No Francja na pewno ucierpi na braku Benzemy, co prawda on nigdy nie grał w reprze tak dobrze jak w klubie, ale jak teraz patrzę na formę takiego Girouda to mi się niedobrze robi. Oczywiście Francuzi i bez niego mają potencjał ofensywny, ale jednak Benzema to Benzema. Może Martial na szpicy zagra, może Lacazette (ten sezon o wiele słabszy od poprzedniego ale powoli wraca do formy), zobaczymy.
Bardzo dobrze że Ox nie jedzie, jeśli Anglia chce w końcu cokolwiek osiągnąć to musi przestać powoływać takich lamusów. Przecież ten typ w ostatnie 2 sezony strzelił 2 gole w Premier League (!). Za co on ma jechać? Za to że jest młody (nawet już nie tak bardzo, w wieku 23 lat powinno się coś jednak już pokazywać, a nie że wciąż młody talent) i gra w Arsenalu? W tym sezonie już taki Lennon grał lepiej, czy Antonio z WHU nawet.
Ale Anglia pewnie będzie grała bez klasycznych skrzydłowych, pewnie będą grali Sterlingiem, Welbeckiem, Rooneyem, Walcottem (swoją drogą też tragiczny sezon) po bokach, jak na mundialu.
Co do Zoumy i Sakho, to Francja może troszkę ucierpi na tym (Zouma to jest dzik, a Sakho to był ulubieniec Deschampsa, mimo że porusza się jak paralityk i często popełnia błędy). Wciąż jednak jest Koscielny który zawsze gra solidnie, no i Varane, który mimo przeciętnego sezonu jednak markę wyrobioną ma i będzie grał.
A co do Kompanego to nie-aż-tak-duża-strata dla Belgii, bo duet z Tottenhamu Vertonghen - Alderweireld w tym sezonie świetnie współpracował i mogą to przełożyć na reprezentację. Jest jeszcze przecież Vermaelen choćby.
Z kolei jeśli chodzi o Verrattiego, to szkoda, ale moim zdaniem większą stratą dla środka pola Włochów jest brak Marchisio.