Dzisiaj konczy sie beta Halo 5, wiec czas na jej podsumowanie. Spedzilem w niej naprawde szmat czasu, wiec moge o niej co nieco opowiedziec. Udostepniono nam kilka trybow, z ktorych najwiecej ogrywalem rzecz ciemna TDM Zabojce (chyba Slayer). Była tez odmiana Dominacji, w wydaniu Halo oraz tzw Ucieczka, czyli druzynowa eliminantka 4vs4 do ostatniego zywego czlonka druzyny, polegajaca na tym, ze zabity czlonek teamu nie respawnowal się po smierci, a był obserwatorem. Wszystko do 6-ciu wygranych rund. Cos jak w Rainbow Six. W to gralem najmniej.
W calej becie moje osiagniecia nie były zbyt imponujace. Uzyskalem ujemne ratio -0,8 na co skladalo się 2054 zabic, 2472 zginiec przy 1248 asystach. Tym samym doszedlem do rangi RS26.
Zaprezentowano nam mapy Truth, Empire,Regret, oraz Eden które były „obudowane” ladnymi teksturami i z grubsza pewnie beda właśnie tak w fullu wygladac, choc pewnie grafe spokojnie da się jeszcze wycyzelowac. Do tego w rozdaniach pojawialy się mapy z Kuzni (edytora) takie jak Pegasus i Orion, których grafika wygladala na bardzo uproszczona, rzeklbym pastgenowa. Ale to w niczym nie przeszkadzalo, ponieważ mapy te okazaly się znakomite pod wzgledem architektury i grywalnosci.
Nastepujace pytanie pasc musi, więc miejmy to za soba. Czy beta podobala mi się? Odpowiedz: tak i to BARDZO! Ale nim zaczne omawiac to co mi się widzialo, bo jest tego zdecydowanie więcej napisze o minusach. O grafie map z Kuzni pisalem.. Szkaradna i odpychajaca, ale nie zwracalo się na to w ferworze walki uwagi. Wymieniam najwieksze moim zdaniem minusy:
Wielokrotnie byłem laczony z odleglymi serwerami (USA), zwłaszcza w poczatkowej fazie bety. Odczuwalo się to od razu w trakcie gry, kiedy nie wchodzily strzaly, które wejsc powinny. To co zdradzalo ten ujemny stan rzeczy to killcamy. Potem sytuacja ulegla zdecydowanej poprawie, nie mniej jednak w fullu zdecydowanie nie zyczylbym sobie podobnych „kwiatow”.
Wychodzenie wspolgraczy( lub przeciwnikow)podczas gry lub ich nieaktywnosc. Przegralem niezliczona ilosc meczy przez takich delikwentow. 343 MUSI znalezc jakiś sposob, aby np. eliminowac z serwera takich maruderow i zastepowanie ich innymi, czekajacymi w kolejce graczy lub karac ich na randze. Zadanie trudne. Rzecz do dyskusji.Ja wiem, ze w trakcie grania trzeba się czasem wys.rac lub wyszczac, albo ukochana zadzwoni, ale BEZ PRZESADY! Jeśli druzyna liczy sobie 8-10 graczy to ucieczka lub nieaktywnosc jednego nie jest tak odczuwalna, ale 4vs4? W 99% konczy się porazka. Matchamaking był w tej becie o trylion razy lepszy jak w guwnie obeszczanym tj MCC, ale do idealu troche brakuje. Zdarzalo się, ze kojarzenie tez nie było idealne, ponieważ dobieralo czworke masakratorow przeciwko czworce cieniasow. Niejasne bardzo zasady awansow na wyzsze rangi. W becie chyba nie do konca pokazano jak to ma wygladac. Widzialem kolesi ze srebrna ranga, której wg mnie nie mieli prawa mieć, a spotkalem również graczy z Brazem, którzy i mieli ratio znacznie wyzsze i umiejetnosci również. Czekam na dalsze szczegoly i wyjasnienia producenta w tej kwestii.
Z minusow to chyba wszystko. Niby jest tego dużo, ale to tylko pozory, bo to wszystko blednie w obliczu plusow dodatnich wsrod których wymienilbym przede wszystkiem 60 (naogol) fps, znakomite bronie, fenomenalne strzelanie (gunplay), doskonala fizyka granatow i ciezkich broni (splash damage!), kapitalne mapy (wszystkie mi się bardzo podobaly), zalozenia w Slayerze, które polegaja na kontrolowaniu respawnujacych się w okreslonych interwalach czasowych superbroni takich jak miecz swietlny, snajperka oraz rakietnica i robienie z nich uzytku dla dobra druzyny. Znakomicie wyglada wspolpraca i taktyka, jeśli tylko gracze są kumaci i wiedza o co chodzi. Mnostwo rozwiazan, wciaganie w pulapki, podzial na role itp. może z tego wyjsc platforma turniejowa jak się patrzy.
Teraz napisze o rzeczy moim zdaniem najwazniejszej. Przed autorami H5 stanelo bardzo trudne zadanie. Jak sprawic, aby Halo to nadal było Halo, a więc podobalo się dotychczasowym milosnikom specyficznej bardzo w multi serii, a jednoczesnie osignela sukces, a on nie bylby absolutnie mozliwy, jeśli nie nastapilyby konieczne zmiany, które przyciagnelyby do niej nieprzebrane rzesze CoD-owcow i Battlefieldowcow, tudziez milosnikow np. Quake`a. I tworcom multi H5, o czym ta beta zaswiadczyla UDALO SIĘ! Popracowano nad moovementem, gra jest dużo dynamiczniejsza i szybsza, ale jednoczesnie nastawiona na indywidualnego skilla gracza. Skill jednak nie pomoze w mysl funkcjonujacej w tej becie zasady, ze samotnik du.pa, gdy wrogow kupa, odszczepieniec kiła, gdy wrogow siła itp... Druzyna musi trzymac się razem i wspolpracowac. Odstepcy są bolesnie odstrzeliwani.
Beta pochlonela mnie bez reszty. Przekonala mnie do H5 w sposob zdecydowany. Dawno w nic nie gralo mi sie tak przyjemnie .Powiem wiecej...jesli nie kupie fulla i to w dniu premiery to mozecie byc pewni, ze z moja glowa jest cos nie tak ;-) Mam teraz dylemat, bo przeciez pod koniec roku wychodzi CoD od Treyarch, na ktorego czekam rowniez bardzo bardzo. Jak zatem znalezc czas na ogrywanie obu? No coz...po prostu MUSZE!
Uff... rozpisalem sie...