Zgadzam się. Ta gra praktycznie nie ma wad. No może przyczepiłbym się do małej ilości trybów ale na szczęście DLC Fury to nadrabia.
Cholernie mi się ta gra podoba. I to w czasie kiedy prawie w każdą inną przestaję grać po pół godziny. Starsze gry bardziej przypadają mi do gustu jednak.
Przy robieniu Zico ani razu nie odczułem frustracji ani zdenerwowania na grę gdyż wiedziałem że to ja popełniłem błąd. Po 150 okrążeniach wpadło. Wbrew pozorom nie było to takie trudne. Bardziej obawiam się Zeusa.
A oto jak zrobilem to trophy:
dopalacz przed początkiem okrążenia, pierwszy speed pad, potem drugi speed pad (ten po lewej), przed tym SS, potem 3 speed padi kolejny ss. potem dziób do góry dopalacz barrel roll, jedziemy blisko prawej strony wybijamy się i kolejny barrel roll i dwa speed pady. kolejny speed pad plus side shift, potem jak najbliżej wewnętrznej by przejechać po dwóch speed padach, potem jeszcze kilka SS i jak najbliżej lewej strony wjeżdżamy na podest. po czwartym speed padzie na podeście side shift, barrel roll i jeszcze jeden speed pad i do mety.
także dzięki za rady chłopaki.
a - idzie to zrobić bez barrela przy wjeździe na podest, cholernie trudny on jest mi udał się z 15 razy na 200 okrążeń i to w momentach w których wiedziałem że nie uda się pobić zico.
także jeśli reszta jest przejechana idealnie to wjeżdżamy normalnie na podest.
aha - jak wiemy że nie uda się nam pobić czasu to trzymamy L1, dzięki temu dostajemy dopalacza a czas się resetuje. dopalacz używamy tuż przed startem okrążenia.