Treść opublikowana przez c0ŕ
-
własnie ukonczyłem...
Amnesia jest tylko na PC, mimo to trzeba ją koniecznie ograć. W pierwszego Outlasta pograłem z godzinę i jakoś zostawiłem, wrócę w najbliższym czasie, mam nadzieję że będzie lepszy od dwójki. Alien Isolation też mam w planach ogarnąć, podobno poczucie zaszczucia jest w tej grze silne. EDIT - jednak jest Amnesia na PS4, Amnesia Collection się nazywa, łącznie z Machine for Pigs.
-
własnie ukonczyłem...
Outlast 2 Jakbym miał wybrać jedno słowo do określenia tej gry, byłoby to "frustracja". Nadmiar oskryptowanego uciekania, często zawodzący i skazany na niepowodzenie stealth, miotanie się w ciemnościach (jest zdecydowanie zbyt ciemno) w poszukiwaniu dalszej drogi, nierealistyczny brak jakiejkolwiek walki i co za tym idzie uciekanie przed wieśniakami (pisałem już o tym w co cię złości), wkur.wiająca wiedźma z toporem, wybijające z jakiejkolwiek immersji etapy w szkole, konieczność powtarzania sekwencji i zbyt częsta śmierć której po jakimś czasie przestajemy się bać bo wiemy że jest konieczna (a w horrorach tak nie powinno być), zbyt szybkie spotkanie z pierwszym przeciwnikiem (bo po co budować suspens). Trochę tych wad jest. Czy gra straszy? Nie sądzę. Oczywiście są jumpscare'y, ale przeciwnicy nie budzą we mnie jakiegoś niepokoju, raczej traktowałem ich jako przeszkody które trzeba przejść, bez emocji. Twórcy za to chcą nas szokować, i nie powiem, gra jest brutalna. Szkoda tylko że zdecydowanie przesadzili z tym szokowaniem nas, w połączeniu z motywami religijnymi wygląda to tak, jakby gra dosłownie rzucała nam w mordę co chwilę "GWAŁT, ZBAWIENIE, TORTURY, JEZUS, KRZYŻ, INCEST!!!". Na początku może to robiło wrażenie, ale im dalej w las... To nie jest tak że ja jestem jakiś twardy że gra nie robiła na mnie wrażenia, bo taka Amnesia mnie naprawdę wymęczyła psychicznie. Produkcji Red Barrels widocznie brakuje atmosfery, gra nawet nie próbuje straszyć tym czego nie widzimy, po prostu w nas rzuca. Wszystkim co złe i niemoralne. Ale i to po pewnym czasie się nudzi.
-
Premier League
i jeszcze asysta Lucasa xd
-
Premier League
- The Evil Within
Jakich ta gra nabrała rumieńców to ja nawet nie, rozdział 9 (ta presja kiedy pojawi się Ruvik xd) i 10 to majstersztyki jak dla mnie. I ten potwór: A walka z dwoma to już w ogóle odjazd.- PSN FAQ
- PSN FAQ
- Persona 4: The Golden
Taaak, słyszałem już o tych paru godzinach wciskania X na początku. Jedyna nadzieja że te dialogi będą w jakikolwiek sposób interesujące, bo jak mnie zanudzą to za nic nie przebrnę i usunę z karty pamięci.- Persona 4: The Golden
No i pobiera się gierka, jakieś podstawowe rady macie dla kompletnego nooba i laika w jRPGach?- NETFLIX
Jeszcze nie zacząłem, ale Pawcio, ragus zachwalają, a sam serial znajduje się na drugim miejscu (tuż za The Wire) w prestiżowym rankingu ogqozo, więc raczej dobry. Ja jeszcze poczekam chyba do czerwca i wtedy zacznę oglądać, kac po The Shield za mocno wciąż trzyma.- własnie ukonczyłem...
No to nagnij ten system i daj chociaż jakiś znaczek jakości ziarna czy coś- Konsolowa Tęcza
Nie, nawet chyba nie doszedłem do drugiej wyspy. No grało się za dzieciaka, jak miałem 9 czy 10 lat (teraz 14) i misje zawsze schodziły na dalszy plan, bo raz że niektóre mnie przerastały trudnością, i dwa, że łatwiej było zrobić rozwałkę, pouciekać przed policją niż powtarzać jakieś misje 10 razy, dojeżdżać cały czas itp. Vice City też nie przeszedłem, doszedłem do misji w wytwórni porno gdzie lecieliśmy samolotem i zrzucaliśmy chyba ulotki. San Andreas przeszedłem (z kodami na bronie), czwórkę i piątkę bez kodów. Wychodzi na to że nigdy nie byłem jakimś GTA-owym freakiem, mimo wielu godzin spędzonych w całej serii :(.- Konsolowa Tęcza
Duużo bym dał za jakiś solidny remaster wszystkich części z ery PS2 dopasowany pod vitę i jej dwie gałki analogowe razem z ogarniętym frameratem (który w VCS jest dużą wadą na vicie) i draw distancem. Wtedy można byłoby grać, szkoda że to się nie stanie.- Konsolowa Tęcza
Ja to generalnie mam wrażenie, że starsze GTA, mimo swojej kultowości, dość nieładnie się starzeją i że o ile ktoś nie grał na premierę / za dzieciaka, to ciężko mu byłoby teraz w 2017 odpalić pierwszy raz i i się zachwycić gameplayem - mam tu na myśli głównie strzelanie. Mógłbym właśnie spróbować trójkę, najmniej godzin z nią spędziłem tak ogólnie, przeszedłem chyba gdzieś do misji z bombą u 8-balla, a gra bardzo mi się podobała (te odpadające kończyny i ponury klimat Liberty City <3). Ale najpierw muszę dokończyć Vice City Stories na vicie, odpalam jakoś raz na trzy dni, przechodzę jedną misję i wyłączam. Normalne GTA, nie odmieniec, ale nie mamy 2007 roku, rozgrywka generalnie nie porywa i więcej nie dam rady ugrać za jednym posiedzeniem ;/.- Konsolowa Tęcza
Ja w sumie "speedrunowałem" GTA 4 bo był trofik za przejście fabuły w, uwaga, mniej niż 30 godzin Oczywiście spokojnie się wyrobiłem, jeszcze sporo zostało, ale czuć było ten poganiający oddech na karku troszkę. Reszty GTA, szczególnie tych starszych, nie wyobrażam sobie speedrunować, bo gameplay jest już tak archaiczny (co nie znaczy że nie da się grać, uwielbiam stare GTA, ale muszę je sobie dawkować), że po prostu sprawia mało przyjemności i nie dałbym rady przejść na jednej sesji jednego miasta / wyspy, a co dopiero całą grę.- Konsolowa Tęcza
Miałem robić speedruny w Hotline Miami, ale mimo że jedynkę przeszedłem 7 razy, a dwójkę 12 to jeszcze mi się nie udało, po części przez brak czasu i chęci na dłuższe sesje, oraz przez nie wynikającą ze skilla frustrację spowodowaną błędami popełnionymi w pośpiechu (szczególnie jak ma się 3/4 gry, raqe quity padały motzno), wiadomo, taka specyfika speedrunów. Ale jak to oglądam to... Co do speedrunowania GTA to dla mnie abstrakcja, szanuję takich ludzi jak poje.bany xd.- Premier League
Klopp już zdążył nowy kontrakt z Lolvrenem podpisać- Premier League
22 lata, od 1995 czekał Tottenham by zakończyć sezon przed Arsenalem i się w końcu udało- Premier League
Arsenal Klub Piłkarski- Premier League
Ale chu.jnia, Giroud do zmiany jak Arsenal coś chce ugrać IMO.- Breaking Bad
W tym Better Call Saul jest jakaś akcja, główny wątek, czy taki w sumie serial o wszystkim i o niczym, tylko z kilkoma postaciami z Broken Bed?/- Premier League
Lecimy z derbami północnego Londynu. Tottenham: Lloris, Trippier, Alderweireld, Vertonghen, Davies, Dier, Wanyama, Son, Eriksen, Dele, Kane- Premier League
jeszcze Willian kur.wa mać- Premier League
bardzo ładnie Gabriel Jesus- Premier League
no i ch.uj, pograne. Ale co tam, Everton i tak sobie już zapewnił grę w LE (a przynajmniej w eliminacjach), więc co za różnica - The Evil Within