No jest chu.jowo zaprojektowany, nie da się ukryć. Faktycznie przydałyby się areny, na tych zwykłych trasach rozgrywka w tym trybie nie wygląda dobrze, walenie po bandach, nienaturalne zwolnienia, respawny, meh. Ponadto odnoszę wrażenie że tu nawet nie da się unikać strzelających do nas przeciwników - zawsze, za każdym razem ginę jeden raz (jeżdżąc statkiem bojowym, Qirexem bodajże), cokolwiek bym nie zrobił, jakkolwiek bym nie jeździł, czy był z tyłu. Wygląda to tak jakby było to z góry oskryptowane, a sama rozgrywka opierała się tylko na szczęściu w postaci trafienia na plazmę oraz trafienia nią przeciwnika. Reszta itemów jest bezużyteczna, bomby/miny rzadko kiedy wyrządzają jakieś szkody, a wspomniane przeze mnie wcześniej działo jest chyba tylko po to żeby wkur.wiać. Nie da się go nawet wyrzucić, tylko trzeba wystrzelić te 30 nabojów żeby się go pozbyć.
Jakoś spróbuję ten tryb zmęczyć, będę jeździł do bólu żeby mieć wszystko na złoto, ale przyjemności to nie sprawia. W Eliminator w HD dużo lepiej się grało o ile dobrze pamiętam.