Nie było to już wyjaśnione w serialu?
Wyjaśnienie jest dość banalne, więc jeśli nie boisz się o spoiler to proszę:
No i to sie własnie nie trzyma kupy .
Śmierc przy porodzie- no fakt jest sie na co szczerzyć ale to małe miki a przynajmniej takie powinno byc dla rasowego polityka jakim jest Tywin.
Karłowatość - no coż zdarza sie jak sie bzyka miedzy rodziną, ale Tywin nie wygląda na takiego co sie strasznie przejmuję urodą kogokolwiek.
Charakter - no włąsnie Imp ma charakter idealny na następce i kogoś kto ma odziedziczyć tytuły i ziemie.
To nie raptus Jaime czy chorobliwie ambitna Cersei która tak naprawde nad niczym nie panuje . To mądry człowiek, cięty jezyk, świadomy politycznie ( ot chociażby jego kłótnie z Cersei o tym, że trudno rządzić milionami które cie nienawidzą - ładny kontrast do typowego filmowego szlacheckiego zachowania pod tytułem "Mam prosty lud głeboko w (pipi)e" ), świadomy swoich ograniczeń ( więc wie kiedy nalezy sypnąc kasą żeby zasięgnąc pomocy tych co umieją rzeczy których on nie potrafi ).
No i czy sie to Tywinowi podoba czy nie , Imp JEST następcą ... chyba ze stary coś trzyma w rękawie.
Tak zwracam uwage na ten wątek bo to podejrzanie przypomina motywy z seriali policyjnych kiedy stary doświadczony glina ignoruje dowody i poszlaki sprezentowane przez młodego tylko dlatego bo go nie lubi albo ma jakieś małe halo do niego .
może Tywin go tak traktuje, żeby zrobić z niego twardziela, który poradzi sobie w każdej sytuacji.