A chuj tam, kupiłem po raz drugi. Pierwszy zakup nastąpił w dniu premiery w 1997 roku (vide fotka). No niestety, nie mam za dobrych wiadomości odnośnie wersji na PS5. Gra jest zabugowana jak sam skurwysyn i wymaga solidnego patcha zwłaszcza w kwestii gry sieciowej. Singiel być może hula pico bello, ale akurat nim jestem zainteresowany mniej więcej jak życiem uczuciowym stułbii płowych na kielecczyźnie w XIX wieku. Co mnie doprowadza do szału? Dwie sprawy. Po pierwsze lagi i związany z nimi kompletny brak płynności rozgrywki. Klnę się na moje życie, że tuż po premierze wersji blaszanej o wiele lepiej to biegało na multi, choć grałem na modemie z pingiem 220. Tu niby mi pokazuje, że mam ok 80, ale gra mi się kurewsko źle Szarpie przeokrutnie! Podejrzewam, że gdyby nie dość duże doświadczenie z dalekiej przeszłości i znajomość większości map to byłbym zgubiony jak przysłowiowa ciocia w Czechach. Strasznie to działa, naprawdę, a przecież mam internet światłowodowy 300MB/sek i takie Call Of Duty działa w multi bez lagów jak rozgrzane na patelni masełko z dobrym pingiem. Druga sprawa, która mi się cholernie nie podoba to crossplay, a raczej to, że jesteśmy w praktyce do niego zmuszeni, ponieważ azaliż jednakże jeśli ustawię tylko na PS5 to serwerów po prostu NIE MA Mam nadzieję, że więcej ludzi kupi to na PS5 i będzie można jakoś na równych zasadach pograć, bo mam wrażenie, że gram z blacharzami (ikonka kuli ziemskiej) a tu wiadomo...szanse są niewielkie. Poza tym już widzę cheaty, bo jestem na kwadrylion procent pewien, że jeden blacharz (chyba) biegał na mapie z God Mode
Póki co na razie raczej rozczarowanie. Spróbuję w najbliższych dniach pograć ze znajomymi i sprawdzę czy wrażenie ulegnie poprawie. Tyle na razie na gorąco.