No trzeba będzie niedługo Narcos nadrobić, oprócz tego wiele innych seriali, bo mam duże zaległości. I w sumie się z nich cieszę, bo im więcej dobrych seriali dopiero przede mną, tym lepiej. Teraz lecę z The Shield i nie mogę przestać, myślę tylko o kolejnych odcinkach.
Cholera, tak sobie myślę że netflix ustabilizował moje życie. Dobrze mieć świadomość że gdy się nie ma planów na wieczór, człowiekowi się nudzi, to bach, odpalasz netflixa i już masz co robić. Darmowe dwa miechy kończą mi się w kwietniu, ale już myślę nad przedłużeniem.