Nasz waciak bez ciosu Szeremeta poległ z królem nokautu GGG, co było łatwiejsze do przewidzenia od tego, że jak wypuścimy przedmiot z ręki to on spadnie na podłogę.
Gra do jednej mordy i tyle. Za to polecam oblookać skrót z tej walki:
Co za armageddon!