Ja wciąż patrzę na to EURO z optymizmem, ale nie da się ukryć że te dwa sparingi rozczarowały. Liczyłem choć na jednego gola z gry no ale coś nie wyszło.
Ogólnie to widać jednak że spora część tej kadry to kopacze z eklapy. Momentami przeciętność i nijakość wychodziła poza skalę, że rzygać się chciało jak się na to patrzyło. Grosicki czy bileter momentami mieli swoje momenty i mimo że oczekuje się od nich więcej to raczej nie powinni się martwić o swoje miejsce w składzie na Irlandię Płn. Milik niestety dzisiaj udowodnił że jest szalenie prostym napastnikiem, który bez wsparcia kolegów praktycznie nie istnieje. Liczyłem że coś sam kiwnie albo pogra kombinacyjnie z resztą ale padaka przez większość meczu z jego strony.
Jeśli chodzi o defensywę to bardzo trudno tu kogokolwiek chwalić, bo to je'bana reprezentacja Litwy która niedawno wymęczyła zwycięstwo z San Marino 2-1 i ci jej piłkarze nawet nie powinni przebywać w okolicach naszego pola karnego, ale Wawrzyniak i Glik zagrali porządnie, Cionek nic nie zawalił, a ten pomysł z Kapustką na PO to jakieś kur'wa nieporozumienie, nie wiem co to miało na celu - po co, dlaczego? Co autor miał na myśli? Jakby wypadł Piszczek to Jędrzejczyk na PO i tyle, nie wiem co miało na celu takie kombinowanie teraz.
No nic, sparingi za nami, nie ma co się załamywać, nie dostaliśmy żadnego wpier'dolu. Oby na turnieju było lepiej.