Skocz do zawartości

c0ŕ

Użytkownicy
  • Postów

    11 314
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    24

Treść opublikowana przez c0ŕ

  1. teraz drzemka a potem ide spac

    1. raven_raven

      raven_raven

      dobranoc kolego

    2. c0ŕ

      c0ŕ

      Już wstalem, dziękuję za mile słowa które umilily mi noc

  2. c0ŕ

    Champions League

    Przecież ja nie porownywalem Atletico i Chelsea, tylko na ich przykładzie podałem podobieństwa Mourinho i Simeone. Aha, jeszcze jedno ich łączy - obaj za bardzo nie stawiają na młodzież (Zouma i Gimenez, ok) choćby ze szkółek swoich klubów. Założę się że Cholo gralby cały sezon 35 letnim Tiago w środku pola gdyby ten był zdrowy.
  3. c0ŕ

    Champions League

    Nawet nie tyle chodzi mi o autobus, ale też o zachowania na boisku (jakby Mourinho tak podskakiwal do sędziego to zaraz że idiota i gbur, jak Simeone tak robi to są głosy że co za charyzma). No i Mou podobnie jak Simeone wymaga pełnego zaangażowania, wybiegania i harówy w obronie - dlatego pozbył się Maty, a Oscar i Willian musieli biegać od obrony do ataku przez cały mecz. Tylko Hazard był zwolniony z pracy w obronie. Także obaj, i Mou i Simeone, są do siebie bardzo podobni, a opinie na ich temat tak skrajnie inne.
  4. c0ŕ

    Champions League

    Wszystko fajnie, Simeone super trener, ale gdyby coś takiego robił (a w zasadzie robi, bo też preferuje ten typ futbolu) Mourinho to zostałby zjedzony.
  5. c0ŕ

    Champions League

    Griezman Jaką Francja ma pakę z przodu na EURO to ja nawet nie.
  6. c0ŕ

    Champions League

    Lewemu powinni dać wykonywać tego karnego, ech, ten antypolski Bayern ://///////////
  7. c0ŕ

    Champions League

    Muller, no nie najlepiej się zachowałeś
  8. πzda nad głową π π πzda nad głową

    1. c0ŕ
    2. Mikołaj

      Mikołaj

      bystry śmieszek

  9. c0ŕ

    Premier League

    Akurat Leicester w drugiej połowie sezonu też się trochę męczyło w niektórych meczach, sporo remisów albo 1-0 (Norwich, Soton, Watford, Palace, Newcastle). Ogólnie cały sezon rozegrali podobnie jak Chelsea w 14/15 - na początku radosny, przyjemny dla oka futbol, potem lekko zwolnili, ale zaczęli być bardziej wyrachowani - świetnie w defensywie, a w ciężkich meczach jakoś potrafili ten jeden decydujący gol strzelić. Zabawna różnica jest taka, że z Chelsea się śmiali "patrz Mati, Mourinho stawia autobus, hehe, ale cioty, jak tak można, antyfutbol", a Leicester się jarali "wow, to Leicester potrafi wygrywać nawet jak grają słaby mecz, mentalność zwycięzców, takimi meczami zdobywa się mistrzostwo".
  10. c0ŕ

    Premier League

    W każdym razie ten sezon z jednej strony był trochę przygnębiający (nie pamiętam kiedy ostatnio tylu potentatów złapało taki dołek w tym samym czasie), ale z drugiej - niesamowity. Leicester pokazało nie tyle, że pieniądze nie grają (przed sezonem np. więcej wydali na transfery niż taki Arsenal), ale że naprawdę PROSTY futbol nadal się sprawdza. Kurde, w obronie Fuchs, który grając w Schalke lekko mówiąc nie miał najlepszej opinii, Simpson, który jeszcze rok temu miał iść do więzienia za jakieś przypały z byłą dziewczyną, a 3 lata temu znaleziono go leżącego, zakrwawionego na ulicy... Hutha i Morgana nie trzeba nawet opisywać, z pozoru piłkarscy troglodyci, a ich współpraca tak się ułożyła, że brak słów. Rzemieślnicy jak Albrighton albo Drinkwater wykonywali ogromną robotę w środku pola (ten pierwszy na skrzydle kreował w cholerę szans), magik Mahrez czarował. Nie wspominając o Kante. O Vardym nie ma co pisać, ale trzeba docenić Okazakiego, który nawet gdy nie strzelał, to jak na Azjatę przystało harował z przodu za dwóch i absorbował przeciwników, dzięki czemu Vardy miał łatwiej. Ulloa też dał sporo od siebie gdy wchodził. I to wszystko oparte na "przestarzałym, niemodnym, prymitywnym" 4-4-2. Historia dzieje się na naszych oczach. Nie wiem ile procent sukcesu stanowił Ranieri, nie wiem czy ta ekipa z Pearsonem u steru nie osiągnęłaby tych samych wyników, ale nie obchodzi mnie to. Nawet jeśli większość to zasługa Pearsona, to trzeba oddać szacunek Ranieriemu że niczego nie zje'bał, a w swojej karierze trenerskiej to było jego drugim imieniem. Brawo Ranieri. A największy wygryw to chyba Nathan Dyer. Wypożyczyli go ze Swansea i tak to się wszystko potoczyło, że Swansea biła się o utrzymanie i brakowało jej opcji ofensywnych (że aż Sigurdsson musiał grać na skrzydle często), a sam Dyer zdobył sobie mistrzostwo (i też miał swój wkład, ważny gol z Aston Villą na początku sezonu chociażby). Aha, jeszcze co do Wasilewskiego - dla mnie on też jest mistrzem Anglii, zagrał solidny mecz z Evertonem, z Arsenalem niepotrzebnie sfaulował, ale to było tak daleko pola karnego, że trudno go winić o utratę tamtej bramki. Oprócz tego ostro trenował, zawsze był do dyspozycji trenera. Ponadto w końcówce poprzedniego sezonu odegrał tak dużą rolę, że kto wie czy gdyby nie on Leicester nie kopałoby się teraz po czołach w championship z jakimś Brighton czy Rotherham. Także nie ma co podważać jego wkładu w ten tytuł, nawet jeśli nie rozegrał tych 5 spotkań w tym sezonie w lidze (grał za to w pucharach, Morgan czy Huth mogli wtedy odpocząć).
  11. c0ŕ

    Premier League

    Ciekawe czy Lineker poprowadzi MOTD w samych gaciach, tak jak obiecał
  12. Leicester City wygrało Premier League. Wiem że pewnie większość z was ma to w chu'ju, ale to jest serio niesamowite.

    1. maciucha

      maciucha

      ustawione

    2. Mustang

      Mustang

      jakieś randomy

  13. c0ŕ

    Premier League

    Matko, dlaczego. Wciąż to do mnie nie dociera.
  14. Pierwszy Modern Warfare to był sztos, matko, na premierę ograłem kampanię i szczenę na podłodze przez całą grę miałem, jeszcze nigdy w coś tak intensywnego i efektownego wtedy nie grałem. Na multi też ze 2000h przegrałem, tak myślę. Ale oczywiście nie mam zamiaru kupować jakiegoś Infinite Warfare, co to kur'wa jest, jakieś pedalskie robociki i drony. Ech.
  15. c0ŕ

    Smakosz TV

    Przed chwilą obejrzałem z nudów Ugotowanych i aż się zdziwiłem, że dopiero teraz naszła mnie taka rozkmina. Na czym polega system oceniania w tym programie? Po każdej kolacji oceniają się anonimowo i nikt o tym ile punktów komu dali nie wie aż do końca, tylko widz wie, nie? Czyli rozumiem że np. można sobie wymyślić że krzesła mi nie pasowały i dać np. 6/10 a nie 7/10, byleby chociaż minimalnie zwiększyć swoje szanse na zwycięstwo? Wiecie o co mi chodzi - nie rozumiem dlaczego niektórzy dają np. 10/10 lub 9/10 przeciwnikowi za kolację, bo to automatycznie zmniejsza własne szanse na wygraną, a chyba każdy chce wygrać. Dziwne.
  16. ide spać, obudźcie mnie o 6

    1. raven_raven

      raven_raven

      Mniej jak sześć godzin to właściwie drzemka. Miłej nocy, kolego.

    2. Widget
  17. Wydaje mi się że Hitler był całkiem miły jeśli byłeś jego kolegą.

    1. Dr.Czekolada

      Dr.Czekolada

      Brutus za to był kawał chu.jka

  18. dobry aktor potrafi wczuć się w każdą rolę
  19. c0ŕ

    Chipsy

    Kiedyś były chyba jakieś ultra-ostre Crusti Croc Inferno w lidlu, ale to było parę lat temu. Szał na nie wtedy był, ciekawe czy jeszcze sprzedają.
  20. dobra gierka ten caly humble bumble?

    1. sosnaa

      sosnaa

      słaba graficznie ale ogólnie daje rade

  21. c0ŕ

    Steam

    Na moim koncie paysafecard zostało 15 zł, da się w jakikolwiek sposób włożyć tę kwotę do portfela steam?
  22. c0ŕ

    GTA San Andreas

    Nie rozumiesz, wszystko działa dobrze, wciska się, po prostu wychodzi na to że spóźniam te wciśnięcia, albo za szybko to robię. Nie problem techniczny (że gra nie reaguje gdy wciskam te klawisze) a skillowy. Szczerze mówiąc odechciewa mi się nawet kolejny raz próbować, bo jeszcze ta sekwencja z dojazdem, tuningiem low-ridera, nie chce mi się powtarzać. Jak byłem młodszy to jakoś więcej parcia było żeby przechodzić GTA, teraz gry rozpieściły mnie tymi checkpointami i ułatwieniami (nowe GTA też), że aż się niekomfortowo czuję grając w to Ale gra mi się świetnie, klimat wciąż miażdży, postanowiłem że przejdę całość oglądając wszystkie cutscenki i wczuwając się w fabułę i tak zrobię.
  23. c0ŕ

    GTA San Andreas

    No tak robię, ale zawsze pisze że nie w porę, a naprawdę staram się żeby wciskać gdy strzałka jest dokładnie w okręgu.
  24. c0ŕ

    GTA San Andreas

    Kupiłem sobie pierwszy raz w życiu oryginał San Andreas, na steamie, i oczywiście już utknąłem w misji Cesar Vialpando Za dzieciaka też miałem z tym problem, ale jak już wykminiłem to wszystkim kumplom przechodziłem, a teraz się ponad tydzień z tym już męczę. Coś jest zje'bane w tej minigierce z low-riderami, na pewno. Bo naciskam przyciski idealnie w tempo i nic to nie daje, zawsze źle.
  25. c0ŕ

    Premier League

    Jezu, ale frajerski ten sezon Evertonu. Nie tyle chu'jowy, co po prostu frajerski i pechowy. Chyba jednak Martinez poleci, to FA Cup było jego ostatnią deską ratunku, ale on nie ma pomysłu na ten zespół. Obrony to on w ogóle ustawić nie umie, a nawet w tej jego wielkiej katalońskiej szkole ofensywnej coś się ostatnio zacięło.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...