Ech, cały czas smutam po The Shield i czuję, że to już czas by wyleczyć te rany (albo przynajmniej zmienić ognisko bólu) jakimś innym serialem. Cieszę się że jeszcze tylu kultowych i dobrych seriali nie oglądałem że mogę sobie tak między nimi wybierać.
Moje zainteresowanie przykuło Six Feet Under i chętnie wysłucham opinii forumka czy warto zainwestować czas właśnie w ten serial. Tak, lubię przygnębiające i depresyjne filmy i seriale, nie, nie potrzebuję tony akcji, chociaż po The Shield (które prawdopodobnie jest najmniej nudnym serialem świata)... trzeba się będzie do jej braku przyzwyczaić.
Idąc w drugą stronę rozważam też Dextera, którego pojedyncze odcinki oglądałem na polsacie za dzieciaka, ale całości jeszcze nie.