Wiadomo że Messi często w reprezentacji robi za rozgrywającego i dużo kreuje, bo z przodu i tak ma teoretycznie klasowych napastników czy skrzydłowych, ale od takiego piłkarza jakichś zrywów jednak powinno się wymagać w ważnych momentach, żeby coś wziął sprawy w swoje ręce i samodzielnie poprowadził kolegów do zwycięstwa.
Ja myślę że taki exodus w reprezentacji Argentyny dobrze im zrobi w najbliższym czasie. Z przodu dać szansę Dybali czy Icardiemu zamiast brnąć w Aguero który zbyt często po prostu znika (i widać to też w Lidze Mistrzów, nie tylko w reprezentacji) czy Higuaina, który ile by w klubie nie strzelił to i tak w reprezentacji jest mentalnie tym Higuainem, z którego wszyscy się śmieją. Warto by też może w końcu uwierzyć w Pastore czy Lamelę. Argentyna to nie tylko Di Maria, Aguero, Higuain i Messi, skoro z nimi nie idzie to jakieś zmiany należy podjąć, może nie drastycznie żeby wszystkich wy'(pipi), ale skoro wciąż nie mogą nic osiągnąć, to trudno powiedzieć czy zrobią to na mundialu gdzie będą już mieć po 30 lat.
Swoją drogą... w Argentynie na szpicy rywalizują Higuain, Aguero, Dybala, Icardi, czy choćby Palacio do niedawna. A w Portugalii media wrzucały Orlando Sa czy Marco Paixao. Ja pier'dolę.