyba zrobię re roll kampanii na wyższym poziomie, fajnie jakby leciało więcej scrapu żeby porobić inne brońki i wymaksować te używane, tak samo kamyki chyba powinny lecieć teraz do wyższych upgrade? Na ulepszenie +16 znalazłem tylko dwa materiały w tym cyklu.