-
Postów
5 630 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Czezare
-
Zrobiłem znany myczek z preorderem na RTV Euro AGD i czekam na kod do wcześniejszej bety. Jestem bardzo ciekawy co w niej zostanie zaprezentowane. Po pierwszej części pierwszego zwiastuna byłem mocno zajarany tym co zobaczyłem. Niestety...przyszedł moment tornada i zachwyt ustąpił miejsca irytacji i degustacji. Pytam się: po kiego oni te "przeszkadzajki" na mapach wprowadzają? No chyba po to, aby ukryć niedoróbki graficzne. Innego wytłumaczenie nie widzę. Ja chciałbym sobie po prostu miodnie postrzelać, a nie gapić się na fruwające wszędzie barachło. Tak czy inaczej jestem zainteresowany i czekam niecierpliwie na otwarcie serwerów.
-
Właśnie wróciłem z kina. Wrażenia mam mieszane. Przeważa wręcz lekkie rozczarowanie. Głównie nie podobały mi się sceny akcji. Może nie nie podobały, ale pozostawiły niedosyt. Centralnie z dupy jest też rola Any De Armas. Wpadła, pokazała kształtny tyłek i fajną kieckę i wypadła. Kosmopolityczne łajno też się na Bonda wylało. Nie chcę spojlować. Ci co obejrzą od razu będą wiedzieć o czym mówię. I mam wielką, ogromną nadzieję, że następna część w tę stronę nie pójdzie, bo jeśli jednak tak się stanie to następnego Bonda (będzie!!!) oleję ciepłą, żółtą, moczową strugą, podobnie jak to zrobiłem z ostatnią częścią Gwiezdnych Wojen. Ocena: 6,5/ 10
-
Wrażenie moim zdaniem prawilne. Jest łatwiej, w jedynce również w stosunku do Black, za to NG3: RE w Collection jest trudniej i to ZDECYDOWANIE. Już granie na Normalu to prawdziwe wyzwanie. Niektóre sekwencje powtarzam po 20-30 razy, a za gaidenowego świeżaka bynajmniej siebie nie uważam. Teraz np utknąłem na dłużej w Day 2 na walce w jednej z lokacji z żołdakami + heli Jak walczę z żołnierzami to dostaję rakietami od helikoptera, a jeśli do niego strzelam z łuku to dojeżdżają mnie żołdacy. Nie ma kompletnie nawet ułamka sekundy na jakiś oddech, np jakieś odbiegnięcie na bok, margines błędu też malusieńki. Ja to nawet podejrzewam, że poziom trudności na Normalu jest wręcz zbugowany.
-
Czy w wersji cyfrowej tego remastera będą napisy PL? Sprawdzałem przed momentem na PS Store i tej informacji w opisie nie ma...
-
Po zakupie Ninja Gaiden Collection niejako z marszu przeszedłem dwie pierwsze części, bez większych kłopotów. Problem pojawił się nieoczekiwanie przy NG3:RE i to już na samym początku podczas walki z zamaskowanym Regentem. No jedzie póki co ze mną jak z obornikiem na pole No ale ja w sumie nie o tym. Ad rem...Odczytuję ukazanie się tej kolekcji jako rychłą zapowiedź kontynuowania serii. NG4 na tegorocznym TGS? O kuśwa tak!
-
To prawda, że nie jesteśmy tak bogatym krajem jak Niemcy i póki co daleko nam do nich w kwestii zamożności i wielkości rynku, co nie zmienia faktu, że różnicę nas dzielącą w dość szybkim tempie niwelujemy i za jakieś kilkanaście lat (to moja prywatna ocena) do nich doszlusujemy. Nie powinniśmy się w każdym razie rozpatrując sprawę na przeciwległym biegunie stawiać w roli biednego europejskiego pariasa znajdującego się na równym poziomie z np Albanią czy też Ukrainą. Nic rzecz jasna nie ujmuję tym krajom. One mają własne tempo rozwoju. Dla mnie nie ulega jednak wątpliwości, że możemy już teraz uchodzić jako kraj powiedzmy z koszyka B jeśli chodzi o zamożność i nie powinniśmy być traktowani przedmiotowo przez wydawców. Z punktem b) też się nie zgodzę, albowiem spolszczenie zawsze, wszędzie i w dosłownie każdym przypadku poprawia sprzedaż gry w naszym kraju i zawsze się opłaca wydawcy pójść w to rozwiązanie. Tym bardziej jak już wspomniałem dziwię się Sony, który jako beneficjent układu, że gra ukazuje się wpierw na ich sprzęcie nie zaproponował/ nie wspomógł wydawcy w tej kwestii. Ktoś tez bardzo trafnie i słusznie zauważył, że przez samą stylistykę grafiki i animacji gra aż się prosi o lokalizację. PS: Z tego samego powodu nie kupiłem i nie kupię Tormented Souls, choć demko szalenie mi się podobało. Niestety, nienawidzę, organicznie nie znoszę przechodzić danej gry na youtube, a forumek jasno dał do zrozumienia, że bez znajomości angielskiego na pewnym poziomie mogą być duże trudności z rozwiązaniem niektórych zagadek opartych na niuansach językowych właśnie.
-
Normalnie, grałem bo musiałem, gdyż spolszczczeń było tyle co kot napłakał, no ale jak już się na szczęście zaczęły pojawiać na masową skalę to do dobrego człek się szybko przyzwyczaja i chciałby, aby wszystkie bez wyjątku gry to miały. Pisałem to już milion razy, ale powtórzę po raz milion pierwszy. W Niemczech żadna, ani jedna gra nie ma prawa zgodnie z ustawą Bundestagu się ukazać w tym kraju bez choćby kinowej niemieckiej wersji językowej. Bynajmniej przed nikim nie będę taił, że bardzo bym sobie życzył aby takie samo prawo obowiązywało i u nas w Polsce.
-
Nie zawracam dupy tylko wyrażam ubolewanie, że tak dobra gra (na co wskazują recenzje) nie została spolonizowana i że w związku z tym w nią nie pogram. Tylko tyle.
-
Nie wydaje mnie się. Po prostu twórcy tej gry oferują towar, który nie jest dla mnie i na tym poprzestanę w tej kwestii.
-
To ma mnie wzruszyć?
-
Tu bardziej chodzi o pokazanie wydawcy/wydawcom, że decyzja o braku wersji PL była z ich strony błędem, żeby to się odbiło na wynikach sprzedaży i dało im do myślenia.
-
W Yakuzie przynajmniej wiem, że niedogodności związane z ślęczeniem nad słownikiem są wynagradzane przyjemnością z poznawania genialnej fabuły. Poza tym to niszowa seria i jestem w stanie (choć z trudem) zrozumieć i wybaczyć to, że nie ma choćby napisów w PL. Poza tym angielski w Yakuzie jest w sumie dość przystępny, w porównaniu np z takim Control. Dziwne, że Sony nie wsparło Ember Lab w procesie lokalizacyjnym, wszak jest to czasowy konsolowy ekskluzif.
-
Żeby w ten sposób ukarać wydawcę za to, że nas Polaków ma w czterech literach.
-
...to nie ma zakupu gry. Bez PL mogę zagrać li tylko w Yakuzę, Lost Judgment i Ninja Gaiden. Reszta sorry...
-
Szlirencaua zakończył karierę: https://www.sport.pl/skoki/7,65074,27596932,legenda-skokow-konczy-kariere-siedem-lat-nieszczesc-nie-zasluzyl.html#do_w=91&do_v=307&do_st=RS&do_sid=475&do_a=475&s=BoxSportImg5
-
Nie gram już w tę betę ani minuty choć mógłbym. Brak mi motywacji, albowiem 30-sty stopień wojskowy to max co można w becie uzyskać. Grałem, ponieważ chciałem odblokować minę, a zwłaszcza nóż do rzucania. Nie da się. Mam jeszcze dwie negatywne uwagi. Powinni w fullu zwiększyć moc strzelb, bo w becie miałem wrażenie, że strzelam papierowymi kulami. Druga rzecz to powinni ograniczyć, znaczy sie zmniejszyć częstotliwość okrzyków "Przygwoździli/przyszpilili mnie!". Rzygać się od tego chce.
-
Równie dobrze można zadać pytanie dlaczego ludzie stołują się w Mac Donaldzie.
-
Popykałem sobie coś tam na PS5 w tę betuchnę. Więcej czasu chyba nie znajdę, z uwagi na rozliczne obowiązki dziś i jutro, więc wypowiem się na jej temat już teraz. Jest zaskakująco dobrze, tyle bym w skrócie powiedział. Przede wszystkim z czterech zaprezentowanych w becie map chuyowa jest tylko jedna z nich, tj Hotel Royal. Rżnie się wewnątrz budynku lub biega po dachach. Bez sensu to jest. Średnia jest Eagle`s Nest, za to dwie mapki tj Red Star oraz Gavutu same w sobie są o wiele lepsze niż wszystkie mapy z Cold War razem wzięte. Generalnie lepiej mi się pyka w Vanguard niż CW, ponieważ jest szybciej i dynamiczniej. Jasne...jak ktoś się spodziewa jakiegoś super realizmu drugo-wojennego to w V się tego nie doszuka raczej. Murzyni, baby i celowniki na spluwach skutecznie leczą z historycznej wczuty. Ale z drugiej strony jest to już szósta (!!!) część CoD-a, która jest w temacie II-giej wojny światowej. Do CoD;V należy podchodzić jak do czystego Arcade, nawet można powiedzieć moda zrobionego na bazie poprzednich części. Wówczas te wszystkie kosmetyczno-kosmopolityczne chuystwa mniej rażą. Nie można się tu doszukiwać nie wiadomo czego. Grafika jest schludna, ale podejrzewam, że wersje pomiędzy powiedzmy PS5 na którym betę testuję a np XOne X niewiele się pomiędzy sobą różnią pod względem oprawy. To co mnie drażni najbardziej to to, że nie chciano nie wiem...z braku czasu lub przez zwykłe lenistwo popracować nad ulepszeniem animacji. Np animka jak piesek podgryza gardziołko jakiemuś nieszczęśnikowi...totalna grzybnia i śmiech na sali Fenomenalne są za to wykończenia. Z broni oprócz rzecz ciemna snajperki najbardziej przypadł mi do gustu M1 Garand. We wprawnych rękach to prawdziwa Kosa Śmierci. Lubię, a nawet bardzo grać obrzynami, ale ta obrotowa strzelba to kompletna porażka. Słabe to nawet z bliska, a jej przeładowanie trwa ok dwóch milionów lat. Animacja przeładowania = twoja pewna śmierć. Obawy odnośnie fulla? Jedna zasadnicza. Twórcy podeszli tym razem maksymalistycznie do kwestii ulepszeń spluwek. Można tych ulepszeń zastosować jednorazowo naprawdę w curwę. Rodzi to obawy o balans, ponieważ może się okazać, że jak się ludzie zorientują, że np taki Stg42, swoją drogą najłatwiejsza do opanowania broń, z takimi to a takimi attachement`ami jest OP to dosłownie wszyscy będą z tym biegać. Mnie do zakupu fulla i tak nie trzeba było zachęcać, ale beta pokazała, że nie ma się czego obawiać. Ci co lubią CoD-a wejdą w nią jak w masło, a nienawistnicy i tak nie kupią.
-
Pytanko: jak wyciszyć tałatajstwo w becie jeśli gra już ruszy? W lobby wiem jak to zrobić, ale w czasie gry nie bałdzo
-
No to szczerze współczuję. Miałem podobną historię, kiedy na premierę kupiłem dla odmiany pudełkową wersję Diabolo 3 PL na XOne. Potworny stuttering na ekranie zabijał całą przyjemność z gry Specjalnie na tę okoliczność założyłem sobie konto na forum Blizzarda, aby opisać problem i nawet na dwa tygodnie zostałem zbanowany z powodu użycia zbyt nieparlamentarnych słów na opisanie tej spierdoliny. W końcu po ok trzech miesiącach od premiery ukazał się patch, który wyeliminował problem.
-
A próbowałeś wyczyścić cache PS5?
-
A jak się w tej grze strzela? Wiadomo, że nie jest to Call Of Duty, ale chodzi mi o to czy nie ma tego swoistego drewna w tym względzie jak we wszystkich grach tego developera.
-
Może i dobrze, że Alana nie przenieśli na silnik Controla i nie dodano RT, albowiem w Control wygląda to na PS5 beznadziejnie
-
Wystarczy, że teraz znów złapie kartkę to w następnym meczu już nie zagra. To miałem na myśli mówiąc o osłabieniu drużyny.