Wydaje mi się, że poziom trudności jedynki i dwójki jest do siebie zbliżony, W zasadzie minimalnie łatwiej jest w dwójce, tak po głębszym zastanowieniu się, ale raczej głównie dzięki temu, że grało się w jedynkę i dzięki temu systemu walki nie trzeba się na nowo uczyć. Dochodzi w drugiej części tylko jeden nowy element, a mianowicie parry, a w eksploracji leveli pomaga nam hak.