c0ŕ

Na allegro widzę że za niecałą stówę jest zapas na rok, ale pomaga to jakoś odczuwalnie?

Dobra, ja się dziś ugiąłem i zaraz pójdzie póllitrowy monster, bo mam dużo nauki i mam nadzieję że do czwartej rano utrzymam się przy życiu. Ostatnio już po północy zamykają mi się po prostu oczy, więc przy okazji sprawdzę czy to w ogóle na mnie jakoś działa pod względem pobudzającym, bo w trakcie dnia jak piłem to żadnych efektów nie czułem.

nie polecam Dead Room z 2015, ojesu, co za szmira. Miałem nadzieję na solidny ghost movie, a takiego kiczu dawno nie widziałem. Jeju, trzęsące się lampy, samootwierające się drzwi, i to zakończenie Boże, i pomyśleć że pierwsze 40 minut oglądałem w miarę z zaciekawieniem bo wydawało się że zmierza to w dobrym kierunku. Jednak mocno budżetowym filmom nie ma co ufać :[

http://imgur.com/a/RCkfv

Teodorczyk dziś świeży niczym morska bryza Oj, będą się oba Manchestery biły o niego w styczniu

I takie zwycięstwo to ja rozumiem.

Ale Lewy ciśnie w tych eliminacjach

zamach na Lewego?

Linetty założył dziś chyba jakąś maskę No nie jest to jego najlepszy występ w tym sezonie, za dużo strat. Krychowiak też totalnie przeciętnie. Zieliński najlepiej z całej trójki ale dobrze by było gdyby w końcu miał udział przy jakimś golu.

ale by nam gola Hipciu wje'bał, uff

Hajto jak zjechał Zielińskiego przed chwilą Jeszcze brakowało czegoś w stylu "po (pipi) ty kur'wa przekładasz na słabszą nogę z pierwszej się lepiej je'bie" Turbo Energy Grosik i Linetti też dobre rodzyny

Ale Coutinho ma kontrakt do 2020.

Ładnie, teraz dalej cisnąć tylko.

Bez przesady z tym Fabiańskim, robi co może w dołującej ostatnio Swansea, po odejściu Ashleya Williamsa cała defensywa się posypała i ciężko bramkarzowi w takiej sytuacji. Gra dalej na swoim solidnym poziomie i raczej na razie nie ma podstaw by go odstawić od składu. Szczęsny chyba musi poczekać na jego dłuższą kontuzję.

Za dużego pola manewru nie ma, Neymara ani Messiego by nie wygryzł, więc pozostaje ta "hamesowa" pozycja bardziej w głębi pola, może w zastępstwie za Iniestę. W Liverpoolu często był tak wykorzystywny i co prawda zazwyczaj kończyło się to pięcioma strzałami w trybuny z dystansu na mecz, ale pewnie się trochę rozwinął w ostatnim czasie. Albo może sam Real będzie go chciał ściągnąć i sprzedać Rodrigueza? W każdym razie ten duży transfer wisi nad nim, nie da się zaprzeczyć. Jakby teraz zagrał sezon życia to jestem w stanie sobie wyobrazić Real wykładający na niego grubą kasę. Pytanie czy Liverpool będzie chciał sprzedać, i czy w obliczu świetnej gry Liverpoolu i szansy nawet na mistrzostwo sam Coutinho będzie chciał odejść...

Cóż, jakby każdy trener na świecie tak myślał, że gra jednym napastnikiem przeciwko drużynie która w założeniu raczej będzie się bronić to zły pomysł bo go zjedzą... ale nie każdy trener tak myśli. Trzeba oddzielić czasy w których po skrzydle biegał Sobota a w środku pola grał Mierzejewski czy inny Murawski od obecnych czasów, w których mamy lepszą drugą linię, a sam Lewandowski jest o wiele lepszym i silniejszym fizycznie piłkarzem, więc trzeba dać kredyt zaufania Zielińskiemu i Linettemu, i liczyć że mu coś wykreują.

No i spoko to wygląda bo ci dwaj ostatni zasłużyli (może nie jakąś świetną, ale przynajmniej w miarę regularną) grą w Serie A. Żeby tylko się wstrzelili z formą i potrafili posłać parę piłek do Lewandowskiego i może jakoś to pójdzie. Choć męczarnie to chyba najbardziej prawdopodobny scenariusz.

Co do tego 47 metres down to jak nie lubie animal attack tak to się całkiem dobrze oglądało, chociaż samo zakończenie...

Tak swoją drogą, to jest jakaś różnica w szkodliwości dla zębów w piciu energy drinków a innych słodkich, gazowanych napoi?

Jak Rumunia to tylko ten co w kasku zapieprzał na obronie.

Dzisiaj by się przydała w końcu pewna wygrana przy dominującej, dobrej grze, oby Krychowiak się w końcu przełamał i chociaż nie był trzeci mecz z rzędu najgorszy na boisku. No i żeby Zieliński w końcu zagrał cały mecz na dobrym poziomie, a nie 15 minut.

Haha, jaka szydera bo ktoś śmiał wymienić Firmino, który w 10 meczach w lidze w tym sezonie ma bezpośredni udział w 10 bramkach (5 goli i 5 asyst, ale wiadomo, statystyki bleh), w dodatku świetnie rozumie się z Coutinho. Fajnie że ten Jesus sobie radzi, ale zachowujesz się jakbym za Lewandowskiego zaproponował do składu Croucha, a nie za nieopierzonego, ale utalentowanego Jesusa klasowego Firmino. Co do Coutinho to ale formę złapał, jeszcze niedawno był moim zdaniem najbardziej przereklamowanym piłkarzem Premier League (na równi z Hazardem), strzelając jakieś 6 goli na sezon miał status gwiazdy całej ligi, a teraz naprawdę na taką gwiazdę wyrasta. Kto wie czy jak tak dalej będzie grał to nie będzie chciał wyfrunąć z Liverpoolu do jakiejś Barcelony.