Wygląda na to że Niemcy wreszcie rozwiązali problem z tym kto ma grać na szpicy - Gomez znakomity sezon (co prawda w Turcji ale też nie ma co przesadzać że to jakaś tragiczna liga, mają parę mocnych drużyn i fajnych piłkarzy) potwierdza na EURO, a biorąc pod uwagę że ma dopiero 30 lat to równie dobrze może pograć w reprze jeszcze przez kolejne 4.
Już nie będą musieli się bawić w Gotze, Schurle czy inne wynalazki na szpicy, wciąż cisnąć Loewa za brak Kiesslinga albo wystawiać przeciętniaków jak Max Kruse, który w dodatku wyleciał z kadry z powodów poza sportowych (chyba za film na którym wali konia z tego co pamiętam xD kolejny popis niemieckiej elegancji).
Ogólnie niesamowite jak bez formy jest Muller, ten wczorajszy karny to było dopełnienie tego obrazu nędzy i rozpaczy, kompletnie nic mu nie wychodzi. Oczywiście on nigdy nie był dobrym piłkarzem, ale miał takiego nosa że zawsze mu gdzieś ta piłka pod nogi wpadała i strzelał. Teraz albo nie ma w ogóle sytuacji, albo jak je ma, to je milikuje marnuje.