-
Postów
5 681 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Czezare
-
Mówisz przeczekać...otóż nikt nie chce czekać. Skończy się tym, że cztery, pięć najmocniejszych drużyn i ośrodków będzie się starało stworzyć dream teamy drenując słabsze drużyny lub ośrodki vide chęć przejścia George`a do Cavs. Inni też będą się zbroić. Liga na tym straci, bo np taki John Wall, wspomniany George i im podobni gwiazdorzy z ego przerastającym Wieżę Eiffla będą się starali dołączać do najmocniejszych, żeby walczyć o mistrzostwo. Tylko to się dla nich liczy.Skończy się tak jak w tym roku, że już na starcie sezonu będzie wiadomo kto bęzie walczyć o mistrza, a reszta będzie tylko tłem. Z tą polityką GSW bym nie przesadzał. Po prostu mieli długi pociąg pełen wagonów wypełnionych szczęściem w draftowaniu. Curry, potem Green, następnie Thompson. Widząc taką pakę każdy chce tam grać. Skusiło Duranta i teraz mają przed sobą perspektywę co najmniej jeszcze dwóch-trzech mistzostw NBA w najbliższych latach...
-
No niestety...misja Iriny przepadła :-( Spotkałem ją w następnej lokacji, ale w trakcie gadki bardzo blisko ustawił się wrogi żołdak. Jak tylko skończyłem rozmawiać to mnie zaatakował. Broniąc się niestety przypadkowo zahaczyłem Irinę i od tego momentu zaczęła mnie wrogo traktować :/ Trochę niedopracowanie deva, bo wraży koleś nie powinien tak blisko stać i przysłuchiwać się naszej rozmowie. Nielogiczne i tyle. Unikałem z nią walki jak mogłem, pobiegłem nawet do stacji medycznej się zasejwować. Wróciłem potem na to samo miejsce i zdołałem tylko zaobserwować przez szybę, jak dwóch niemiluchów spopiela Irinę Dupa...trudno się mówi. Framerate w tej nowej lokacji trochę się pogorszył i nie jest to już takie rozgrzane na patelni masełko jak w poprzednich dwóch lokacjach, ale....powiem coś, za co pewnie zostanę obśmiany, ale z góry mówię, że mam na te ewentualne podśmiechujki kompletnie wylane. The Surge jeśli chodzi o architekturę i układ poziomów jest absolutnie MISTRZOWSKIE i pod tym względem przewyższa nawet zdawało by się niedoścignione Soulsy
-
Mnie ten Fultz w ogóle nie przekonuje, z resztą był gwiazdą w słabym uniwersyteckim zespole...Choć i tak jest mniej przereklamowany od Lonzo Balla...
-
Drugi boss pokonany. Musiałem się urobić po łokcie, aby w końcu uklęknął, ale się udało Jeden z trudniejszych szefów o jakich pamiętam. Niby wiedziałem co i jak robić, ale realizacja prosta nie była. Pytania mam: W następnej jak i poprzednich lokacjach jest wiele przejść tylko dla autoryzowanego personelu. Rozumiem, że prędzej czy później zdobędę tą autoryzację? W drugiej lokacji koleś prosi mnie o jakieś lekarstwo. Gdzie je znaleźć? Kostur oddałem laseczce na schodach, ale achieva nie dostałem. Prawidłowo?
-
Nawet nie będę próbował przekonać Cię, jak bardzo się mylisz. Chciałbym, ale chyba by mi się to nie udało...
-
Doprawdy uwazasz, ze gra wyglada przyzwoicie? IMHO wyglada do bolu przecietnie i generycznie. Dla mnie jedno z najwiekszych rozczarowan tego E3. Z reszta wystarczy popatrzec: Sorki, ale dla mnie o wiele ciekawsze jest...The Surge.
-
Krucjata battlefieldowców w tym temacie jest smutna lub śmieszna (do wyboru do koloru), ale na pewno ŻAŁOSNA. Najpierw hejtowano poprzednią część,że znowu laserki blasterki, przyszłość i bieganie po ścianach. Teraz gdy gra prawilnie i zgodnie z oczekiwaniami bardzo bardzo wielu cofnęła się do drugiej wojny światowej hejtuje się ją nadal. Dlaczego? No właśnie, dlatego że to CoD, najpotężniejszy obok GTA growy brand w historii gamingu. Tak na zasadzie bij mistrza, bo jest mistrzem, bo jest popularny i najlepiej się sprzedaje. Niektórzy nienawidzą Lewandowskich, bo są piękni, młodzi, szczęśliwi i nieprzyzwoicie bogaci. I jeszcze to dowalanie się, że wprowadzają białogłowy i murzynów. A kto ten trend rozpoczął? Brak swastyk? Czy ktoś od CoD-a wymaga lub będzie wymagał prawdy historycznej? Really?! Jeszcze powiedzcie, że pierwsza wojna światowa wyglądała tak jak ją próbuje przedstawić Battlefield 1 Otóż CoD to ROZRYWKA! Battlefield 1 to też gra rozrywkowa, nie siląca się na jakikolwiek realizm. Jedynie akcenty są inaczej poustawiane. B1 ma większe mapy, pojazdy. Pod względem tempa poruszania się B1 bardzo się upodobnił do CoD-a. CoD zaś to mniej ludków, mniejsze mapy i specyficzny feeling strzelania i poruszania się. Jedno Arcade kontra inne Arcade. Ja wolę Arcade oferowane przez CoD-a, ale nie uważam, że to Arcade jest lepsze od B1. Po prostu mi bardziej odpowiada. Jednak wszystkie te dywagacje nie zmienią faktu, że na CoD WWII gracze rzucą się jak wygłodniałe wilki. Bardzo się zdziwię, jeśli ta część nie pobije rekordu sprzedaży serii. Na pewno będzie podium, tym bardziej, że konkurencji zupełnie brak, gdyż Destiny 2 to zupełnie inna bajka...
-
Severance: Blade Of Darkness...Jedna z bardzo nielicznych blaszanych gier na wspomnienie której mam oczy pełne łez wyciśniętych przez nostalgię i bezgraniczne dla niej uwielbienie... Systemem walki i ogólnymi wrażeniami z niej płynącymi odstawiała takie np Soulsy do głębokiego kąta. Za jakąkolwiek próbę zrobienia porządnego konsolowego rimejku lub kontynuacji oddałbym królestwo i rękę pięknej księżniczki. No i ten arcygenialny soundtrack za który był odpowiedzialny Oscar Araujo:
-
Cavs odnieśli wspaniałe zwycięstwo, tylko teraz pytanie: ile sił ich to kosztowało? Sądząc po intensywności akcji po obu stronach parkietu - dużo. Ciekawe czy będą mieli tyle samo energii jak przyjdzie im walczyć w paszczy lwa, czyli Oakland...
-
Tyle że teraz to się może nieco pokiełbasić. Curry dostanie maxa, KD również, z małymi upustami. Thompson już siedzi na tłustym kontrakcie, a reszta za czapkę gruszek grać przecież nie będzie. Gdyby jednak nic się nie zmieniło to następne i następne play offy będą równie jednostronne i przez to nudne.
-
Nie mniej jednak mozna mówić o sporym przegięciu, wszak w GSW jest teraz... czterech allstarów, którzy na dodatek są obudowani świetnymi rezerwowym (Livingston, Clark) oraz wartościowymi zadaniowcami-weteranami (Iguodala, Pachulia, West, McGee)
-
Jeszcze mimo wszystko bym nie skreślał do końca Cavs. Wyszli z wyniku 1:3, to dlaczego nie mogliby z 0:3? Kontuzja któregoś z allstarów i nowa sytuacja, a Bronisław do końca na pewno nie popuści...
-
XBOX ONE X @ Project Scorpio
Czezare odpowiedział(a) na MaZZeo temat w Xbox One - Hardware, Software, Scena Xbox
13 października? Mało czasu na odłożenie kasiory... -
To spoko Wczoraj pojawił się na prosiaku nowy patch. Mam wrażenie, ze gra dzieki temu działa jeszcze lepiej i lepiej wygląda...
-
No dobrze, ale czy jest tam później więcej strażników, którym można amputować łapę? Póki co załatwiłem czterech...
-
No niestety...tych też już dawno wysłałem na łono Abrahama :/ Czyli co...quest przepadł? :(
-
Easye, napisz proszę, czy dałem dupy czy nie:
-
HALO 5 - Multiplayer: ARENA (ustawki, customy, dyskusje itp.)
Czezare odpowiedział(a) na Raptor temat w Halo Arena
Ja się z Halo 5 pożegnałem w tej generacji, gdyż nagrałem się w to naprawdę przepotężnie. W żaden inny fps na konsolach tyle nie szarpałem, ale z całą pewnością do gry powrócę na Skorpionie... -
Mam pytanie o ten trzeci, dolny pasek energii, ten z "piorunkiem". Jak go naładować? U mnie cały czas jest pusty, przez co w ogóle nie mogę używać drona :/ Jak w ogóle powiększać ten pasek? mam wrażenie, że w stacji medycznej przy awansie rdzenia zwiększa mi się tylko i wyłącznie pasek zdrowia i obrona. Aha...jakaś dobra taktyczka na te małe gąsienicowe barachła, które potrafią przyciągnąć magnesem do siebie?Tak przy okazji...fenomenalny efekt graficzny tegoż przyciągania. Udało mi się popsuć zaledwie jeden z nich, ale walka każdorazowo trwała z 2-3 minuty. Nie można jakoś szybciej i bezpieczniej ich rozwalać? O te "pająki" z tą ruchomą witką na górze korpusu nawet nie pytam. Póki co rozwalają mnie w trymiga
-
biegnę do bukmachera tylko podpowiedz ile rzucił? 40? 50? i wrzucaj tu coś częściej jak wrócisz z przyszłości :D Sypnął 22 oczka przy niezłej skuteczności 8-12 w tym 4-7 za trzy. A że nie rzucił 60 oczek? Nie musiał.
-
W sumie to trochę dziwne. Ja mam Bloodborne zakupione we Francji i gra normalnie odpala sie z napisami PL...
-
Thompson wreszcie obudził się w meczu nr 3, a jak on się jeszcze włączy to będzie pozamiatane...
-
Ja Iziego rozumiem z tą złością i irytacją. I nie dziwie się, że jej przypływie puścił grę do przysłowiowego żyda. Kiedyś zrobiłem wraz z sześcioma kumplami to samo na okoliczność CoD Black Ops na PS3. Żenujący, agrywalny technicznie szrot. Po dwóch tygodniach wszyscy już graliśmy w to na X360. Żeby nie było, że czepiam się tylko gry na konsoli Sony to podobny badziew był z polską wersją Diabolo 3 na Xbox One. Stuttering krwawo mordował jakąkolwiek przyjemność z grania...