Pograłem dziś kilka godzinek i dalej mi się podoba. Jedynie sekcja ze ślepymi mogła by zostać skrócona bo trochę zaczynała nużyć, ale zacząłem sobie mieszać coś po cichu a coś na żywioł. Ale cała reszta, scenki, bardzo fajnie. Tak na szybko w sumie to Callisto wydaje mi się być bardziej "filmową" gierką od DS.
Grip tylko trochę OP po apgrejdach, jest fun ale telekineza i oszczepy w DS jednak lepsze. Bronie ze schematów coś warte? Bo póki co to rozwijam pałkę, gripa właśnie no i pierwszy pistolecik.