Treść opublikowana przez Czezare
-
Zakupy growe!
A co złego w świętowaniu imienin? Kiedyś to się tylko imieniny świętowało: Zacząć – najtrudniejsza sprawa: Zaczął się od – Mieczysława Następna kolejka na – Andrzejka Narodu siła na – Bogumiła Na – Rocha trocha Ten…tego…na – Wincentego Ścisk na ławie po – Stanisławie Rafała – nawała Huberta – sterta Strąbią w mig się na – Feliksa Z – Tadeusza na uszach Z – Klemensa na rzęsach Z – Jadwigi do żłobka na wyścigi Na – Henryka niejeden bryka I na – Erazma wielu gaz ma Tłum się zalewa na – Zbigniewa Na – Doroty całe roty Józefa – zadżumiona strefa Grzmią kieliszki na – Franciszki Na – Klotyldy tłuką szyldy Na – Wandy robią grandy Na – Filipa stypa Na – Jakuba ciężka próba Moc klienteli na – Petroneli Na – Emila co chwila Na – Danutę co minutę Na – Edmunda co sekunda A na – Klary nie wiary! Na – Honoratę denaturatem…; Na Tomasza dobra nasza! Na – Eugeniusza chór i orkiestra A na – Sylwestra…. Sylwestra Sylwestra Sylwestra Sylwestra Sylwestra
-
Zakupy growe!
Musiałem czymś wypełnić pustkę po mesjaszu w postaci demka NioH 249 zeta w Empiku. Wiem że drogo, ale dwie stówki były na karcie prezentowej, którą dostałem od teściów na niedawne imieniny
-
Nioh
Mi się jeszcze curewsko podoba taki mały drobiażdżek, jak walka z niemiluchem na krawędzi przepaści. Jak szlagniesz tam klienta to on niebywale realistycznie przechyla się, póbuje łapać równowagę machając łapami, ale mu się to nie udaje i spada, nierzadko głową w dół W Soulsach to jak jakiś niemilec spada w przepaść to jakby żelbetonowy kloc leciał...
-
Nioh
Dostalem się do tego drugiego rewiru wioski, przeszedlem go jak burza i pewnie za moment spotkalbym sie z pierwszym bossem, ale niestety...musialem przestac grac, a dzisiaj rano zmuszony zostalem do zwrotu pożyczonej konsoli Co prawda moglbym dzis wieczorem pozyczyc ja ponownie i grac do konca bety, ale po ch...? To co juz widzialem wystarczy, zeby stwierdzic, ze ta gra to od czterech tysiecy lat wyczekiwany Mesjasz Pan Zbawiciel. Doprawdy nie wiem co tu w pelniaku moze pójść nie tak, o ile kierunek obrany w tym demie zostanie utrzymany. Teraz wymyslam: gra bedzie za krotka? Zbyt malo bossow? To sa JEDYNE obawy, bo wszystko, podkreslam WSZYSTKO pozostale to po prostu (pipi)a GOTG!! O ile kwestia konsolowej ekskluzywnosci sie wcześniej nie wyjasni to dla tej jednej jedynej gry jestem sklonny kupic trójnoga. Bloodborne tą grą nie było i nie jest...NioH - jak najbardziej tak.
- Nioh
-
Nioh
Apropos staminy to o wiele ważniejszą kwestią jest sprawa naszej własnej staminy. W NioH naprawde trzeba ten wskaznik bardzo uwaznie obserwowac. To jest kluczowe. W DS mozna to swobodnie olac, bo szybko odrasta, a kara jest symboliczna. W NioH - kosztuje zycie. Poza tym trzy postawy...Mało tego...ja bym powiedział,że sześć postaw, bo przeca jednym klikiem mozna sie blyskawicznie przelaczyc miedzy dajmy na to katana a spear-em lub dual-kataną. Kazda z postaw z odrebnym movesetem, parry i co tylko dusza zapragnie, do tego magia, szurikeny bomby, miny (wybuchajace na glebie szurikeny), karabiny, pistolety i kastety. Te trzy ostatnie rzeczy do wykreslenia. Zartowalem...
- Nioh
-
Nioh
Banzaj,oglądałem kilka Twoich filmików, grasz bardzo dobrze. Spójrzcie jednak na grę innego kola: Co za przekoks! Mózg mi się dźwiga jak widzę te i inne akcje. Za prawdę, za prawdę powiadam Wam...ta gra obrośnie legendą nie mniejszą niż NGB
- Nioh
-
Nioh
Właśnie...jak to parry wykonać? Mam wykupione, ale mi nie wchodzi Trzeba trzymać wcisniety blok L1 i w momencie uderzenia przeciwnika nacisnac trojkat, kolko lub kwadrat czy inaczej technicznie trza to wykonac? I pytanie drugie. W pierwszej wiosce idac do gory jest taki niby ogrodzony oboz, ktorego strzeze spora ilosc wojownikow. Z nimi problemow nie mam, za to mam nielichy klopot z tym przerosnietym paszczunem wewnatrz chatki na srodku. Jakies tipy na niego?
- Nioh
-
Nioh
Gra wyraźnie celuje w fanów Soulsów, mrugając do nich okiem co kawałek. Ograniczona stamina, wskaźnik lockowania, skróty levelowe, w pewnym sensie rozwój postaci, choć nie do końca. To rzeczy najważniejsze, natomiast dokłada od siebie mnóstwo rzeczy nowych i w tym jest niebezpieczeństwo, bo te nowości powodują,że trzeba się prędziusieńko z nawyków soulsowych przestawić na zupełnie inne, nazwałbym to "combosowe" błyskawiczne myślenie. Ni-OH rzecz ciemna Ninja Gaiden nie jest, ale Soulsami też tym bardziej nie. Ja jednak wierzę,że gra osiągnie duży sukces, bazując choćby na tych elastyczniejszych, lepszych soulsowych graczach, a tych jest przecież niemało...
-
Nioh
Bansai, ja tu jestem w przedszkolu i bawię się jak dziecko, a ty chcesz mnie od razu do uniwerka wysłać z tymi płynnymi zmianami postaw Ja to głównie walczę o przetrwanie, bo gra jak przystało na Team Ninja błędów nie wybacza wcale . Obawiam sie, że "jednoprzyciskowcy", nawet niektórzy kolesie dobrze obeznani z Soulsami odbiją się od niej jak od żelbetowej ściany zwieńczonej drutem kolczastym. Póki co odkrywam podstawy, ale nawet te wkręcają mi szerokiego banana na ryj Np taki niby głupi drobiazg...poziom staminy u niemiluchów, a ile z tym zabawy! Podbiega kolo z toporem, pada po kilku szlagach ze zmęczenia, ja doskakuję, trójkącik i gość przyszpilony niczym motyl do klasera Albo w trakcie wymiany w stójce. Znacznik adwersarza się zaczerwienia, i analogicznie...podbieg i sztych w gardziołko Musialbym tu jeszcze mnóstwo rzeczy wypisać, które mnie zachwycają, ale przedpiścy już mniej więcej wszystko wymienili. Samo demko,żeby choć popróbować większości fruktów jakie posiada z tego co już widzę zaoferuje kilkanaście-kilkadziesiąt godzin najwyższego poziomu rozgrywki i rozrywki, a co dopiero pełniak?? I pomyśleć, że chciałem utopić Team Ninja w kuble cuchnących pomyj za milczenie w sprawie Ninja Gaiden 4, a Ci w pocie czoła, w ciszy swoich gabinetów pichcili TAKIE SZTOSICHO! Przepraszam Team Ninja, nie doceniałem Was...
-
Nioh
Po bitych dwóch godzinach szpilania: ta gra to jest OCEAN zakurwistości! Co za system walki! Melanż systemów z Ninja Gaiden w połączeniu z Soulsami Przy tym refleks, dynamika, płynność, rozwój postaci, myślenie jak rozwalić kolejnego niemilucha bądź ich grupę, soulsowe skróty w levelach. Nic więcej nie jestem w stanie wyksztusić z siebie Wracam do napierania...
- Nioh
-
Nioh
Pytania na gorąco z wczoraj: 1. Te czerwone "kopczyki"... Co to? Polegli gracze? Trzeba, można, warto z nimi walczyć po wskrzeszeniu? 2. Jak zginę to na modłę Dark Souls chyba zostaje po mnie złoty "kopczyk". Trzeba, warto go zabrać? Jeśli nie dojdziemy do niego i ktoś nas ubije to tracimy? 3. Co oznacza okrąg w lewym górnym rogu HUD-a? Jak się załaduje do pełna to miga. Można to jakoś wykorzystać?
-
Nioh
Zgwałcony kumpel, który pożyczył trójnoga pochlipuje gdzieś w kąciku, a ja jestem jak to się mówi ready to go! Niestety...dziś pewnie tylko liznę tutorial i podziobię pierwszą misję, bo niestety nie mogę sobie pozwolić na zarwanie nocki Za to jutro...
-
Nioh
Za stroną główną: "Ukończ poziom „Wyspa Demonów”, żeby pobrać Znak Zdobywcy. Ukończ poziom „Głęboko Wśród Cieni”, żeby pobrać Znak Wojownika. Oba Znaki dadzą ci dostęp do ciekawych nagród w pełnej grze. Wykorzystaj tę okazję!"
- Nioh
- Nioh
- Nioh
-
HALO 5 - Multiplayer: ARENA (ustawki, customy, dyskusje itp.)
Właśnie...czy jakieś kolejne frukta w postaci nowych mapek są choćby w plotkach w najbliższym czasie zapowiadane?
-
TitanFall 2
Poza tym ucieczka po przegranym meczu to teraz banał dzięki lince właśnie. Może dwa razy z dziesięciu przeputanych meczyków, kiedy mi się to nie udało...
-
TitanFall 2
Dla mnie w tym kształcie TF2 to krapiszcze, pod kazym dosłownie względem gorsze od jedynki. W tym roku zainwestuję jak co roku w CoD-a i jeśli się zawiodę to minimalnie, na pewno nie tak giganycznie jak na TF2, nochyba ze stanie sie cud i wszystko co szwankuje w becie/alfie dwójki - poprawią.
-
TitanFall 2
Wezyriusz już odpowiedział, ale ja jeszcze raz powórzę, aby to udobitnić - Halo 5.