-
Postów
5 630 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Czezare
-
Z moich dalszych obserwacji wynika, że gdzieś tak ok 80% ludzi używa karabinu M5A3. Komentarz chyba zbyteczny Aha...do jednego z miejsc z boku platformy startowej promu da się z góry wskoczyć, ale już wyskoczyć/ wyjść się w żaden sposób nie da Musiałem popełnić samobójstwo rzucając sobie granat pod nogi, bo bym tam tkwił do końca rundy. Ładnie testują tę grę w tym Dice
-
Wypisz wymaluj moje doświadczenie, dlatego podarowałem sobie grę zarówno marksmanem jak i snajperem EDIT: Oho! Serwery EA leżą i kwiczą. nawet w B5 nie da się teraz pograć.
-
Nie, no bez jaj. Z całą pewnością będą mniejsze mapy, choćby do TDM.
-
Potrafisz trafić z rakietnicy w te małe heli przeciwpiechotne? Gratuluję skilla
-
Po ok 20-tu rundach mam dalsze spostrzeżenia. Gra jest totalnie agrywalna, jeśli wybieracie uzbrojenie typu Sniper czy Marksman, albowiem pukawki z tych klas to pistolety na wodę. Dodatkowo przy takiej całkowicie nieprzydatnej broni jak DM7 sprawę dodatkowo jeszcze utrudnia zjebany celownik w postaci czerwonej strzałki. KOMPLETNIE nie wiem, jak z tego strzelać, a broń samopowtarzalna to mój konik od lat. Dodatkowo jak się do tej pukawki dobierze nieopatrznie tłumik to jest to broń nawet nie na wodę, a na próżnię. Bronie Assault mocno OP. Jak zmieniłem broń na M53A, czy jakoś tak to dopiero wówczas poczułem, że rządzę. Mikry rozrzut nawet na dużą odległość. Ze snajperkami podobnie chuyowo. Skoro nawet dwa celne strzały na średnią odległość nie zabijają to o czym my tutaj rozmawiamy?
-
Im więcej gram tym gorzej. Nie wiem co się stało, ale rano mi się grało o wiele lepiej. teraz dosłownie NIC nie mogę trafić. Jak już zaczynałem pojedynek nieważne na jaki dystans to przeważnie lali mnie jak chcieli. Jestem cienki Bolek? Być może, ale dziwnym trafem przed południem miałem zdecydowanie lepsze ratio. Nie rozumiem tego. Chodzi o ping? Łączy mnie teraz z serwerami z USA zamiast z Europy? Tak jak już wcześniej wspomniałem nie lubię trybu Conquest, teraz go wręcz nienawidzę. Nudne to i rozwlekłe fchui. Czy podczas bety będą uruchomione inne tryby? Mam nadzieję, że tak, bo jeśli nie to nie widzę sensu w tę betę dalej grać...
-
Gdyby była wolniejsza, znaczy się movement wojaka to ludzie by psioczyli, że dojście do odległego sektora trwa wieki, wszak mapa jest olbrzymia. Mi bardziej przeszkadza w tym kontekście to, że o wiele wiele trudniej kogoś ubić zwłaszcza ze snajperki. kiedy ten ktoś jest w ruchu. Dla odmiany w B5 nie mam z tym (nie chwaląc się) większego problemu...
-
Pierwsze wrażenie jest dość dobre, ale nie świetne jak w przypadku kiedy ostatnio wlazłem po dłuuuugim czasie na serwery Battlefielda 5. Nie rozumiem przede wszystkim zarzutów odnośnie oprawy. Przecież na PS5 gra wygląda super! Pewnie, mnóstwo gliczy graficznych i bugów jak lewitujące ciała czy poruszające się po podłożu trupy w trybie delirium. Bronie? No co można powiedzieć o broniach w 2042 roku? No właśnie. Powiem tak: fanem Conquesta nie jestem, nigdy nie byłem i na pewno nie zostanę i na kwadrylion procent nie będę w niego grał, ale z całej masy pozostałych trybów na pewno coś sobie wybiorę do grania na mniejszych mapach, pewnikiem będzie to zwykły TDM.
-
Może w 2042 roku już opanowano problem z odrzutem w pukawkach i go wyeliminowano
-
Teraz to już mnie nawet do Menu nie wpuszcza (nie widzę Frostiego).
-
Ale co...dałeś radę się połączyć i zagrać?
-
Można grać tylko w Conquest na 128 graczy. Słowo "można" jest tu mocno na wyrost, albowiem przy każdorazowej próbie połączenia z serwerami notorycznie wjeżdża komunikat Unknown Error.
-
Dzięki koleś! Zatem wklepałem kod w sekcji Redeem Code i teraz czekam już tylko na...
-
A jest w ogóle gdzieś miejsce w tej becie gdzie można wpisać kod, jeśli się go ma? Póki co ja nie widzę takiej możliwości w Menu.
-
Gra już poleciała z dysku. Kompletnie, ale to kompletnie gra nie jest dla mnie. Udało mi się w końcu połączyć i pograć na dwóch mapach. Pierwsza z nich to a la lądowanie w Normandii. Wyskok z desantowca na plażę, potem zakosami do pierwszego okopu w piasku. Nie dobiegłem, kulka w łeb. Restart po minucie to samo. Nieważne czy się czołgałem czy kucałem czy biegłem zakosami. Kula w łeb i od nowa. Jeśli cudem przeżywałem pierwszy strzał (po nim się zabandażowywałem) to drugi gong w kask był zawsze śmiertelny. Nie muszę dodawać, że nie było to ani trochę zabawne. Po z grubsza dziesięciu takich "eventach" rage quit i następna mapa. O! Myślę sobie. Będzie zajebiście, bo zacząłem w drużynie piechurów na mapie Plaża Utah, ale od drugiej strony. Wybrałem jakiś karabin z długą lufą, coś a la Kar i dawaj do przodu z kompanami w kierunku plaży. Biegłem wirtualnie chyba coś ok 1,5 km. Nagle strzał znikąd w baniak i z powrotem odrodzenie. Myślę sobie , pierwsze śliwki robaczywki, ale może gdzieś bliżej mnie zespawnuje, żebym nie musiał tej przydługawej drałerki uskuteczniać, ale nie! Znów truchcik 1,5 km, dostałem następny strzał, ale przeżyłem. Zabandażowawszy ranę bardzo uważnie rozejrzałem się dookoła, ale nikogo nie zauważyłem z wrogów, więc biegnę dalej. Dobiegłem po ok 400 metrach do sojuszniczego czołgu i z drużyną piechurów za jego osłoną zacząłem raźno zbliżać się do plaży. No to myślę sobie, zaraz się zacznie! No niestety, śmieszna sprawa. Czołg przejeżdżał przez mostek nad potokiem. Myślę sobie, że przebiegnę między gąsienicami a murkiem. Tak na oko odległość 1,5 m (wirtualnie), a tu nagle...zginąłem, bo...mnie mój własny czołg rozjechał! No nic tylko boki zrywać Jeszcze tylko przeczytałem w prawym górnym rogu, czy ukarać kierowcę czołgu ( pojawiła się ksywka gamertaga) TAK/NIE. Wybrałem NIE, ale to była przedostatnia rzecz jaką zrobiłem w tej grze. Ostatnia to permanentny QUIT. Gra nie dla wszystkich, ale życzę wszystkim dobrej zabawy.
-
Bez problemu pobrałem betę na PS5. teraz czekam na kod do wcześniejszego dostępu. Hej! RTV Euro AGD! Ruszcie dupy z tym kodem! EDYTA GEPPERT: Jest kod! Przybył na maila pół godziny temu. Sorry RTV Euro AGD! Jesteście jak zwykle niezawodni
-
Wiadomości Muppet Show! Dziś nie będzie wiadomości! Tak wygląda obecnie "gra" na PS5. Próbowałem ok 10x się połączyć. Za każdym razem wyskakuje błąd sieci. Przynajmniej samouczki sobie przeczytałem. Chyba najbardziej sążnista pod względem objętości lektura jeśli chodzi o FPS-y
-
Ja zdaję sobie sprawę, że Podbój to sól Battlefielda, ale ja nie lubię być małym trybikiem w wielkiej machinie wojennej. Ja wolę po prostu nap..lać ;P Dlatego grywam tylko w TDM
-
Podobnie jak przedpiśca ja również bardzo polecam zagranie w piątkę na nextgenach. Ostatnio mocno przysiadłem i sążniście intensywnie sobie popykałem na PS5. Powiem tak: jestem w bardzo ciężkim szoku jak ta gra teraz WYGLĄDA i działa jak szwajcarski zegarek. Może czasem rzadko zerwie połączenie z serwerami EA, ale to wszystko pikuś i kropeleczka dziegciu w oceanie miodu. Ogarnęli w końcu grę ultymatywnie można by rzec. Gram li tylko w zwykły TDM, ale mi to wystarczy. Truskawką na torcie są nowe mapy z dodatku Pacyfik. W większości bardzo fajne. Dla mnie to nowość, bo wcześniej w to nie grałem. Najbardziej jestem zdumiony poziomem oprawy i płynnością działania. Można by rzec dzięki ostremu treningowi w piątce nabrałem ochoty na betę B2142. Jeśli będzie równie fajnie (a pewnie nie będzie, bo będą to co najmniej rok odrobaczać) to kto wie czy nie kupię.
-
Nie mam jeszcze kodu z RTV Euro AGD. Sądzę, że kod będzie najpóźniej do wtorku. Oni pod tym względem działają bez pudła. Jeśli dostanę to dam znać.
-
W tego typu grze fabuła, a tym samym potrzeba PL jest tak samo istotna jak fabuła w pornolu, więc...
-
Wiadomo, trailer niskiej jakości jeśli chodzi o rozdziałkę, ale wstępnie bardzo podoba mi się animacja głównej (?) bohaterki. Zwróciłem uwagę na stopy. Często bardzo ładnie, naturalnie odrywają się od podłoża, nie ślizgają się na lodzie jak w 99 procentach gier tego typu i nie tylko w poprzedniej generacji konsol...
-
OMG co za bomba! Gra robiona przez kolesi od Ninja Gaiden i DoA? Wchodzę w to
-
No udało się w końcu i naparzam dalej Tak czy inaczej pomimo trudności gra się O NIEBO lepiej jak swego czasu w upośledzoną, wręcz niedokończoną wersję zwykłą (nie RE). Gdyby to RE ukazało się najpierw to IMO mało kto by psioczył, a tak...zagroziło to niestety istnieniu i kontynuowaniu całej serii