-
Postów
5 630 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Czezare
-
Za wygląd heroiny to może tę grę wysmagają debile z Resetery i raczej nikt więcej. Za to recenzenci mogą przyczepić się w zasadzie li tylko do braku oryginalnych rozwiązań. Gra po prostu udanie kopiuje to co inni wymyślili już wcześniej...
-
Chrześniak będąc u mnie ok cztery-pięć lat temu grał na moim PS5 w Fortnite i rzekomo wówczas (ja tego kompletnie nie pamiętam) ściągnął na dysk konsoli jakieś dodatki za 20-parę zł w ramach karnetu bojowego. Wczoraj zaczepił mnie na fejsie z prośbą, abym mu udostępnił swoje konto do Epic Store (też nie kojarzę czy mam, ponieważ w Fortnite w ogóle nie gram i nie grałem). Pewnie jest powiązane z moim hasłem do Playstation Network, tak zakładam. On chciałby sobie z mojego konta ściągnąć tamte dodatki na swój PC (nie na PS5). Pytanie: czy to jest w ogóle możliwe? Nie będzie jakiegoś przypału, że mi nie będzie coś działać?
-
Średni/przyzwoity poziom trzyma na pewno. Mogę to z czystym sumieniem powiedzieć już teraz, choć gry jeszcze nie ukończyłem.
-
Chodzi mi o najlepszy stosunek jakości do ceny. Nie chciałbym przepłacać wydając gazyliony biletów NBP, a z drugiej strony zawsze brałem pod uwagę zakupowe credo: " Jak gówno dasz, to gówno masz".
-
Moglibyście polecić jakiś dobry monitor 32 cale? Powstrzymajcie się i nie dzwońcie jeszcze na policję. Nie nawróciłem się bynajmniej na blachę Owszem, monitor byłby do mojego dychawicznego poleasingowego blaszaka, ale przede wszystkim i nade wszystko potrzebuję go do PS5. Żona ogląda te swoje seriale na TV przez co telewizor często zajęty i mógłbym się przełączyć z graniem na monitor PC właśnie. Teraz mam jakiegoś Szajsunga full HD 27 cali, który ma już pewnie z 7-8 lat. Co byście kupili w dobrych pieniądzach będąc na moim miejscu? Kompletnie się nie orientuję co tam teraz na topie...
-
Hurkacz zupełnie jak nie on wygrał turniej na mączce
-
No niestety tak to bywa. Jak widać ludzie gremialnie branzlują się w temacie Stellar Blade, gdy tymczasem jeśli chodzi o system walki to SB obok RotR nawet nie leżało... Wysłane z mojego motorola edge 40 neo przy użyciu Tapatalka
-
Łambajamba indywidualnie momentami prezentuje się super, ale jest jeden bardzo poważny problem: jego gra i staty kompletnie nie przekładają się na wyniki jakie osiąga drużyna Spurs
-
Niestety, nie pomogę. Nie jestem aż tak daleko. Mam dopiero odkryte jedno Dojo w Yokohamie, także tego
-
Jeśli demko nie podpasowało koledze to trudno, zdarza się. Nie musi się wszystko podobać wszystkim. Ja tylko dodam odnośnie powyższego zarzutu, że w drzewku umiejętności do wykupienia jest szybsze wstawanie po uglebieniu, także tego... Teraz od siebie: Gierka na pewno nie jest Mesjaszem, ale ma potencjał na najmocniejsze 8/10 w historii gamingu. System walki więcej niż wporzo, można się zapatrzyć na "inteligencję i oczytanie" głównej bohaterki, grafika i animacja ponadprzeciętne itd. Największy zarzut to taki, że giera bierze garściami z wielu innych pozycji (wszystkie zostały tu wcześniej wymienione), ale sama nie wnosi do gatunku zbyt wiele, w zasadzie nic nowego. Gdybym miał jeden element szczególnie wyróżnić to muzyka. Ta poniższa nuta, która towarzyszy nam podczas szpilania wchodzi do łba lepiej niż dobra, ekskluzywna, gatunkowa i wzorcowo zmrożona wóda
-
Nie zgodzę się, że parowanie jest nieintuicyjne. Ma bardzo proste zasady (trójkąt, na moment przed uderzeniem niemilucha), ale problem u Ciebie może wynikać z tego, że różni przeciwnicy atakują różnymi broniami, stylami (zwłaszcza stylami!) i w różnym tempie. przez co czasami ciężko wyczuć to parry. Proponuję dwie rzeczy: 1. Dostosowywać style pod przeciwnika 2. Potrenować w Dojo Pamiętam, że walcząc z Gonzo za pierwszym razem w domu sędziego ledwo wygrałem, bo nie byłem w stanie wyczuć jego ataków i parry nie wchodziło, natomiast podczas walki z nim w Dojo wszystkie klocki wskoczyły na swoje miejsce i leję go jak psa.
-
Na polskim PSN już jest to demo?
-
Tak. Miałem pewne problemy, żeby wykminić drogę do tych pomieszczeń, ale się udało.
-
Tak, właśnie tę misję miałem na myśli. Tam nie trzeba było się jakoś szczególnie starać.
-
Nie. Rozumiem, że musi? W burdelu cykałem byle jak i byle gdzie i zaliczało.
-
Cykam fotki tam gdzie znacznik na mapie pokazuje nakazanym obiektom i ...nic, znacznik nie znika. Robię coś źle?
-
Do zarzygania będę powtarzał: system walki w tej szpili to w dupę yebany Banderas Ja póki co na razie napiżdżam w zasadzie tylko odachi, ale już mi się trochę opatrzyła ta broń i jej ciosy we wszystkich stylach i zamierzam pograć trochę dla odmiany kataną. No i tu mam pewien problem. Za preorder dostałem w nagrodę między innymi katanę Ryu Hayabusy, którą to kataną można uskutecznić słynną Izuna Drop (widziałem na filmiku). Problem w tym, że ta katana mi gdzieś zniknęła. Miałem ją niby, a teraz doopa Może gdzieś w bazie, w schowku się zapodziała?
-
Dziś sporo pograłem i mogę powiedzieć biorąc pełną odpowiedzialność za swoje słowa, że dawno nie grałem w tak wciągającą, dobrą i uzależniającą grę, albowiem nie pamiętam sytuacji z jakąś inną grą (chyba to był Cyberpunk)że będąc w robocie nie mogłem się już doczekać końca szychty, aby czym prędzej znaleźć się przy konsoli i nakurwiać dalej Na pewno gra mi się w to o wiele lepiej i przyjemniej niż chociażby w Nioh-y. Ronin moim zdaniem w wielu aspektach jest od Nioh-ów lepszy. Fabuła? No jasna sprawa, wszak w Nioh fabuły w ogóle nie było. Lepszy i ciekawszy jest też system walki. Jak się już go opanuje to sprawia on wiele frajdy. Rozwój bohatera też fajnie pomyślany. Dziś wykupiłem umiejętność polegającą na tym, że czając się na dachu podciągamy na lince do góry niczego nie spodziewających się klientów i dokonujemy widowiskowego skrytobójstwa. Nie będę spoilował, ale co chwila dochodzą nowe, fajne i ciekawe rzeczy do roboty. Nawet zdawało by się proste szukanie znajdziek w postaci kotów... Z czasem okazuje się, że to nie tylko proste znajdźkowanie dla acziwmenta, ale po kilkunastu godzinach gry dopiero odkrywamy, że czemuś to służy. No i KAPITALNY pomysł więzi pomiędzy głównym protagonistą a innymi postaciamiTo chyba najfajniejszy patent.
-
A powiedzcie czy coś szczególnego daje strzepywanie lub nie strzepywanie krwi z miecza? Nawet specjalny wskaźnik poziomu jego zakrwawienia jest
-
A oto mój przyjemniaczek ;P Udało mi się znaleźć w Jokohamie skrzynkę z Odachi, które biło na 161, a teraz po spotkaniu wędrownego kowala leje na 168 Pisałem, że warto spojrzeć w Menu gdzie jest Encyklopedia. Przyznaję bez bicia, że przeleciałem ją po łebkach i to był błąd, ponieważ jest tam wyjaśnienie ważnej mechaniki systemu walki. Chodzi o ikonki nad głowami niemiluchów. Okazuje się, że pod każdego wroga powinno się stosować inne trzymanie broni (styl). Jeśli będziemy z danym niemilcem walczyć stylem na który on nie jest wrażliwy to owszem, pokonamy go, ale zejdzie nam to o wiele dłużej czym ryzykujemy porażkę. To rozwiązanie zachęca, a wręcz wymusza wachlowanie stylami podczas naparzania, bo czasem walczymy z kilkoma naraz. Rozwinąłem sobie też łuk. Teraz mogę pykać zatrutymi i ognistymi strzałami
-
Wróciłem się w ten sektor, gdzie wcześniej spotkałem tego wilczka, ale już go nie znalazłem To chyba jakaś efemeryda.
-
Eksplorując teren na zachód od Jokohamy zastałem takiego oto białego wilka/psa (?). Nad nim czerwony znacznik. Nie był agresywny. Trzeba go zabić, czy wręcz przeciwnie?
-
Każdy ma prawo do swojego zdania. Ja nie żałuje póki co ani jednej złotówki na tę grę, ponieważ to co ona mi już zaoferowała i to na co się zanosi to nie mam żadnej wątpliwości, że dokonałem właściwego wyboru kupując ją za full price. Oderwać się od niej nie mogę!
-
Pytanie o jedną z misji pobocznych i o jeszcze jeden drobiazg: