c0ŕ

W sumie to przetłumaczyłem dosłownie O Globo. Raczej chodzi o sukcesy indywidualne, bycie główną postacią w drużynie, doprowadzenie jej do sukcesów.

Ja jak byłem mały to słuchałem RHCP i Limp Bizkit, LP gardziłem, ale widziałem Chestera w Pile 7, już tam strasznie cierpiał. :(

Ale Chestera Benningtona to się w tym wątku nie spodziewaliście.

No to ciekawe co z tym Neymarem będzie, ależ jestem ciekawy, to mógłby być jeden z najbardziej interesujących transferów w historii. Młody Brazylijczyk u szczytu kariery decyduje się opuścić wielką Barcelonę, stworzyć wyrwę w wielkim trio MSN, a o całości zadecydowałaby... jego ambicja bycia głównym punktem drużyny i chęć wyjścia poza strefę komfortu w Barsie. Całości dopełniłaby rekordowa kwota 222 milionów euro, bo tyle wynosi jego klauzula. Bartomeu oczywiście powiedział, że Neymar nie jest na sprzedaż, że jest piłkarzem Barcelony, bla bla bla. Może sobie nie być na sprzedaż, ale po to istnieje coś takiego jak klauzula by nie musiał być. No i coś tam mówił że nie mogą aktywować klauzuli bez naruszenia FFP, ale to raczej wygląda jak chwytanie się brzytwy, bo wiadomo jakie znaczenie ma dzisiaj FFP. No i przede wszystkim to byłoby zmartwienie samego PSG. Oczywiście wszystko zależy od tego czy Neymar chce odejść, ale na razie niczego nie zdementował, siedzi cicho. Zobaczymy.

Mrocznego klimatu zero, te pułapki grupowe z łańcuchem przywiązanym do szyi jak kalka piątki. Ale pewnie i tak będę się dobrze bawił.

Monaco odrzuciło ofertę City w wysokości 44 milionów funtów. Powód? "Jeśli Walker jest wart 50 milionów, to nasz Mendy na pewno jest warty więcej i taniej niż Walkera go nie sprzedamy." 8) Dosyć podobna saga do tej z Perisicem i United. Ani Inter ani Monaco nie są za bardzo skorzy do sprzedawania to sobie podbijają cenę.

Za to wszyscy wtedy chwalili super cenę za Balotellego w Liverpoolu. Niesamowity deal, na tle tego szalonego rynku (ceny transferów zawsze są "szalone" od kiedy pamiętam, jak Inter kupował Vieriego, ale wiem że wcześniej też były), wielkie osiągnięcie Reds. Były dyskusje kto lepszy, czy Balo czy Lukaku, raczej Balo - mówiła większość. (Nota bene przyszedł awaryjnie po tym, jak nie wypalił z powodów medycznych wyczekiwany transfer Loica Remy'ego. Heh, perspektywa kilku lat i inne są oceny, co nie?) 16 milionów i tygodniówka rzędu 110k, no nie spotkałem się nigdy z opiniami że była to jakaś kradzież, raczej normalna cena. Tym bardziej biorąc pod uwagę "wliczony w cenę" charakter Balo oraz fakt, że jego pobyt w Milanie wcale nie był jakiś niesamowity, liczby jakieś tam robił, ale sporo z rzutów karnych, ponadto ograniczał trochę ten zespół w ataku swoim stylem gry. To już prędzej Rickie Lambert za te 4 bańki wydawał się niesamowitym dealem, doświadczony, fan Liverpoolu, ograny w Premier League, król Southampton. Co do Bellottiego to wiem o co ci chodzi, ale raczej nie ma co drążyć tego co napisałem bo tu naprawdę nie ma filozofii że gość który coś tam pograł na dobrym poziomie w Serie A, La Lidze a ponadto w Lidze Mistrzów i na Euro to w teorii większy pewniak niż król jednej ligi. Logicznie rzecz biorąc typ który sprawdził się na kilku różnych frontach ma większe szanse na sprawdzenie się na kolejnym, po prostu. Nie mówię że Bellotti nie poradziłby sobie w Anglii bo nikt tego nie wie, myślę tylko że Morata ze swoim większym doświadczeniem na najwyższym poziomie ma na to większe szanse, tyle.

No to napisałem że ja uwielbiam, nie mówię że to słuszne podejście :v. Ale w zasadzie podobni byli, tak samo w wieku 24 lat zaliczyli sezon życia w Torino... ale wiadomo że takie porównania nie mają sensu, to tylko mój nawyk czasami je.bnąć coś w tym stylu. Przypomniał mi się też Alessio Cerci jak już przy wspaniałych Włochach z Torino jesteśmy. Ale ogólny przekaz był taki że Morata to jednak bardziej pewny transfer niż Bellotti i temu nie da się zaprzeczyć.

No Bellotti to jeszcze większy kot w worku niż Morata, więc to na korzyść Hiszpana który już jednak pograł na najwyższym poziomie sporo. Uwielbiam przytaczać przykład Immobile przy każdym kozaku po jednym świetnym sezonie w Serie A. Co do Auby to wydaje mi się że też trochę jego wiek zaważył że Chelsea nie zdecydowała się wydawać na niego fortuny. Gość już dobija do trzydziestki, a że jest piłkarzem bazującym praktycznie tylko na szybkości (a ta z wiekiem zanika najszybciej ze wszystkich piłkarskich umiejętności) to już chyba nie było sensu się w niego angażować.

Jestem bardzo ciekawy Moraty. Z tego co go oglądałem to zawsze miałem o nim taką opinię, że jest w większości rzeczy niezły, ale w niczym bardzo dobry. Ot taki solidniak wykręcający bardzo dobre liczby jak na ilość dostawanych minut. Zobaczymy czy podoła w klubie w którym będzie numerem 1, 24 lata to już wiek w którym trzeba coś niedowiarkom udowodnić. Z Realu ma także odejść Danilo, jest bardzo bliski Manchesteru City. Trzeba przyznać, że kwartet Kolarov, Walker, Mendy i Danilo na bokach obrony to już byłoby duuuże usprawnienie względem podstarzałych Sagni, Clichy'ego czy Zabalety. Chociaż dla samego Danilo to prawdopodobnie byłaby zmiana ławki w Madrycie na ławke w Manchesterze, bo raczej Walker zacznie sezon w pierwszym składzie.

Na pewno będzie nowym Torresem, pytanie tylko czy tym z Liverpoolu czy tym z Chelsea.

Najgorszy jest ten przylizany prezesik w garniturku / koszuli z dziwnym głosem. Swoją drogą ostatnio czytałem komentarze pod ich filmami i sporo osób podejrzewa że usuwają kiedyś dodany materiał na dany temat i dodają go ponownie, tylko w innej wersji / z innym prowadzącym. Albo to zbiorowa halucynacja i z powodu ilości dodawanych filmów ludziom miesza się w głowach.

Lipsk odrzucił kolejną ofertę od Liverpoolu za Naby'ego Keitę, tym razem w wysokości 66 milionów funtów. Trzeba im oddać że są naprawdę zdeterminowani żeby go zatrzymać i wygląda na to że poważnie traktują swój występ w Champions League. Ja jednak myślę że Liverpool spróbuje rzucić jeszcze większą kwotą. Kloppowi w poprzednich okienkach nie udało się sprowadzić swoich innych głównych celów, czyli Zielińskiego i Dahouda, więc za trzecim razem chyba spróbuje rozbić bank. I słusznie moim zdaniem. Pomimo przyjścia Salaha, nie kupienie chociaż jednego z dwójki Van Dijk, Keita sprawi że to okienko będzie dla Liverpoolu zmarnowane. Brak klasowego obrońcy i pomocnika zmarnuje trochę progres który osiągnęli w poprzednim sezonie w ofensywie. Jednak wejście w kolejny sezon, w którym już o coś poważnego będą chcieli zawalczyć z praktycznie takim samym składem (doliczając tylko Salaha, Sakho i Robertsona, oraz odliczając Lucasa) nie brzmi zbyt optymistycznie. Oczywiście chciałbym żeby tak było, bo jednak nie ma to jak stary dobry Liverpool z Lovrenem potykającym się o własne nogi czy maestro środka pola, Hendersonem podającym do najbliższego kolegi. Warto dodać że Conte podpisał nowy kontrakt z Chelsea. Rozwiał zatem wątpliwości co do jego impulsywnego usposobienia gdy tylko klub nie kupi mu piłkarza którego chce, a przyznam że sam nie wykluczałem tego że odejdzie. Arnautovic za 24 miliony funtów do West Hamu. Dla mnie jest on przepłacony, zawsze uważałem go za raczej przeciętnego, pomimo przebłysków w Stoke. Ale za takiego przeciętnego z przebłyskami uważałem też Mane z czasów Southampton a tu proszę jak się rozwinął. No ale w West Hamie w wieku 28 lat już raczej się dużo więcej nie rozwinie.

Nie no, może czasami trochę nadgorliwość (szczególnie przy tych bardziej ekscytujących transferach) ze mnie wychodzi, ale zawsze staram się podawać źródła danej plotki, albo przynajmniej "prawdopodobnie" lub "podobno". Ja pier.dolę, kisnę z tej całej patetycznej otoczki wokół odejścia Lucasa z Liverpoolu. Co to kur.wa ma być xDDDDDDD. Stoją z tymi minami zbitych psów jakby czekali na rozstrzelanie, i te teksty jakby Lucas właśnie umarł i składali mu pożegnalne wiadomości. Beka. Aż sobie przypomniałem co robili po remisie z West Bromem.

To jeszcze lepiej pokazuje jak Cassano jest rozchwiany emocjonalnie xD. Ciekawe co z Neymarem, PSG podobno jest w stanie i chce wpłacić tą wielomilionową klauzulę i wtedy wszystko będzie zależało od niego. @Ore Remy jeszcze nie odszedł, pisałem że Chelsea pozwoliła mu na odejście, czyli że wysłucha za niego ofert. Być może gdy Auba nie jest już możliwością, zechcą żeby został.

Cieszy mnie bardzo ołtarz ku czci Shinjiego Mikamiego który popełniłem. Ale wciąż mam niedosyt, teraz chyba czas na Shadows of the Damned, mam nadzieję że się nie zawiodę.

Cassano zawsze miał coś z głową, zupełnie mnie to nie dziwi. To już przesądzone że Aubameyang zostaje w Borussi. Wygląda na to że miał szansę odejść, ale żaden klub nie był na tyle zdeterminowany żeby go sprowadzić. Z kolei Javier Hernandez jest blisko West Hamu, przyznam że go nie śledziłem ostatnio i pamiętam że wykręcał bardzo dobre liczby w bundeslidze, a tu już się go Bayer pozbywa, lel. United wciąż walczy o Perisica.

Co prawda nie platyna, ale nie zaszkodzi wpisać. Resident Evil 4 HD Po pierwsze nie mam pojęcia dlaczego tak ważna dla branży, tak złożona i tak długa gra nie dostała platyny, tylko 100%. Przy takiej ilości znajdziek, broni, wszelkiej zawartości 100% wygląda bardzo słabo. Naprawdę, RE4 jak mało która gra zasługuje na pełny zestaw trofeów, wbiłbym z przyjemnością. No ale zostało tylko 100%, czyli łącznie 12 trofeów. Nie oznacza to że jest łatwo. Nie będę się tu rozpisywał bo raczej każdy wie z czym się je RE4, w każdym razie grę trzeba przejść 2 razy (raz na normalu, raz na pro) + raz kampanię Ady Wong, czyli Separate Ways, która zaskoczyła mnie swoją długością i intensywnością która jest większa niż w podstawce (chodzi mi o stężenie wrogów na metr kwadratowy). Jeśli chodzi o podstawkę, to Pro było umiarkowanie wymagające - było sporo trudnych momentów, ale zazwyczaj kończyło się na kilku powtórzeniach, ewentualnie cofnięcia save'a gdy brakowało ammo. Pierwsze przejście zajęło mi 18h, przejście na pro również tyle samo, z kolei Separate Ways 5h, co daje ponad 40h na zrobienie calaka. Czyli dość sporo. Pewnie dało się to zrobić szybciej ale tak to jest jak się liże ściany chomikując amunicję na trudniejsze momenty, albo zabija przeciwników nożem w celu jej zaoszczędzenia. Myślę że 7/10 mogę dać jeśli chodzi o trudność i ogólną ilość czasu oraz wysiłku którą trzeba poświęcić.