-
Postów
5 630 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Czezare
-
No ja właśnie trzepię sobie w jedynkę (Like a Dragon) i jest fpytę! Ta gra odciągnęła mnie skutecznie od CoD-a, a to już o czymś świadczy...
-
Ogłaszam niniejszym koniec sezonu. Katastrofa. Turnbiśla do wyebania. Stoch koniec kariery.
-
Kacap spuchł fizycznie.
-
Kto to jest Ewa Kowalska?
-
Tak se fragmentarycznie obejrzałem poniższy gejplej i jprdl jakie to je megamiodnodobre!!Chyba zaraz siorbnę jedynkę i będę grau w gre
-
Ciekawe kiedy jakieś nowe materiały z rozgrywki, bo wszystko co powyżej było już mielone x10.
-
Zniszczoł sam siebie zniszczoł (psychicznie). A tak w ogóle to co się z Biślą stało? Kontuzja czy jest cienki jak dupa węża i go nie biorą?
-
Pytanie: jeśli z powodu braku miejsca usunę z dysku PS5 grę Horizon 2 to czy usunę również sejwy? Dodam, że nie mam wykupionego PS Plus Essential tylko kumpel z którym trzymam sztamę. Ja korzystam z jego plusa, a on z gier cyfrowych, które kupiłem.
-
Kurde, trochę mi smutno, a nawet wstyd, ponieważ od blisko trzech lat mam wszystko co potrzeba do nauki tj fajnego elektryka Corta, combo-wzmacniacza Bossa Katanę, a jakoś moja chcica na uczenie się i granie, którą nabrałem podczas pierwszych powiedzmy miesięcy pandemii uleciała niczym gaz z otwartej butelki piwa Coś tam niby poplumkałem, jakieś tam proste utworki AC/DC zagram, ale czegoś zabrakło do wzięcia się porządnie za naukę, a przecież podstawy i predyspozycje muzyczne jakieś tam posiadam, albowiem kiedyś tam przed wiekami skończyłem nawet podstawówkę muzyczną. Niestety, wracając do elektryka, był to jak się okazało tzw słomiany zapał. Gita wisi na ścianie i się kurzy Zastanawiam się nawet czy jej nie sprzedać.
-
@Figaro Na jakiej gitarce uczysz się grać, klasyku, akustyku czy elektryku?
-
Jprdl co ta Iga! Dobrze, że tej klęski nie oglądałem, tylko pierwszego wygranego seta. Potem zaczął u mnie sypać taki śnieg, że zalepiło mi antenę satelitarną. Okazało się, że dobrze, że nie chciało mi się wychodzić na dach z miotłą
-
Graficznie przyznaję, ładnie ogarnęli, bo pierwsze trailery nie napawały optymizmem, no ale walka dalej wygląda strasznie drętwawo Niektórzy z przedpiśców nie mają obaw w kwestiach erpegowych "no bo to przeca Obsidian!". Ja taki spokojny nie jestem, wszak Outer Worlds było pod tym względem po prostu be-zna-dzie-jne! Nie przekonali mnie krótko mówiąc tą najnowszą prezentacją.
-
Zgodnie z oczekiwaniami Kacap wyjaśnił Angola, po prostu likwidując go jako boksera:
-
Nie tylko to jest w tej grze zjebane w kwestii mechanik. Pytałem tutaj swego czasu, ale nikt nie odpisał po kiego chuya są w tej grze placówki które zakładamy na planetach? Ponadto nie ma najmniejszego sensu kupowanie mieszkań. Kupiłem jedno w jednym z miast, już nie pamiętam którym myśląc że będę mógł tam chociaż laski przyprowadzać na ruchanie, a tu taki chuy jak Bolka trampki!
-
Moim zdaniem najlepszy model przechodzenia tej gry to model mieszany. Zrobić kilka frakcyjnych, parę pobocznych i od czasu do czasu pyknąć jakąś misję główną. IMVHO najgorsze jest zostawianie misji głównych na sam koniec. Dlaczego? Ano dlatego, że wszystkie one polegają z grubsza na tym samym i gdybym miał je robić ciurkiem to bym się zrzygał z nudów. Dopiero ostatnia główna jest nieco inna i coś tam niecoś wyjaśnia.
-
Pograłem dość sporo bo ok 60 godzin przez te kilka dni i muszę z pewnym zdziwieniem przyznać, że w tę najnowszą część gra mi się znakomicie, o wiele wiele lepiej niż w poprzednią. Nie wiem z czego to wynika, ale Sledgehamer naprawdę dali radę zważywszy ile mieli czasu i gdyby szefostwo nie zmusiło ich do zrobienia trzygodzinnego singla, który kompletnie nikogo to gra byłaby jeszcze lepsza. Zamiast odwalać singlową pańszczyznę zrobiliby oprócz świetnie i z pietyzmem odrestaurowanych starych map do multiplayera powiedzmy sześć-osiem nowych, oryginalnych mapek i byłoby wpytę. Ja w każdym razie miałem spore obawy, a miło się zaskoczyłem...
-
Moim zdaniem nim właśnie jest.
-
Niesamowite jak Oklahoma gra w tym sezonie. Tym razem zlali mistrzów na ich terenie i to tak naprawdę na kwaśne jabłko Niewiarygodne ile tej drużynie daje Holmgren (obok Jaqueza Jr najlepszy debiutant w NBA), a SGA to nie kandydat na MVP tylko po prostu MVP już teraz,,,
-
Aż nie mogę w to uwierzyć, że Sony Wzorem Mikroskopu również obniżyło cenę nowego CoD-a do 244 zydli, no to korzystam
-
Pytanie: czy wszystkie filmy Zacka Snydera są tak złe, wręcz DURNE jak Rebel Moon? Przyznaję, że wieki temu oglądałem "300". Nie podobał mi się zbytnio, ale on miał jakiś zamysł, artystyczną ambicję, a Rebel to najmarniejsza z marnych imitacji podróbek Gwiezdnych Wojen. Mówię oczywiście o kanonicznych starych częściach SW, a nie tych gówien od Disneya. Obejrzeliśmy z żoną c/a 50%, po czym żona poszła myć głowę do łazienki, ja wyłączyłem TV i tyle. Nie skończymy tego syfu. Uczynienie tego dałoby włodarzom Netflixa na podstawie badań telemetrii, że jednak się podobało. Nic bardziej mylnego. Ocena po połowie: 2/10 i CSC* *CSC - Czysta Strata Czasu
-
- 2 713 odpowiedzi
-
- biedroid
- tanie rzeczy
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Bieda w wiele rzeczy nie umie, np sery są tam totalnie do dupy. Bezsmakowy wosk i tyle ,Lidl bije pod tym względem Biedrę na głowę , ale jeśli chodzi o śledzie i jego przetwory to wręcz przeciwnie. Ostatnio przez przypadek wrzuciłem te co na zdjęciu. Jeśli o śledzie chodzi to po pierwsze wprost je uwielbiam, np te które w oleju robi moja mama, ale równocześnie jestem wobec nich bardzo wybredny. Co mogę powiedzieć o tych poniżej? Są po prostu FE-NO-ME-NA-LNE!!! Wpierdzieliliśmy wczoraj cały kubełek w trymiga! Gorąco wszystkim polecam.
- 2 713 odpowiedzi
-
- biedroid
- tanie rzeczy
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hajlajtsy z tej wiekopomnej gali:
-
Też mnie dziwi słabiutka postawa Bombera. Kompletnie nic nie pokazał. Na co on liczył, że Parker stanie niczym posąg jak swego czasu Brezeale i da się trafić?. Żeby wygrać w boksie to trzeba zadawać ciosy, a on kompletnie tego nie robił. Sam niczym konkretnym nie trafił, a bodaj w ósmej rundzie jak to mawiał Kostyra znalazł się jedną nogą nad przepaścią a drugą na skórce od banana. Też zgadzam się z tym, że pamiętne trzy wojny z Furym wygasiły w nim zabójcę jakim dotąd był...
-
No i wielki chuy z potyczki Dżoszóły z Wilderem!! We wszystko wmieszał się Józek Parker i GENIALNĄ wręcz taktyką i znakomitym przygotowaniem wypykał Brązowego!