-
Postów
11 314 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
24
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez c0ŕ
-
yup, nawet fotę cyknąłem temu biednemu zwierzęciu, szkoda że selfie z nim zapomniałem zrobić no i szkoda że chyba nawet do kompendium nie dało się go wpisać
-
zaje.bista ta misja u strangera
-
I jak blant, grałeś mega honorowo czy jakoś wygrindowałeś honor? Mam 3 rozdział i honor lekko poniżej środka, a czytałem że w 4 rozdziale trzeba mieć 3/4 paska chyba do jednej misji ;/
-
To tzw spoiler pozytywny pozwalający się przygotować mentalnie na nieubłaganie nadciagające rozczarowanie
-
To chyba nawet nie wbije do tego New Austin żeby się nie wkur.wić niepotrzebnie.
-
Powiedzcie chociaż że da się wbić do willi w Tumbleweed
-
Może dlc jakieś tam zrobio chociaż
-
Nawet strangerow tam nie ma?
-
moja noga już w tym zlagowanym mieście więcej nie postanie! Jak to 4 są Mam tą z tego domku w którym jest też długopis dla Mary-Beth, jak podniosłem to dostałem komunikat że misja zaktualizowana i żebym mu zaniósł. Teraz skur.wiel siedzi całymi dniami w jednym miejscu obok Abigail i za nic nie zagadam. Chyba zrobię misję fabularną, nie chcę ale już mnie nosi. W sumie je.bać honor, trofea, bounty, gram jak chcę od teraz bo tylko się triggeruję
-
Sprowokowałem w Saint Denis jakichś murzynów, zaraz miałem chyba 10 na karku. Biegnę do biura szeryfa, oni wchodzą i wszyscy mnie klepią i szeryf nadal nie reaguje xD. Oddałem jednemu i od razu strzelanina, bounty. Ja pier.dolę, kocham tę grę ale idealnie nie jest, dodając jeszcze to że gram z myślą z tyłu głowy że coś pominę (polowanie na bizony z Charlesem mi zniknęło i wkur.wia mnie to, aż się boję ruszać dalej fabułę) i te spadki fps o których piszę w innym temacie, no czasem lekka frustracja narasta. Ale wtedy idę związać jakiegoś farmera i spalić go we własnym domu na odstresowanie i miłość wraca. no i je.banemu w mordę Jackowi nie mogę dać książki, najprostszy rodzaj questa, przynieś mi coś a i tak spier.dolili że podchodzę do niego a jedyne opcje które mam to przywitaj się i podjudź, kur.waaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa idę kupić amunicję do obrzyna i powystrzelam całe Valentine, przysięgam
-
RDR2 - zagadnienia techniczne, błędy, patche, HDRy i inne gamuty itp
c0ŕ odpowiedział(a) na Figuś temat w Rockstar☆ Games
na amatorze fat gram, tak jak pisałem, na łonie natury i na Emeralds Ranch gra działa wyśmienice, ale jak tylko wjadę do każdego miasta to naprawdę mocno zwalnia, przy obracaniu kamerą aż mi się odechciewa żyć, szczególnie jak poruszam się na koniu żałuję że poszedłem do tego rewolwerowca w Saint Denis, nie zamierzałem na razie odkrywać tego miasta, żyłbym sobie w błogiej niewiedzy. Totalnie odechciało mi się wjeżdżać do miast przez to, bo kontrastuje to mocno ze świetnym działaniem gry w lasach czy tam górach tak to mniej więcej wygląda -
a ludzie szydzili z poradnika, do samego sterowania i nawigowania po menusach by się przydał
-
A propos kompendium, to najgorzej jak np. odkryjesz jakieś zwierzę, przytrzymujesz options żeby poczytać o nim w kompendium, i żeby wrócić do gry trzeba się przekopać przez 4 albo 5 menusów wstecz Manualne zapisywanie też powinno być szybciej dostępne, a nie options i zjechanie pięciu opcji w dół, wejście w zapisz i zapisanie.
-
tak trzeba żyć c'nie @ragus
-
No właśnie, skoro ubrali te znajdźki w stranger missions to i tak je wszystkie znajdę tylko po to by wiedzieć jak te historie się zakończą. Bez kitu, zbyt dobre te misje były w jedynce, tutaj też muszą dać radę. Na razie ogarnąłem tylko rewolwerowców (rzeczywiście trzeba było zdjęcia pooglądać żeby się na mapie poznaczyli) i miałem już trzy spotkania z fotografem przyrody, zobaczymy co dalej, ale liczę mocno na ten element. Co do tych kart to je chyba można grindować ;/. Już 4 razy wszedłem do chaty Flaco Hernandeza i za każdym razem były tam odnowione Dobre Papierosy, i za każdym razem otrzymywałem inną kartę.
-
RDR2 - zagadnienia techniczne, błędy, patche, HDRy i inne gamuty itp
c0ŕ odpowiedział(a) na Figuś temat w Rockstar☆ Games
W terenach pozamiejskich gra chodzi idealnie, ale no w każdym mieście dostaje downa, szczególnie w Saint Denis gdzie pop-up tekstur i spadki frameratu dają niezbyt fajny efekt końcowy. Może to wina tylko mojej konsoli, ale następnym razem jak tam będę to chyba będę chodził powoli po mieście na nogach żeby nie prokurować tych spadków, bo serio niefajnie to wygląda ;/. -
RDR2 - zagadnienia techniczne, błędy, patche, HDRy i inne gamuty itp
c0ŕ odpowiedział(a) na Figuś temat w Rockstar☆ Games
Na ps4 amateur jednak w miastach framerate jest słaby Do Saint Denis aż odechciewa się wjeżdżać -
bydle wielkie jak passat schabka nawet większe
-
Miał ktoś problem ze znalezieniem Flaco Hernandeza w misji z rewolwerowcami? Zerknąłem na jego położenie w necie i podjechałem tam, dokładniej nad jezioro w górnej, zimowej części mapy. Nie było go tam, za to spotkałem random event z gościem szukającym kolegi (swoją drogą polecam znaleźć tego kolegę, a potem jak gość który go szukał podbiegnie do niego, iść za nim ). Przespałem się parę dni i nadal nic, żadnego znacznika stranger mission :/. Pójdę poszukać innych rewolwerowców, oby ten się pojawił w jakiś sposób.
-
U mnie kilka razy tracili przytomność, np. Wróbel jak mu za(pipi)ałem z bliska rączką pistoletu to padł na ziemię nieprzytomny ale wciąż jak się celowało to celownik był czerwony, więc żył.
-
Musisz wjechać, ta misja i tak jest blisko granicy więc nikt cię nie zobaczy.
-
ty no nie na takie rzeczy przymykam oko, ale jednak tak chamski respawn przy tak poruszającym "queście" jest nie na miejscu ;/ żałuję że tam wbiłem z powrotem po paru dniach, bo spodziewałem się takiego rozczarowania. zaraz odpalam grę i jeszcze raz mu wy(pipi)ię z shotguna w łeb a ciało podpalę, do skutku A potem idę szukać tych rewolwerowców dla strangera. Szkoda że jak na razie wszystkie stranger missions na jakie natrafiłem to znajdźki (papierosy, petroglify, kości dinozaura i mapa ze skarbem), ale kto wie, może jakaś ciekawa historia z nich wyjdzie, oby.
-
Pisałem już o tym rewolwerowcu który się zrespił po tym jak go zabiłem i dalej chciał strzelać do butelek na czas. Na to byłem w stanie przymknąć oko, ale ja pier.dolę, Rockstar Rusznikarz w Rhodes, a konkretnie jego piwnica, wiecie o co mi chodzi. Jedna z mocniejszych rzeczy jak na razie w grze i ruszyła mnie, rusznikarza zabiłem ale parę dni później wbijam do sklepu a tam znowu on, i znów ta drętwa gadka żebym nie rozrabiał jak ostatnim razem. Serio aż tak trudno było wje.bać losowy model postaci w miejsce tego rusznikarza i dać jakąś wstawkę "no elo, teraz ja tu sprzedaję"? Wkurzyło mnie to i totalnie wytrąciło z IMMERSJI. Ogólnie gra ma pewien problem z "pamięcią tymczasową". Ciała jednak znikają zbyt szybko, domy się odnawiają po spaleniu, wszystko zdecydowanie zbyt szybko się regeneruje. Pewnie jakieś ograniczenia sprzętowe ich do tego zmusiły, nie przeszkadza mi to zbytnio ALE mogło być lepiej pod tym względem. I takie rzeczy mi przeszkadzają, a nie to o czym pisze Andżej. Uwielbiam ten movement, uwielbiam bycie ociężałą kłodą, satysfakcję po każdym strzale czy powolne zbieranie się do ucieczki. Czaicie w ogóle jak wyglądałaby walka z niedźwiedziem gdyby bohater był bardziej mobilny? Przecież w ogóle nie budziłby grozy, albo przyjmowałby z 20 strzałów na ryj żeby stanowił jakiekolwiek wyzwanie. Movement jest świetny dla mnie.