Zacząłem 4 rozdział i kurła, szkoda
Jeśli chodzi o gunplay, to im dłużej gram tym bardziej stwierdzam że daleko mu od ideału. Nawet nie tyle chodzi o samo strzelanie co o zachowanie przeciwników po strzałach i ich fizykę. Można typowi strzelić 3 razy w nogę, co prawda się przewróci, ale wstaje OD RAZU, może lekko się potrzyma za nogę ale zupełnie go to nie osłabia, strzela w nas dalej jak każdy inny wróg. Animacje jakiegoś powolnego umierania, czy wykrwawiania się załączają się mega rzadko, widziałem je może z trzy razy. Nie da się również wytrącić przeciwnikom pistoletu strzelając im w rękę. Nie wiem, nie strzela się źle, ale no spodziewałem się że ragdoll, animacje przeciwników to będzie jakiś skok technologiczny, ale nie ma szału pod tym względem. A dochodzi jeszcze to uśmiercanie wrogów strzałami w piętę albo to że umierają jakieś 2-3 sekundy po podpaleniu, czasem nawet pali im się ręka przez sekundę i cyk, zgon. Nawet za pomocą lassa się nie da ich za bardzo pomęczyć ;/. Mam wrażenie że więcej zabawy z męczeniem npców miałem w jedynce.