-
Postów
5 681 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Czezare
-
Jak już się chwalicie co kupujecie to podawajcie od razu ceny pany. Nie wszyscy to robią niestety...
-
A grałeś w Halo 5 multi i możesz porównać? Ja grałem w obie i moim zdaniem gunplay w becie D2 w stosunku do H5 prezentuje się po prostu blado... Jeszcze jedna bardzo istotna kwestia. 60 fps zawsze, wszędzie, w każdym zakątku wszechświata lepsze od 30 fps...
-
Widzę, że gunplay w becie Destiny 2 jest mocno przeceniany. Faktem jest, że jest dużo słabszy niż w Halo 5. Beta mi się średnio podoba pod tym względem i nie tylko pod tym. Wkurza mnie zbytnie nastawienie na bronie maszynowe. Alternatywna pukawka samopowtarzalna cieńka fchuy. Nie podoba mi się również to, że snajperki praktycznie nie można używać, bo brak do niej patronów. Znaczy się jest do niej amunicja, ale trzeba na nią bardzo długo czekać, a jak się już tą amunicję weźmie to odda się dwa strzały góra i gryzie się piach. Strzela się z niej (snajperki) słabo, o wiele gorzej jak we wspomnianym H5. Mi się jeszcze nikogo nie udało nią zabić, a snajpy to mój konik. Sposób z bronią specjalną jest rzecz jasna zgapiony z H5, ale tam to jest lepiej rozwiązane, bo jeśli ktoś trzymając snajpę lub wyrzutnię rakiet zginie to kolega lub przeciwnik może ją podnieść i strzelać dalej. W strajki chyba też grać nie będę. Nawalamy w świecący kuper lub ryj bossa przez 23 min. i 13 sekund aż padnie.Nic ciekawego Po tej becie serio się zastanawiam czy nie odwołać preordera, ale jeszcze pogram, może jakoś w końcu "siądzie" mi gra, choć wątpię...
-
Nie udało mi się z Wami zagrać, ale nic to, jutro będzie lepiej. Po pierwsze w swojej naiwności liczyłem, że uda się zagrać w dostępne w becie tryby multiplayerowe. Niestety bez Plusa to se ne da pane Havranek. Wykupiłem więc go na miesiąc . Po drugie miałem zyebaną opcję czata głosowego w ustawieniach i nie mogłem się do nich dokopać, żeby je naprawić. Mogę przysiąc, że wcześniej miałem wszystko dobrze, ale najwyraźniej najnowsza aktualizacja systemu (zainstalowałem ją dzisiaj) wszystko poprzestawiała. Jak już wszystko ogarnąłem to Was już nie było Nic to...może jutro da radę. Jak się gra? Prolog singlowy, w którego można pyknąć nie posiadając Plusa generyczny do bólu. Zaiwania się od killroomu do killroomu usuwając wraże paszczaki w ilościach zazwyczaj hurtowych, różniących się li tylko liczbą kilogramów ołowiu które przyjmą na klatę lub łeb , zanim szczezną. Graficznie na prosiaku ładnie, ale bez szczękoopadu. Singiel niczym wielkim nie będzie się wyróżniał moim zdaniem, choć i tak będzie lepszy od jedynki, w której tego trybu praktycznie nie było. Multi...Grałem tylko w dominację (przejmowanie trzech stref na małej mapie), oraz rywalizację polegającą na podłożeniu ładunków lub bronieniu ich. Jest jeszcze jakiś trzeci tryb, ale jego nie uskuteczniłem. Jak więcej pogram to się wypowiem. Specjalistą od serii nie jestem, albowiem jak już wcześniej wspomniałem jedynkę nieomal dokumentnie olałem...
-
Ja wiem, że się nie chce, ale zrób tak jak ja. Złóż preordera w Euro z odbiorem w sklepie. Zawsze będziesz mógł go w razie czego odwołać. Niestety...w przypadku Destiny 2 w odróżnieniu od CoD-a dostaje się tylko jeden jedyny kod, a ni pięć, bo gdyby było ich więcej to już bym Ci na priva podesłał.
-
Stwierdzam, że NG+ w Dark Souls 2 lub 3 w porównaniu z The Surge to bajeczki z kanału dla milusińskich MiniMini jeśli chodzi o skalę trudności, przynajmniej na początku...
-
Ale w ogóle udało Ci się go załatwić? ;)
-
Kiedyż ta beta i jakie są waruneczki dostania się do niej? Standardowo zrobienie preordera?
-
Mi też póki co RTV Euro AGD nic nie przysłał, ale powiedzmy jest na to jeszcze czas jutro. Nie mogę też dokonać wcześniejszego preloadu na PS4, gdyż dostaję informację na SEN, że gry nie zapreorderowałem.
-
Zacząłem NG+ i łocurwa! Co tam się dzieje! . Jak się okazuje mój wymaksowany wychuchany-wydmuchany zestaw Rysia to zbroja z papieru. Już pierwszy napotkany zawodnik to cierń w dupie, ale to jeszcze nic! W dalszej części levelu biega koksu z kosturem i białymi oczami i jest po prostu nie-do prze-jścia! Uglebił mnie już z 15 razy. Jedno jego kombo goli mój 320-to punktowy pasek zdrowia w trymiga. Blok też nie skutkuje, bo jeden jego atak zabiera mi prawie całą staminę na bloku właśnie, a następny atak wchodzi jak w masło. Teraz widzę jakim błędem było skupianie się w normalnej grze li tylko na wymaksowaniu jednej broni tj Volatile Spectre. Co prawda wykoksowałem też na maksa kostur ver. 2.0, który wydropił trzeci boss, ale on jest kiepawy i mało skuteczny w sumie. Chyba zbastuję, bo jeśli już na początku mam takie problemy to nie wyobrażam sobie nawet w najczarniejszych snach co będzie potem
-
Właśnie skończyłem tę prze-za-ku-rwa-bi-stą grę! Pokonałem ostatniego szefa dłuższą chwilę temu, a jeszcze teraz wali mi klamot z emocji Wiem, że może GOTY nie zostanie, ale przysięgam, że w nic lepszego i bardziej wciągającego w tym roku nie grałem. Dość powiedzieć, że gra wygrała o mój czas z nie byle jakimi sztosami, bo z Yakuza 0 oraz GTA5. Czas gry, który w grze nazywa się Czasem Zatrudnienia to ponad 37,5 godziny, ale coś mi się zdaje,mam takie wrażenie, że było to znacznie dłużej. Skończyłem na 85-tym levelu i z marszu zacząłem NG+. Już wiele o tej grze tu pisałem, ale zreasumuję w klasyczny plusowo-misnusowy sposób: Konsonanse: -znakomity, ultramiodny system walki, -ilość różnorodnych broni i ich rozwijanie, -zabawa z implantami -ilość, różnorodność i możliwość rozwoju egzoszkieletów i dronów, -techniczny majstersztyk na prosiaku. Wszystko z bardzo małymi wyjątkami płynne przy bardzo dobrej grafice. Krótkie czasy ładowania poziomów, super efekty cząsteczkowe, -architektura poziomów, połączenia między levelami, skróty, przejścia i przemieszczanie się po nich lepsze jak w Dark Souls i Bloodborne razem wzięte, -satysfakcjonujący poziom trudności -bardzo solidna długość gry, oraz możliwość zagrania w NG+ Dysonanse: -trochę zbyt małą liczba bossów i subbosów -lekko generyczny i mało oryginalny sposób prowadzenia fabuły Moja ocena: 9/10
-
Najbardziej niedocenione gry na konsole wydane w latach 2010-2017
Czezare odpowiedział(a) na michal temat w Graczpospolita
No niestety nie zgodzę się z tym stwierdzeniem. Byłem jednym z trzech, może czterech osób z growych forów (wówczas pisywałem głównie na Polygamii), którzy Castlevanię: Lords Of Shadow kupili na premierę. Wszyscy jak jeden mąż (ci co grę kupili i w nią grali) wychwalaliśmy ją pod niebiosa. Niestety...gracze olali nasze wypociny. Tak stało się niestety na całym świecie i gra sprzedała się relatywnie chuyowo w stosunku do oferowanej jakości, także tego... -
Najbardziej niedocenione gry na konsole wydane w latach 2010-2017
Czezare odpowiedział(a) na michal temat w Graczpospolita
Bardzo niedocenioną przez graczy (nie recenzentów) była Castlevania: Lords Of Shadow. Jak po pięciu latach od premiery czytałem kolesi, którzy "odkrywali" jaka to zayebista szpila to mi się autentycznie chciało rzygać. -
Najbardziej niedocenione gry na konsole wydane w latach 2010-2017
Czezare odpowiedział(a) na michal temat w Graczpospolita
Z ostatnich gier to na pewno The Surge. -
Złamałem się jednak i już zarezerwowałem giereczkę w RTV Euro Agd na PS4. Cena to 249 zydli, może nie jakaś super-duper, ale w jej ramach dodają figurkę w bonusie. Zrobiłem to rzecz ciemna dla wcześniejszego dostępu do bety, o czym sklep w opisie jasno i przejrzyście informuję. Czekam więc na kodzik...
-
Ano super. Szkoda, że gracze tej gry zwyczajnie nie docenili Właśnie powoli kończę tę znakomitą szpilę i mam pytanie: po zaciukaniu ostatniego bossa będę mógł cofnąć się do poprzednich lokacji i wyzbierać to co przeoczyłem tudzież zarąbać kilku minibossów (wiadomo o które chodzi)?
-
Poćwicz parry. Wery jusful...
-
Noobskie pytanko: co decyduje o przeniesieniu się z planszy na planszę? Uratowanie wszystkich ludzi na danym obszarze, czy zabicie wszystkich wrogów?
-
ale jaki to minus? albo kupujesz taką konwencje albo nie, to tak jakbyś zarzucił visual novelom, że głownie czytasz dialogi między postaciami No tak, ale tu chodzi o preferencje kogoś, kto jeszcze w Yakuzę nie zagrał, czyli kompletnie nie zna specyfiki tej gry ani uniwersum. Może się odbić lub mogą mu się zwyczajnie nie podobać elementy o których pisze nobody. Ja uniwersum znam i łykam wszystko jak młody pelikan bez szemrania...