Tu nawet nie chodzi o to czy się go widziało czy nie, a o to że po prostu więcej młodych talentów nie rozwija się na miarę potencjału i przepadają - a 45 milionowa inwestycja w jeden szczególny to spore ryzyko. To po prostu niespotykane zjawisko, bo naprawdę 16 lat to wiek w którym dosłownie wszystko może się zmienić i dla mnie ten transfer to nawet bardziej jakaś forma hazardu z naprawdę niedużym procentem szans na wygraną. Na pewno Real coś w nim widzi, zobaczymy czy będzie w nim to dalej widział w meczach z dorosłymi. Ale to za jakieś 5 lat pogadamy, tak jak piszesz.
Co do Lucasa Leivy, to do pewnego momentu był solidnym defensywnym pomocnikiem, ale ostatnie dwa sezony to już porażka na całej linii z jego strony, te faule tuż przed polem karnym w ostatnich minutach spotkań to już się śnią fanom Liverpoolu po nocach xD.
Sky podaje że Chelsea jest mocno zainteresowana Aguero. Szczerze mówiąc nie wydaje mi się ten transfer nierealny, Ruben Neves w Wolves, Bonucci w Milanie, nie ma rzeczy niemożliwych. Zobaczymy. Chociaż jak tak pomyślę, to o ile z łatwością jestem w stanie sobie wyobrazić Guardiolę odpalającego Aguero z jakiegokolwiek powodu, tak wzmacnianie bezposredniego ligowego rywala o mistrzostwo tak klasowym piłkarzem może być średnio rozsądne.
Wenger podobno chce sprzedać Walcotta, mirror już podawał że Everton szykuje 30 milionów na niego. Zawsze byłem sceptyczny do Walcotta bo raczej nie podoba mi się jego styl gry (głównie jego bezmyślność), dlatego zdziwiłem się gdy zobaczyłem że strzelił w poprzednim sezonie łącznie 19 goli, oglądałem ligowe mecze Arsenalu, ale nie wiedziałem że aż tyle się tego nazbierało. Theo nie jest już młody (28 lat xD jak ten czas leci, Bale tak samo) może w klubie w którym nie będzie musiał cały czas patrzeć na konkurencję jeszcze pokaże potencjał sprzed paru lat. Ciekawa też sytuacja z Wilsherem, koleś ma 25 lat i wciąż nie wygląda na to żeby miał kiedykolwiek wrócić do formy z sezonu 2010/2011. Wypożyczenie do Bournemouth było umiarkowanie udane, to znaczy że grał regularnie, obyło się bez kontuzji, ze dwa razy pamiętam że trafił w jakimś meczu w słupek i poprzeczkę. Ale to by było na tyle. Jeszcze ze dwa lata jechania na nazwisku i jakieś Crystal Palace na stałe się szykuje coś myślę.