c0ŕ

No i pięknie

Przypominam, że Andre Gomes ma w kontrakcie klauzulę dotyczącą tego, że jak zdobędzie złotą piłkę to Barcelona będzie musiała zapłacić Valencii dodatkowe 15 milionów euro. Jak tak dalej będzie grał, to Barcelona szybko wybuli tę kasę coś czuję. Nie no, bez kitu, to już Illaramendi był chyba lepszym transferem.

Deulofeu strzelił gola. A Zdenek "byle do przodu" Zeman został trenerem Pescary.

Jeśli bramkarz jest najlepszym zawodnikiem w drużynie to znaczy że nie jest za wesoło, tak było z de Geą w United przez ostatnie sezony. No nie wiem co tak słabo

U Juliena denerwuje tylko że się bez przerwy odwraca plecami jak coś powie. Ale trochę dziwnie się śledzi jego losy wiedząc, że aktor który go gra zabił żonę xd.

To by wiele wyjaśniało. Zresztą jak tak pomyślę to nie przeszkadza to jakoś bardzo, wymienione przez was słowa plus jakieś "goddamit" czy "prick" to dobre zamienniki i odpowiednio wypełniają język, tak żeby oddawał realia w których jest używany. Jeszcze co do serialu, to niesamowite jest to że żadna z głównych postaci mnie na razie nie irytuje - czy na ekranie jest Claudette i Dutch, czy Julien i Danielle, czy Vic i ekipa, nie mam poczucia że niech się ich wątek skończy i niech nastąpi przeskok do innych bohaterów. Nawet Aceveda jako ten "czarny" (nie, żeby inni byli święci) charakter jest świetny. Ale przypuszczam że moja opinia o nich się jeszcze będzie zmieniać. No, jedynie żona Vica jest... średnia jako postać, ale pewnie ją rozwiną w dalszych odcinkach. Ta prostytutka której Vic pomaga to też bleh, jej twarz najchętniej wrzuciłbym do "najbardziej irytujące mordy" w WKP. Ale się jaram jak czytam opinie że to ten jeden z nielicznych seriali, którego poziom cały czas idzie w górę, a nie na odwrót.

Zauważyłem że w tym serialu nie ma w ogóle wulgaryzmów, dziwna decyzja, ciekawe dlaczego zdecydowali się ich nie używać przy tak dużej ilości bardziej "wulgarnych" rzeczy i wątków. Dialogi są bardzo dobre i mocne, ale od czasu do czasu rzucony "motherfucker" tylko by je ubarwił moim zdaniem.

Ten Kazaiszwili to gra coś w ogóle w tej Legii? W Eredivisie był niezły, dziwne że tu tak lami.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,21393308,danuta-szaflarska-nie-zyje-wybitna-aktorka-miala-102-lata.html No, no, 102 lata. Aż się zdziwiłem że nie ma jej na liście.

Ktoś wrzucił dzisiaj na wykopie i sobie przypomniałem o tym napoju, pamiętacie? kawał mojego dzieciństwa, ale się piło jak się z boiska zgrzanym wracało Brzoskwiniowy był goty, choć trochę za słodki.

Kupiłem sobie rogala francuskiego z czekoladą w biedrze, jem i czekolady nie ma Ale sam rogal bardzo dobry, za 1.39 był w promocji xd.

Ja chcę już czuć to co schabek, ciekawe czy też mnie tak rozpier.doli, cokolwiek się tam dzieje Dzisiaj maraton z drugim sezonem, cały raczej nie pęknie ale z 10 odcinków na pewno.

blantman xd Ale ja się nie śmieję, nie oglądałem, nie oceniam

Czy tylko u mnie pobieranie na vicie jest zje.bane? Muszę co chwilę wstrzymywać i wznawiać żeby pobierało się z akceptowalną prędkością, inaczej pobiera strasznie wolno (50mb patcha - 10 minut). Na PS3 pobiera normalnie, więc to nie wina wifi.

Ładny blamaż, Burnley też dziś wtopilo z Lincoln City xD

Żyro miał długą kontuzję i się jeszcze kuruje, może wróci do gry w kwietniu albo w maju

Jedynka bardzo mi się podobała, oldschoolowy, klimatyczny film akcji z dość banalną motywacją bohatera no i scena w clubie z tą muzyką strasznie robiła. Dwójki jeszcze nie oglądałem ale podobno bardziej poszli w fabułę i co za tym idzie pewnie sporo zje.bali, w jedynce prawie fabuły nie ma, czysta sieczka. Ale nie wiem czy polecać, musiałbym obejrzeć dwójkę i sprawdzić na ile się różnią między sobą.

jedynkę oglądałeś orzech?

No własnie tyle się naczytałem jaka to jest bomba emocjonalna pod koniec, że jak wpisuję imię i nazwisko bohatera w google by sprawdzić kto go gra, to zamykam oczy żeby w sugestiach nie wyświetliło mi się np. "death scene" :D W sumie ze spoilerów wiem obecnie tylko o Cała reszta jest dla mnie tajemnicą, nie czytam już nic o tym serialu, na to jeszcze przyjdzie czas, tylko oglądam.

To uczucie gdy śledzisz w kilku odcinkach wątek miłosnego trójkąta traktując to jako humorystyczną (napisanie "hoe" a potem poprawienie na "shoe" xd) odskocznię od poważniejszych spraw... ...by w "outro" odcinka, między sceną z Dutchem biorącym prysznic i Vikiem (Viciem?) jedzącym kolację z synem (a w tle gra jeszcze ta niesamowita piosenka) zobaczyć Danielle spisującą protokół obok tego: Ten serial jest niesamowity, a kończę dopiero 1 sezon. Parę lat temu obejrzałem 3 odcinki i coś nie chwyciło (chyba nie miałem wtedy ochoty na "cop show'), a teraz nie mogę się oderwać. A podobno prawdziwa jazda zacznie się od 4 sezonu. A scena z Shanem jak się odlał na jakiegoś lamusa przy aucie bo go wkur.wił, już chyba wiem kim się inspirowali twórcy GTA 5 tworząc Trevora. I nawet wygląda podobnie.

Ale co z tego jak nie potrafię sobie odmówić gazowanych, słodzonych napojów ehh.

Nie słodzę herbaty już 4 miesiące.

Paradoksalnie - Hotline Miami 2. Parę elementów typowych dla skradanek posiada, zwabianie wrogów, przemykanie, uważanie na szyby/drzwi, taktyczne planowanie jak się zabrać za daną lokację.