fajnie że ta trzecia kolejka jest w większości grup rzeczywiście o awans a nie że te lepsze drużyny już mają awans zapewniony - jutro Brazylia (jeśli Szwajcaria klepnie Kostarykę) i Niemcy o wszystko
szkoda tylko że najbardziej wyczekiwany przeze mnie mecz, Anglia - Belgia, raczej nie będzie grany na sto procent bo kto wyjdzie z pierwszego ten (prawdopodobnie) trafi na Niemiaszków no chyba że Szwecja wygra z meksykiem kilkoma golami