c0ŕ

Coś się zepsuło i nie chodzi tylko o brak Mane. No nie ma Klopp planu B, jeszcze totalny brak formy Coutinho i Sturridge'a, brak kreatywnego pomocnika też zaczyna się uwydatniać.

Ale że symulator kosmiczny na vitę wyjdzie to się nie spodziewałem.

Jake Livermore: Hull ---> WBA, 10 milionów funtów. Robert Snodgrass: Hull ---> Burnley, 10 milionów funtów. A więc Hull pogodziło się ze spadkiem. Patrice Evra: Juventus ---> Olympique Marsylia. Joleon Lescott: AEK ---> Sunderland, kontrakt na pół roku. Śmiesznie patrzeć jak Moyes próbuje się utrzymać kompletując starą ekipę z Evertonu sprzed paru lat (Lescott, Anichebe, Pienaar, w zespole jest jeszcze Rodwell, a próbuje także ściągnąć Jagielkę, Oviedo czy Gibsona. Czekam aż wzmocni defensywę 40-letnim Distinem) Jeszcze znany z EURO Birkir Bjarnason przeszedł do Aston Villi za jakieś grosze.

Sixer jaki nuub

Myślę że kwestie vita vs 3ds dobrze rozwiązuje ta grafika A tak na poważnie to nie ma co się spierać w tej kwestii, każda z tych konsol ma swoje wady i zalety, każda ma swoją grupę odbiorców i tyle. W sumie jak będę miał kasę to chętnie kupię 3dsa.

Być może coś ciekawego się szykuje Podobno coś w stylu Earthbound.

dawać z tymi vitami, kupować, je'bać, nic się nie bać

Skalę oceniania 1-6 to się powinno je.bać.

What we do in the shadows - czaiłem się do tego filmu jak pies do jeża przez długi czas, na forum był hitem, no i nie zawiodłem się, pięknie mi wszedł. Uwielbiam ten typ humoru i komizmu. / 10

ciekawostka: http://www.dailymail.co.uk/sport/football/article-1382767/Marcos-Alonso-wheel-Madrid-car-crash-killed-woman-passenger.html Cahill, Alonso, ale w tej Chelsea kryminaliści.

w fallouta da sie grać podobno, tylko trzeba wyłączyc autosejwy i sejwowac recznie co 2h, a potem zresetowac gre. Za to w dlc nie da sie grac w ogole

Czytałem już kiedyś bo sam byłem ciekawy, nie ma takiej opcji w vicie, ale przy niektórych save'ach jest info ile się zagrało, no ale to w nie każdej grze.

Wygląda na to że Mirror zrobiło dramat z tym "battling for life", bo z oficjalnego oświadczenia Hull wynika że jest "in stable condition". Na szczęście.

dobra kur'wa, będę żarł gruz, ale kupuję przy najbliższej okazji

https://twitter.com/MirrorFootball/status/823284595844071424 ...

Spadła wam kiedyś vita? Dziś po graniu włożyłem ją do etui (bez wkładania w te gumowe "zaciski" utrzymujące ją w tym etui sztywno, luźno siedziała), otworzyłem półkę i włożyłem, od razu jak zamknąłem półkę usłyszałem że coś w tej półce spadło. Ciemno było w pokoju, otworzyłem półkę i vita w etui spadła, uderzyła w blat niżej i spadła na dywan. Kur'wa, chyba od czasu egzaminu na prawko nie czułem takiego stresu jak podczas otwierania etui, już przed oczami miałem pęknięty ekran albo pokruszone szkło xd. Na szczęście ani zadrapania, pograłem dla pewności pół godzinki w Hotline Miami i sprawuje się tak jak wcześniej, więc najwyraźniej nic się nie stało. Generalnie vita sprawia wrażenie solidnego sprzętu, ale jakby nie etui to pewnie byłoby z nią krucho, dosłownie.

Oj, napisałem ile ma goli i tyle, dla mnie te liczby są niesamowite. Nigdy statystyki nie były u mnie na pierwszym miejscu, to że lubię je uwzględniać w postach to jedno, zawsze bardziej cenię wpływ na drużynę (a teraz wpływ Sancheza na Arsenal jest ogromny, taki Hazard dla porównania gra trochę drugoplanową rolę przy Coscie) niż samą ilość goli. Tak samo choćby w 14/15 też Sanchez był dla mnie najlepszym piłkarzem ligi, mimo że więcej goli miał na przykład Charlie Austin.

Alexis ma na ten moment w lidze 15 goli (2 z karnych) i 8 asyst, a za nami dopiero 23 na 38 meczów. Nie wyobrażam sobie że ktokolwiek może go obecnie nie uważać za najlepszego piłkarza w lidze.

Ładnie Koscielny z buta w ryj dostał, no ale jednocześnie był na spalonym. Zaje'bisty ten weekend, wczoraj GOTY mecze, a tu jakie cyrki :banderola:.

Karny dla Arsenalu teraz, elemejo.

Jak jest tak jak pisze Orzech z tymi dialogami to ja dziękuję i zostaję przy Minecrafcie, dialogi to ja sobie mogę czytać w Personie, a nie w gierce o budowaniu miasta z klocków xD.

Ukończyłem dzisiaj Hotline Miami 2, z rozpędu zrobiłem też pięć pierwszych leveli na A+, chciałem więcej, ale potem jakby poczułem głos w głowie mówiący żebym trochę przystopował - bo po co w tak szybkim tempie uwijać się z czymś tak wspaniałym? Nie lepiej się delektować? Przeraża mnie perspektywa życia po Hotline Miami, po wymaksowaniu obu części, w głębi duszy już czuję tego growego kaca, który mnie czeka i którego będę musiał jakoś znieść. Nie wiem czy będzie jakiś tytuł który mi to zastąpi, może Isaac. Wiem że platyny w obu częściach to nie wszystko, zostają jeszcze speedruny, kombinacje z maskami i wiem, że tak czy inaczej wtopię w te gry dziesiątki, jak nie setki godzin, ale i tak nie daje mi to spokoju, bo jednak nie ma to jak odkrywanie danej gry. Cholera, mam nadzieję że tryb hard dostarczy mi wiele bólu, wkur'wienia i wypieków na twarzy. Jak ja kocham ten gameplay. Szczerze mówiąc nie wiem po co to piszę, może dlatego że jest już późno i zaraz idę spać (niestety ze świadomością że HM3 nie powstanie), booooli.