Czezare

Czy w grze są jacyś bossowie do pokonania?

Ogląda się jak dobry film akcji. Piękna kontrola map

Martwe, kiepskie i nie warto kupować.

No chyba se jaja kolego robisz. Z resztą... co ja będę "szczempił" ryja. Najwyraźniej nie pamiętasz tamtych czasów, nie grałeś wówczas, stąd napisałeś to co napisałeś. Rozumiem A to drugie zdanie jak najbardziej popieram. O tym właśnie pisałem...

Obserwując epic dramę i szamboburzę wywołaną ocenami Starfielda tj dlaczego tylko 87, a nie powiedzmy 90 i więcej bardziej należało by zapytać z jakiej racji Quake 2 na PS5 otrzymał niebotyczną średnią 84/100?! Ja bym ocenił tak: Singiel - ocena 9/10, Multiplayer - 2/10, a więc średnia z obu składowych co najwyżej 6/10 na "zachętę". Skąd więc się wzięło u recenzentów 8,4? Nie mam bladego pojęcia... Pamiętam jak kiedyś w jakimś starym miesięczniku o grach, bodaj Resecie niejaki RooS, skądinąd znany gracz w Quake`a i recenzent pierwszego Unreala przyznał uczciwie, że singiel (w Unrealu) jest fenomenalny, natomiast Multi po prostu nie działa. Dopiero późniejszy Unreal Tournament diametralnie odmienił sytuację w kwestii rozgrywki wieloosobowej. Wracając do Q2 to zabrakło mi tej elementarnej uczciwości u recenzentów.

Tak dokładnie jest. Grę kupiłem głównie, można powiedzieć jedynie dla Multiplayera, aby wskrzesić cudowne wspomnienia. Umawialiśmy się weekendami ongiś z pięcioma kumplami z pracy w osiedlowej tzw Gralni. Mając ze sobą jakieś piwko i furę chipsów braliśmy pod pachę swoje kompy, łączyliśmy się w sieć i od 22-giej do 6-7 rano nakurwialiśmy w Q2 czy to po LAN-ie czy przez internetTo były czasy! Tymczasem od teraźniejszej wersji na PS5 dostałem potężną, nabitą ćwiekami lagą przez łeb Gdybym o tej nowej iteracji wiedział tyle co wiem teraz to na trylion procent bym jej nie nabył. Szkoda nawet tych 40-tu złotych

Ja to już w ogóle jestem skołowany co brać. Lies, Baldura 3, czy Armored Core 6, a mogę wziąć tylko jedną z nich

A coś wiadomo na temat nowej szpili tego studia?

Jak wyglądają questy poboczne w tej grze? Jest w nich choć trochę złożoności a la Wieśmin? Wiem...głupie pytanie...

No nie powiem, na tym filmiku wygląda to o wiele zacniej jak w demie. Chyba będę musiał zejść na drogę przestępstwa, żeby móc nabyć te wszystkie warte ogrania szpile w tym roku

Pany, polećta jakąś dobrą, niezawodną lampę do górala. Chodzi generalnie o najlepszy stosunek jakości do ceny. Rano robi się powoli ciemnawo, a moja droga do roboty (ok 6,3 km) wiedzie częściowo przez ciemny las w dość trudnym terenie. Plan mój jest taki, żeby do końca września jeszcze pojeździć, jak będzie w miarę dobra pogoda.

To kiedy premiera na PS5? Chodzi o normalny, nie wczesny dostęp...

Kwestia biustu jak zawsze. Ja marcepana mógłbym wtranżalać codziennie całymi metrami Może nigdy nie jedliście dobrego marcepana? Najlepsza na świecie mieszaneczka:

Czekoladka jest teraz na wyprzedaży w Rossmanie. Coś 6 zł z małym haczyczkiem. Polecam z czystym jak spirytus ratyfikowany sumieniem, tym bardziej że jest ona wykonana z najlepszego na świecie lubeckiego marcepana. Właśnie obżeram się nią jak świnia

Dla mnie to wyższy poziom łatwowierności w wierze w to, że Bugthesda dowiezie historię w Starfieldzie, skoro w poprzednich grach nigdy im się to nie udało...

Ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości?

Sobie jaja robicie czy trollujecie? Przecież Brytol lał poniżej pasa i to nie raz. Ten najmocniejszy faul z piątej rundy widać dokładnie w 1:52. Jeśli to nie jest cios poniżej pasa to co nim jest? Jedyny błąd jaki popełnił sędzia to taki, że natychmiast nie ukarał Dibuła ostrzeżeniem.

https://spidersweb.pl/2023/08/starfield-na-tv-samsunga-z-2020-roku.html Jak sądzicie, czy w ten sposób da się w miarę komfortowo pograć nie posiadając konsoli, ale mając dość szybki światłowodowy internet?

Sprawa jest bardzo prosta. Solidaryzujący się ze swoimi gorzej zarabiającymi kolegami i koleżankami oraz scenarzystami główne gwiazdy grające w filmie odmówiłyby udziału w działaniach promocyjnych , a to zbyt duże ryzyko dla wytwórni, bo to wprost odbiło by się na wynikach finansowych.

No właśnie, w starym MW2 atomówka była stanowczo zbyt prosta. Sprawę ułatwiała konstrukcja map. Np rozgrywka na Estate rzadko kończyła się inaczej niż grzybem atomowym. Było tam na niej kilka miejsc, które yebani kamperzy bezwzględnie wykorzystywali. Miejmy nadzieję, że nowe iteracje map uwzględnią to i wprowadzą poprawki utrudniające takim chuykom życie

A właśnie, atomówki będą? Oby nie...

Gra wygląda jak miliard dolarów, ale pewnie ciągnie ją komputer kwantowy z NASA.

Jakby ktoś chciał pograć np jutro w zwykłe multi (nie coop) to śmiało zapraszać. Niestety na PS5 praktycznie nikt już nie gra Nie, żebym się dziwił zważywszy na problemy jakie ta gra niewątpliwie ma. Dziś po wielu refreshach 1 słownie:jeden serwer, w dodatku coop

Pod jakim względem masakrator? Bo chyba nie pod względem fabularnym, ponieważ gry Bugthesdy zawsze słabowały w tym kontekście. Eksploracja? No tu się zgodzę, może być nawet ciekawie, ale fabuła raczej nie zachwyci łącznie z dialogami. Fabułę to ja już mogę opisać. Wiecie jak będzie? Przez całą grę jeśli chodzi o główne misje będziemy się uganiać po różnych planetach za kilkoma częściami artefaktu. Niech ich będzie powiedzmy dziesięć. Naszymi śladami będzie podążał szpieg z krainy deszczowców, swoisty starfieldowy Saren, który będzie się starał ze wszystkich sił uprzykrzać nam życie. Powiedzmy na jedenastej planecie będziemy musieli scalić ten artefakt w jedno, aby otworzyć bramę do sequela, a przy okazji odbędziemy miłą, śmiertelną w skutkach lub nie pogawędkę z owym upierdliwcem. Po drodze będziemy zawierali sojusze z frakcjami. Dla jednych będziemy be, a dla drugich ajka. Standard, podobnie jak standardowo przeczołgamy się w trakcie przez w większości "kostkocukrowe" misje poboczne typu poleć lub pójdź, zabij, przynieś, otrzymaj za to np różową lunetkę do 123-ciej broni lub fanty do rozwoju postaci. Jakieś fabularne twisty i złożone łamańce dialogowe a la Wiedźmin? Panie, takie rzeczy to tylko w Erze. Póki co mnie się tylko podoba ogólna kolorystyka gry, muzyka, wnętrza pojazdów i budowli, oraz o dziwo- strzelanie.

Dodatki fabularne do CoD-a