Kakkoi

Mam takie proste pytanie, czy kasa z doładowania może być dodawana z pieniędzmi z karty? Przedstawię to na przykładzie. Mam psn 100zł, kupuję grę za 59zł, zostaje mi 41zł, interesuje mnie druga gra za 59zł, lecz brakuje mi środków, jak wiadomo mam tylko 41zł, a gra kosztuje 59. Czy w takim razie mogę jakoś ją kupić na tej zasadzie, że psn zje 41zł, a resztę weźmie z konta bankowego, karty?

Wiiu miała być następną po xboxie360 i ps3 konsolą przy której spędziłbym wiele miłych chwil. Sprzęt Nintendo jest next genową zabawką, napakowaną innowacyjnym kontrolerem oraz ciekawymi możliwościami. Gdy kupowałem ten sprzęt byłem pod zachwytem. Jak wszyscy wiedzą konsola służy do gier. Tych Wiiu ma pod dostatkiem. Co prawda najgłośniejsze tytuły szerokim łukiem omijają tę konsolę, ale exclusivy Nintendo zawsze trzymały poziom. Tym razem stało się inaczej. Poza doskonałym mario word, za który niniejszej konsoli dziękuję, bowiem czas spędzony z nią mnie kontentował, nie znalazłem nic co by przyciągnęło moją uwagę na dłużej. Mario new U był cieniem samego siebie. Zelda mi nie podeszła, jedni lubią te gry, drudzy nie. Pikmin i Mario Kart mnie nudziły. Zombiu było przeciętne, a hyrule warriors mnie irytowało. Tych tytułów było więcej, ale o nich nie będę wspominał. Niedługo swą europejską premierę będzie miała Bayonetta 2. Jednak sama gra, patrząc na zapowiedzi mnie nie jara, w dodatku co potem? Gdy ją już przejdę, w co będę grał na konsoli? Smash Brosa nie liczę, ta gra to nie mój świat. Dopiero od przyszłego roku pojawią się tytuły, w które mógłbym pograć. Co oznacza, że konsola leżałaby ponad dwa miesiące nieużywana. Styczniowa premiera Capitana Toada niezbyt mnie napawa optymizmem. Gra wygląda na serię minigier, a jej motyw przewodni "znajdź rozwiązanie" jakoś mnie nie zadowala. Oprócz tego czekałem na pz5, ale wszystko wskazuje, że granic Japonii nie opuści. Jeszcze jest yoshi, ale czekać kilka miesięcy na jedną grę? Po co mi ta konsola. Sprzedałem ją, niech służy komuś innemu.

Mnie irytuje to, że nasi kompanii to słabeusze, których stale trzeba wspomagać. Rozbroiłem większość przeciwników, ruszyłem dalej, tam w cuglach rozprawiłem się z czekającymi oponentami, brnę dalej, aż dostaję powiadomienie, że któraś z postaci sobie nie radzi. Spieszę na pomoc. Po interwencji ruszam przed siebie, wszystkich wybić się nie da, stale się odradzają, ale liczebna przewaga x10 powinna wystarczyć, lecz niestety dzieje się inaczej, game over.

Chrno, jesteś graczem z dużo większym stażem ode mnie, szanuję Twoje zdanie, ale kupując wiiu sam zobaczysz jak będzie. Mario 3d World jest genialne, ta gra dała mi tyle przyjemności, jak mało która. MK8 mnie nużyło. Zelda bez rewelacji. Mario new u 7 godzin i przeszedłem, pikmin to samo. Hyrule prosta nawalanka, może być ale też nie jest gra na wysokim poziomie Pojawiają się tytuły, które wydają się być mocne, lecz gdy przyjdzie co do czego, jest zawód.

No i niestety, przeszedłem większość mocnych gier na wiiu, do ogrania zostaje lego city i donkey kong, a interesujących mnie zapowiedzi jest mało b2, toad i yoshi. W raz z informacją o niewydaniu poza granicami Japonii największego moim zdaniem hitu na tę konsolę zaczynam poważnie się zastanawiać nad sensem trzymania tej maszyny. W dodatku toad może być serią minigier, a yoshi to zagadka. Jak dla mnie bez fatal frame konsola straciła 30% jakości zapowiedzianych tytułów. Ogram lego city, donkeya, pojawią się jeszcze trzy interesujące gry w 2015 i co dalej? Konsola ma leżeć i kurz zbierać? Przegięcie z tą konsolą. Wielki minus dla tecmo, które zamiast robić 3 wersję doa 5 mogłoby się skupić na dystrybucji. Fatalne podejście n. Ale bądźmy dobrej myśli.

Gameplay http://www.youtube.com/watch?v=s2QDFpzKflE

Jestem w miejscu gdzie trzeba podać kod. Na anglojęzycznych stronach przeczytałem, że trzeba ustawić się tak, by widzieć przez szybę jastrzębia, czy tam co. Dwie pierwsze cyfry są, lecz pozostałych nie da się odczytać.

Ważnym czynnikiem jest cena. Za powiedzmy 1000zł kupisz ps3 i sporo gier. W przypadku wiiu starczy Ci na konsolę i 2 tytuły. Mi osobiście exy ps3 poza paroma wyjątkami do gustu nie przypadły. Ale co kto lubi. Zombiu jest wg mnie grą bdb, choć gra w portalach zebrała dość przeciętne oceny. Najlepsza produkcja na wiiu, bynajmniej moim zdaniem to na chwilę obecną mario 3d world. Co do innych exów, są dobre lecz niestety krótkie, mowa o mario new u i pikmin3. Zelda to dobra gra, choć albo się ją lubi, albo nie. Ja fanem serii nie jestem. Do tego masz bdb mario karta8.

Czekałem na grę, ale od momentu gdy wiadomo, że będzie to produkcja logiczna wykorzystująca funkcjonalność gamepada moja ochota zmalała. Dla mnie to minus, nie mam nic do gier logicznych, o ile te nie są robione na zasadzie "zgaduj co autor miał na myśli". Dlatego z dużą dozą rezerwy podchodzę do kapitana grzyba. W dodatku obracanie tablopada w celu rozwiązywania zagadek niezbyt mnie kręci.

Wiecie gdzie można już składać zamówienia na tę grę z dwiema płytami w dobrej cenie?

Niech zgadnę, aby mieć wiedźmę na płytach należy kupić tę najdroższą wersję?

Gra ma się ukazać w trzech wersjach: "Solus", "special " oraz "First Print Edition". Czy to prawda, że część pierwsza będzie jedynie w specjalnej i w pierwszym druku?

To jutro będziesz miał grę?

Gra zapowiadana jako hit, ale czy ja wiem czy tak będzie? Jak sądzę produkcja ta sprzedana się w kontentujących firmę ilościach, ale czy będzie to pozycja godna polecenia? Śmiem wątpić. Grałem w poprzednika na wii, przyznam szczerze byłem bardzo rozczarowany. Gra nie ma żadnych rozbudowanych kombosów, nawala się dwoma przyciskami, z jednej strony łatwe i przyjemne, pozwala cieszyć się zabawą bez nauki ciosów, ale z drugiej strony ograniczenie do kilku combosów pozbawia gry jakiegokolwiek smaku. Pogra się, pośmieje godzinę i gra wędruje na półkę. Potem znowu się ją odpali, pogra godzinę i ponownie się ją odłoży. Nie jest to tytuł, w który idzie grać godzinami, ani nie jest to pozycja, która gwarantuje po parę godzin gry dziennie. To taka zabawa dobra na godzinę co jakiś czas.

Najlepsza gra obok 3d world na wiiu. Bawi, wciąga, jest czymś czego nie zazna się na innej konsoli.

Jakim waszym zdaniem gra będzie zaskakiwała poziomem trudności? Obejdzie się bez frustracji?

Martwi mnie jakość tego szalika. Z tego co czytałem na anglojęzycznych forach i stronach jest długi, ale jego skład to 100% acryl i do tego made in china.

Ograłem tę część. Moim zdaniem słabe mario, wieje monotonią. Twórcy odgrzali kotleta. Może mam takie wrażenie bowiem ostatni marian w jakiego grałem to 3d world, tytuł niezwykle grywalny i świetny pod każdym względem. Tu poziom trudności jest wysoki. Momentami miałem problemy, a przecież grałem i przeszedłem wiele gier z tej serii. Ostatni boss był dość prosty, ale niektóre plansze irytowały.

Mario 3D World po każdej planszy save się zapisuje. A w ile można ją przejść? Myślę, że w parę minut. Mi tyle średnio zajęło.

Tak grałem z kolegą przez neta i też średnio. Na wii z chłopakami w 2 lub 3 graliśmy przez neta i była zabawa. Miało to miejsce 2,3 lata temu, a teraz mk8 mi nie podchodzi, odpalam, pogram 30 minut i dopada mnie znużenie.

Przyznam szczerze batów nie dostaję, sporo grałem z kolegą na wii, ale tutaj gram z ludźmi parę wyścigów i mam już dość, wyłączam grę znużony. Singiel wiadomo monotonny, przez neta to lepiej wygląda, ale i tak 30 minut i mam dość. Dlatego pytam czy ktoś ma podobnie, bo wszyscy grę chwalą.

Aż takie ciężkie?

Panowie, gra niewarta tylu pieniędzy. Po przeczytaniu wielu recenzji, obejrzeniu trochę gameplay 3 tygodnie temu ją kupiłem. Pograłem 30 minut i się mi znudziła. Po paru dniach włączyłem znowu, ale w trakcie zabawy czułem monotonię. Robiłem parę podejść. Pojeżdżę online i po 30 minutach mam dość. Wy też tak macie? Oczekiwałem, że będę godzinami ścigał się na torach, a tu się odechciewa.

Co się Tobie nie podobało w tej grze?

Takie jeszcze pytanie, czy flaga startowa jest w każdym mk8?