No właśnie nie bałdzo. Na "zwykłych" tarczowników może to i działa, ale ten koleś potrafił błyskawicznie się odsłonić i celnie rzucić nożem. Ja oprócz termitu nie znalazłem na niego sposobu, a wyjaśnił mnie w bezpośrednim starciu pewnie z 7-8 razy.
O, coś w ten deseń, choć ten kolo na filmiku nie gra nawet w połowie tak dobrze jak tamten. Cholera, może sam spróbuję tak pograć? W sumie bardzo lubię rzucać nożem, który u mnie jest ulubionym ofensywniakiem