c0ŕ

Drive - co. za. film. Jak odpaliłem, to dosłownie od pierwszej minuty trzymał za mordę do samego końca. Ten klimat, ja pier'dolę. Wszystko idealnie wyważone, na początku trochę suspensu, który idealnie wpływa na cały odbiór (przy paru "przełomowych" scenach, po początkowej melancholii i leniwym tempie akcji szczena była dosłownie na podłodze), muzyka której nie da się opisać słowami, przyjemna brutalność i zabójczy klimat, to wszystko składa się dla mnie w jedną całość, która jest arcydziełem w swoim gatunku. Sam bohater jest specyficzny, ale i idealnie wykreowany przez Goslinga, jednym przypadnie do gustu (mnie przypadł), innych będzie wkur'wiał, i w sumie nic dziwnego, są ku temu powody. W każdym razie dla mnie całość bezbłędna, więc 10/10. Podobne uczucie jak po obejrzeniu choćby Gran Torino - wiesz że to nie było nic wyszukanego, ale jednocześnie tak zaje'biste, że to nie ma znaczenia.

IMO jeśli chodzi o francuskie horrory 1. Frontieres 2. Martyrs 3. Najście 4. Blady strach 5. Oni

Cała Anglia ma bekę z Kloppa i słusznie. Niedługo kończy się okienko transferowe, a Liverpool wciąż nie ma lewego obrońcy, defensywnego pomocnika i rozgrywającego. Po co kupować piłkarzy na pozycje wymagające wzmocnień, wincyj ofensywnych pomocników, 25 baniek za Wijnalduma trzeba dać. Liverpool wygląda teraz na najbardziej niezbalansowaną drużynę w całej lidze. Środek pola jest całkowicie zależny od Cana, Henderson od sezonu 2014/15 na równi pochyłej, w obecnej formie nie potrafi kopnąć prosto piłki do najbliższego kolegi. https://twitter.com/f1rmino/status/767084760879562752 Oprócz Cana jest młody Grujic i Wijnaldum, który nie jest i nie będzie rozgrywającym, to typowy ofensywny pomocnik miotający się po okolicach pola karnego. Defensywnego pomocnika też nie ma, Lucas jest na wylocie do Turcji, a na lewej obronie hasa albo Alberto .M (tak ma napisane na koszulce xD) albo Hames Milner. Z kolei z przodu jest wielki Coutinho, który jak zawsze wali po 5 strzałów na mecz z każdej pozycji próbując zabić piłką kibiców przeciwnej drużyny na trybunach i kończy sezon z 8 golami (4,6 strzała na mecz to jego średnia, 8 goli na koniec sezonu - ja pier'dolę). Obrona też wygląda cienko, Clyne to nie jest nawet połowa tego piłkarza który wymiatał w Southampton, Klavan i Lovren wczoraj pokazali co potrafią, że ich Vokes z Grayem robili jak chcieli. Lewego obrońcy brak. Ruszyła maszyna.

Widzę że już Higuain strzela. Ale chyba mimo wszystko w Juventusie mogą czuć się oszukani, bo skoro kupowali Higuaina w przeliczniku 1 milion = 1 kilogram, a on tak szybko schudł...

Xhaka to dobry piłkarz i to był mądry transfer Arsenalu, środek pola wymagał wzmocnienia, ale rzeczywiście szału na razie nie robi - może musi się jeszcze zaadaptować. No i trochę trudno go rozliczać z czegokolwiek, bo chyba nikt nie wie czy on ma więcej kreować, czy więcej bronić, przecinać... Ale ogarnie się, wierzę w to.

jak to nie był karny xD choć w sumie jak się przyjrzeć to czyściutko, na pierwszy rzut oka ładnie go skosił

u mnie full screen na streamie od ragusa działa dobrze

standardowo Fidel Castro. W sumie mam dziwne przeczucie że Herzog też niedługo kopnie w kalendarz, ale 73 lata to chyba jeszcze nie ten wiek.

no ale czemu Kapustka ma grać? przyszedł z wielkiej polskiej ligi po zagraniu jednego dobrego meczu na EURO, spokojnie. Typ ma dopiero 19 lat, w sumie byłem zdziwiony że tak szybko był na ławie z Hull.

Costa, ale co mu podał Fabregas Jak w 14/15.

co Everton poklepał przy bramie Mirallasa

Dziwi mnie że Pochettino tak forsuje środek pola Dier-Wanyama. Nie wygląda to dobrze.

Everton też na razie w dupę od je'banego WBA, ale wszedł Lukaku to może coś powalczą jeszcze.

Typowy Mike Dean xd

City niby gra dobrze, ale mimo wszystko gole to 2 karne, stały fragment gry i samobój McNaira w lidze jak na razie, więc nie ma się co spuszczać nad nimi. Ale co gra ostatnio Sterling budzi podziw, może Pep zrobi z niego jeszcze piłkarza.

Aguero też ładnie ciśnie, zapowiada się niezła walka o króla strzelców z Ibrą, ale do gry jeszcze niedługo wraca Giroud...

Szmal od dłuższego czasu nic wielkiego nie broni, no ale prawie 40 na karku już.

Jeśli pozycja 10 to nie pozycja Rooneya to już chyba nie ma dla niego pozycji w futbolu. Na szpicy zaczął poprzedni sezon, dostał naprawdę ogrom szans i grał tragicznie, więc raczej czasy Rooneya jako typowego wysuniętego napastnika się skończyły. Ogólnie myślę, że Rooney może odżyć przy Ibrahimovicu. On nigdy w pojedynkę nie potrafił być gwiazdą, nie potrafił ciągnąć zespołu, ale zawsze jak miał wsparcie w ataku to odwalał zaje'bistą robotę - czy przy van Nistelrooyu, czy przy Berbatovie, Ronaldo albo nawet van Persiem.

McNair też, ale to chyba tak ironicznie ogqozo napisał.

No, Martial ma dopiero 20 lat wciąż, więc spadek formy normalny. Teraz płaci alimenty (ta, jeszcze parę miesięcy temu media go przedstawiały jako ustatkowanego młodzieńca, z żoną i dzieckiem, a tu już rozwód xD) to może sprawy prywatne też go trochę wybiły z rytmu. Ale zdecydowanie ma jakieś opóźnienia w podejmowaniu decyzji, w poprzednim sezonie wyglądał jakby nie miał układu nerwowego - teraz za dużo analizuje. A Blind wciąż daje radę na ŚO. Dziwię się że ciągle łączy się go z odejściem, nazywa jakąś "zapchajdziurą", wypycha z klubu - moim zdaniem taki zawodnik jest nieoceniony, na każdej defensywnej pozycji, łącznie z defensywnym pomocnikiem, jest gwarancją solidności.

Mi to wygląda tak, że Martial cały poprzedni sezon był przytłumiony kwotą transferu, nie wiedział co się dzieje i po prostu grał na luzie. Teraz zaczęło do niego dopiero docierać gdzie jest i co cały sezon mu van Gaal powtarzał, i już chłopakowi nie idzie

jaki nur Shawa xDDDDDDD Ibra teraz wykonuje karne, nie Rooney, ciekawe.

http://www.bbc.com/sport/football/37134555 xD