Portugalia miała jedną dobrą generację w latach 2004-2006. dobry bramkarz Ricardo, w obronie Ferreira, Carvalho, Costa i jakiś zapychacz typu Meira, Rocha, Valente itp. Ofensywa świetna Tiago, Simao, Deco, Figo, młody CR7, Petit. No i najważniejsze - Pauleta i Nuno Gomes. Teraz non stop wałkują Heldera Postigę czy Hugo Almeidę ale nie wychodzi, a Eder jest jeszcze gorszy, oprócz tego że śmiesznie wygląda