Dokladnie jak piszesz. Chyba najlepszy jej mecz w życiu, a na pewno w pierwszej trójce. Niech żałują ci co tego nie widzieli. Doszło nawet do zabawnej sytuacji, kiedy komentatorzy nie skomentowali kolejnego przegenialnego zagrania Agnieszki mówiąc po jakimś czasie, że nie skomentowali tego, bo u Agi takie zagrania to dzisiaj normalka :-))