-
Postów
5 681 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Czezare
-
Problem z Manusem rozwiązałem w trzy kwadranse. Dlaczego tak długo? Musiałem najpierw podrasować pajęczą tarczę na tyle, żeby zrobić z niej tarczę Artoriasa, która ma jedną z najlepszych statystyk stabilności wśród tarcz. Zajęło mi to 40 minut. Po tym zabiegu Manusa zabiłem jak psa w pięć minut. W ogóle nie mógł mnie przewrócić, co stanowi główny problem w walce z nim.
-
Gra skończona. Z DLC wszyscy bez wyjątku bossowie padli za drugim razem. Kiedy ich wykończyłem wróciłem do podstawki i zdemaskowałem Gwyna. Zgadliście...również za drugim razem. Generalnie gra dość łatwa, dużo łatwiejsza od dwójki, ale cwaniaczkować nie będę, bo te gry przechodziłem w odwrotnej kolejności. NG+ nie mam zamiaru już przechodzić, bo rzygam już doniośle Soulsami. Jak bardzo kiedyś nabiorę ochoty to ogarnę rozgrzebane dodatki do dwójki, których nie dałem rady ukończyć, bo wówczas były dla mnie zwyczajnie za trudne. Remaster bardzo dobrze zrobiony. Wszystko smoothie i w ogóle. Bugów żadnych nie uświadczyłem, wyjąwszy parę drobnych glitchy graficznych na trzecim planie. Genaralnie bardzo polecam.
-
Polazłem do dodatku i muszę przyznać, że jest znacząco trudniej. Już ten pierwszy Strażnik dwa razy mnie uglebił zanim go wyświetliłem. Poziom w podstawce bardzo nierówny. Demon Firesage zabił mnie cztery razy zanim znalazłem na niego sposób, natomiast taki Pinwheel to śmiech na sali. Nie zdążyłem mu się nawet dobrze przyjrzeć, bo zdechł po pięciu sekundach. A właśnie...po Pinwheelu odziedziczyłem Rytuał Rozpalania (Rite Of Kindling). Jak to poprawnie użyć, żeby móc rozpalać ognicha do +15 estusów, bo chyba do tego to służy? Pytam, bo na początku gry zyebałem sprawę, bo mając duszę strażnika zamiast oddać opiekunce ogniska, po prostu ją zużyłem i przez to mam teraz poziom estusa +4 zamiast +5
-
Jakich bossów muszę obowiązkowo wyjaśnić, żeby podejść do walki z Gwynem? Jeszcze dopytka o DLC. Jeśli po pokonaniu Gwyna automatycznie zacznę dodatek to niemiluchy tamże będą miały "normalny" poziom trudności, czy poziom trudności wzrośnie w stosunku do tego, gdybym do DLC podszedł przed uglebieniem Gwyna?
-
Long Distance Calling w Krakowie: https://www.knockoutprod.net/pl/concert/detail/148 Jestem nieomal zdecydowany posadzić swoją czteroliterówkę w Pindolino z trzech powodów: 1. Bardzo mi się widzi sama kapela 2. Uwielbiam Kraków 3.Koncercik jest w sobotę, więc nie trza brać urlopu.
-
Żeby chwalić Blighttown na pastgenach to trzeba mieć... A z resztą, co mi tam...każdy ma inną tolerancję ma megachuynię Żeby nie było, chodzi mi tylko i wyłącznie o kwestię techniczną.
-
Jakoś dziwnym trafem dopiero przed chwilą ujrzałem powyższy trailer... Ależ to będzie sztosiwo! Czas na odgruzowanie PS4.
-
Schranz, a grałeś w dwójkę, a zwłaszcza trzy dodatki?
-
Szreder ma ego wielkości wieżowca i co, miałby się teraz stać zmiennikiem Westbrooka? Głupi pomysł imo.
-
Powiedzta czy DLC lepiej ogrywać po skończeniu podstawki czy można wcześniej?
-
VAR idealny nie jest, ale jakaż to gigantyczna różnica na plus w stosunku do poprzednich Mundiali?! Słuszna uwaga jednego z przedpiśców. Latynoskie neymarowsko-suarezowe KUR.VY za nurectwo po VAR-rze należało by ukarać najpierw żółtą, a następnie beznamiętnie wyrzucać z boiska.
-
Mundial był wręcz doskonały! Największym wygranym - system VAR. Należy zadać sobie pytanie: dlaczego tak późno? Nie będzie dzięki temu pyerdolenia przez następne cztery lata, że jakaś drużyna została ewidentnie skrzywdzona przez sędziów. Godnym uwagi jest też fakt, że tylko jeden jedyny mecz zakończył się wynikiem bezbramkowym. Kolejne zaskoczenie dla mnie to nazwisko i imię najlepszego strzelca na Mundialu, a nazywa się on Gol Samobójczy. Co do Polski to rozczarowanie bez dwóch zdań, ale bądźmy realistami. Z jednym jedynym wybitnym piłkarzem, będącym na dodatek bez formy wiele na tych mistrzostwach zdziałać nie mogliśmy. Chodzą też dość poważne i coraz wiarygodniejsze ploty ze środowiska, że Glik wcale nie wybił sobie barku podczas siatkonogi robiąc przewrotkę (taki Drewinho jak on byłby w stanie w ogóle tego dokonać?!), a najzwyczajniej w świecie pobił się z Krychowiakiem. Sprawa druga: wypoczynkowy obóz w Juracie zdał egzamin przed Euro, kiedy wszyscy znaczący gracze reprezentacji nie dość, że byli w swoim prime to byli podstawowymi piłkarzami w swoich klubach. A teraz? No właśnie. I tu dochodzimy do najpoważniejszego błędu, jaki popełnił trener Nawałka. Zamiast ZAPIER.DALAĆ na zgrupowaniu, żeby choć trochę wyrobić graczom kodycję i motorykę to ten ich w tej nieszczęsnej Juracie dodatkowo rozchłestał. Generalnie, kończąc definitywinie temat, Mundial znakomity, sprawiedliwy a medaliści arcygodni i zasłużenie te medale w takiej właśnie kolejności zdobyli.
-
Ja pyknę z chęcią bardzo bardzo. Zrobię to w tradycyjny sposób: gdy będzie trzeba to zrobię preorder w RTV Euro AGD, gdyż oni ZAWSZE, bez pudła i na czas dają kody do bety. Jeśli cena za ten preorder będzie u nich znośna to go zostawię, bo pełniaka i tak wezmę na bilion procent. Jeśli zaszaleją z ceną to go odwołam i grę kupię gdzie indziej...
-
Lepiej być bezbekiem niż zanieczyszczonym powietrzem, którym ty jesteś...
-
Jedyna drużyna poza naszymi którym kibicowałem wygrała i to wygrała bezdyskusyjnie i jak najbardziej zasłużenie. Dzięki wszystkim za współkomentowanie Mundialu.
-
Gdyby Perisic po strzeleniu pięknej bramki w porę wyłączył dałna to karnego by nie było...
-
Właśnie zwróciłeś się nie do mnie, tylko do przepisów gry w piłkę nożną.
-
A tych co uważają, że karniak był z czapy informuję: dobry okulista mógłby dużo pomóc...
-
To jest kryminał to co Lloris zrobił ja na miejscu trenera posadziłbym go od razu na ławie.
-
Pięknie Żabojady wyjaśniają Hrvatske!
-
Vive la France!!!
-
Szkoda, mi się jego muzyka bardzo podobała zwłaszcza jako zagrzewajka do Multi.
-
Wszystkie bez wyjątku DLC z dwójki dają popalić...
-
Polecasz dla samego polecania czy grałeś i faktycznie jest to warte poświęcenia czasu i pieniędzy na ściąganie? System walki jakiś w miarę skillowy czy typu press XXY to win?
-
Ja podobnie ich wykonałem jak Ty, z tą różnicą rzecz jasna, że chuderlaka wykończyłem jako pierwszego. Grubasa zrobiłem w ten sposób, że robiłem wypady Claymore`m do przodu R2 (niesamowity zasięg!), że nawet tłuścioch nie był w stanie dosięgnąć mnie swoim młotem przez filar, a ja go owszem tak... W ogóle jedynka to bardzo prosta gra w porównaniu z dwójką pod warunkiem wszakże, że jedynkę ogrywa się po dwójce.