Treść opublikowana przez c0ŕ
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
The Disaster Artist - ale to było kur.wa dobre Przysięgam że miałem banana na mordzie przez większość czasu, humor do mnie trafiał (nie był zbyt nachalny i na siłę edgy jak bywa przy tak przerysowanych postaciach jak Wisseau tutaj), film miał też kilka głębszych momentów które świetnie dopełniały warstwę komediową. Ilość smaczków i nawiązań też bardzo satysfakcjonująca. Zastrzeżenia mam tylko co do postaci Grega która była totalnie jednowymiarowa, w dodatku irytowała mnie jego maniera w większości kwestii (taki trochę usilny śmiech przed każdą wypowiedzią), dlatego lepiej traktować ten film jako one man show Jamesa Franco. Jak dla mnie 9/10. Byłem z paroma znajomymi którzy znali The Room, ale co najlepsze reszta osób które były na sali też nie była tam przypadkowo i zaje.biście było usłyszeć jak ktoś z tyłu dopowiada kultowe kwestie typu oh hi doggy.
-
Platinum Club
Wpadła niedawno platynka (nr #37) w zremasterowanym San Andreas. Pomimo że do platyny nie jest wymagane zrobienie 100% gry (więc odpada tona zbieractwa), to nie nazwałbym tego przyjemną platyną. Zdecydowanie zbyt dużo bezcelowego grindu; trzeba na przykład dać się złapać policji 50 razy, więc wygląda to tak że 50 razy wbijamy na komisariat, bijemy policjanta pałą po ryju aż on nas powali i wyświetli się napis "BUSTED". Ewentualnie można jeździć po mieście i wskakiwać na policyjny motocykl, no ale tutaj jest zbyt duża losowość póki coś znajdziemy. Ponadto trzeba zrobić 50 kursów taksówką, wykonać po 12 misji policyjnych, strażackich i na pogotowiu, nabić 4k killi (po przejściu fabuły i wbiciu większości trofeów, włącznie z odbijaniem terenu które wiąże się z zabijaniem sporej ilości gangusów miałem... 2200 zabójstw) no i zeskportować do doków 30 rozsianych po całym San Andreas aut, które mają często nieregularny respawn. Platyna trudna nie jest, przyjemna też nie, ale i tak się cieszę że ją wbiłem, miałem dużą ochotę by to GTA widniało na moim profilu wymaksowane. Trudność niech będzie 5/10.
-
dubstep
Ale banger, coś pięknego. Nie sądziłem że Protohype jest zdolny do takich rzeczy bo jak pewnie dla większości był dla mnie synonimem brostepu. No i to jeszcze ukf pokusił się o upload, ich też bym o to nie posądził (choć z drugiej strony trzeba oddać że Trutha czy nawet Proximę czasem wrzucali). W każdym razie dobre zaprzeczenie że ukf to zawsze były tylko wesołe wiertła i unikali prawdziwego dubstepu.
-
TRANSFERY
Borussia odrzuciła 50 milionów za Aubę od Arsenalu. IMO go wyciągną, może jeszcze dołożą do oferty Giroud, choć z drugiej strony wszyscy znamy ten schemat gdy niby napastnik jest potrzebny w Arsenalu, ale drużyna wygrywa parę meczów (jak dzisiaj z Chelsea) i Wenger się rozmyśla, i równie tak jak przesadnie polegał na Giroudzie, tak może wierzyć w Lacazette'a.
-
co cię cieszy, a co złości?
Zamówiłem sobie Metal Gear Rising: Revengeance i się trochę jaram bo już dawno nie grałem w nic skillowego, no i trzeba gonić XM.'a w trudnych platynkach. Pięć lat temu już trochę pograłem w tę gierkę i mi się podobało więc mam nadzieję że teraz się wciągnę na dobre.
-
Sportowcy kończący kariery
A wczoraj karierę zakończył Grafite. Dziś już trochę anonimowa ksywa, ale jakoś dziesięć lat temu gdy grał w Wolfsburgu było o nim dość głośno w Europie, został królem strzelców Bundesligi i w duecie z Dzeko wymiatał na środku ataku. No i oczywiście TA bramka.
-
Aktualnie na blacie
Ciężko powiedzieć. Raczej intro jest zrobione przez Ponicza, ale jako że muzyka elektroniczna samplami stoi to pewnie parę dźwięków (choćby te głosy) zapożyczył.
-
TRANSFERY
Jan Bednarek będzie miał kolegę w UK do pogadania po polsku.
-
TRANSFERY
Mascherano Barcelona -> Chiny
-
The Evil Within
Quell największa kur.wa i zbrodniarz wojenny.
-
Aktualnie na blacie
Wkręcił mi się ten riddim, nic nie poradzę ;/
-
Premier League
co tam wkleiłeś ragi, tylko mi się nie wyświetla? ¯\_(ツ)_/¯
-
The Evil Within
przed Blantim jeszcze parę pełnych napięcia creepy momentów, jak na przykład
-
Premier League
Marco Silva zwolniony z Watfordu. A taki dobry był, hiszpański, do Evertonu miał iść bo parę meczów udało mu się wygrać gdy trenował Hull.
-
własnie ukonczyłem...
Wersja na ps4 to w zasadzie nie remaster a po prostu port z ps2 z dodanymi trofeami Ale tak, przyznam że dodatkowe funkcje były niezmiernie pomocne, bo choćby dojezdzanie na każdą misję po porażce w oryginale było mega uciążliwe, tak jakby już w samej grze nie było wystarczająco jazdy w te i wewte po ogromnej mapie. Dobrze że rockstar dodał te ficzery i dało się grać na miarę 2015 roku, kiedy ten port został wydany. Teraz robię platynę, szkoda że nie jest wymagane 100% ;/. Za to policyjne Vigilante Missions doprowadza mnie do szału, co to kur.wa za logika że jako stróż prawa jeżdżę i zabijam bandytów i jednocześnie policja mnie za to ściga i wlepia 4 gwiazdki Kur.wa jeszcze te je.bane autostrady gdzie jadą ci bandyci, raz autostrada, raz normalna ulica, ciężkie to. Chyba poszukam helikoptera hunter i się skończy zabawa.
-
własnie ukonczyłem...
Ukończyłem pierwszy raz w życiu bez kodów GTA San Andreas. Jest to ten "remaster", czyli port z mobilek i ogólnie go polecam na przekór opiniom w internecie. Bug żaden mi się nie przytrafił (prócz tego że w misji Key to her Heart po ubraniu stroju gimpa był czarny ekran, ale wystarczył restart gry), grafika jest ostrzejsza i ładniejsza niż oryginalnie, choć tak, pomarańczowej poświaty w Los Santos nie ma. W każdym razie zdecydowanie da się grać, framerate tylko okazjonalnie spadał. Sama gra okazała się dużo, dużo prostsza w porównaniu do wspomnień z dzieciństwa, złożył się pewnie na to konsolowy auto-aim (wcześniej grałem w SA zawsze na pc), checkpointy (każdą misję dało się od razu zrestartować, a niektóre misje miały nawet checkpointy w połowie), autosave'y po misjach (nie wiem czy dałbym radę po każdej misji jeździć do domu zapisywać, już sama myśl o tym mnie wkur.wia), sterowanie na padzie i pewnie po prostu ogarnięcie gierkowe które przyszło z wiekiem. Chyba żadna misja nie sprawiła mi problemów. Szkoła latania za pierwszym razem, Cesar Vialpando za pierwszym razem, wyścigi za pierwszym razem, ostatnia misja też. Jako że skupiłem się tylko na głównym wątku to gdy kolejną misję rozpie.rdalałem za pierwszym razem czułem się jakbym speedrunował, bo naprawdę przez większość czasu wszystko szło jak z płatka, no ale całość i tak zajęła coś ponad 17h. O samej grze nie ma co się rozpisywać, powiem tylko że warto było przejść jako DOROSŁY ŚWIADOMY GRACZ, choćby dlatego by obejrzeć i zrozumieć dialogi i cutscenki, które za dzieciaka zawsze się skipowało. Genialna gra.
-
TRANSFERY
Auby szczególnie to starzenie się tyczy bo mało który napastnik tak opiera swój styl gry na szybkości, więc nie sądzę że po trzydziestce będzie zapier.dalał tak samo szybko jak mając 25-28. Ale i tak mega się przyda bo Lacazette już nie pamiętam kiedy coś strzelił w lidze.
-
TRANSFERY
Ze słów Wengera na konferencji wynika że wymiana Alexis <---> Mchitarjan jest bardziej niż prawdopodobna. No Miki Anglii na razie nie podbił, ale jak jeszcze przyjdzie Aubameyang to kto może zaczną współpracować jak w Borussii. Szkoda tylko że obaj już dobijają do 30, ale Wenger chyba już nie ma czasu tworzyć zespołu na lata tylko jak najszybciej zdobyć mistrzostwo i odejść z honorem.
-
TRANSFERY
Theo już oficjalnie w Evertonie 25 milionów funtów.
-
Aktualnie na blacie
KillSonik (czyli dawne Chasing Shadows) wróciło w dobrym stylu
-
Luźne gadki
Giggs został selekcjonerem reprezentacji Walii, tutaj dość mocne słowa jego ojca który wciąż nie wybaczył mu tego romansu z żoną brata. https://www.independent.ie/sport/soccer/international-soccer/i-am-ashamed-of-him-i-cant-even-bring-myself-to-use-his-name-ryan-giggs-dad-on-wales-appointment-36493358.html
-
TRANSFERY
Jeśli utrzyma formę z poprzedniego sezonu jeśli chodzi o robienie liczb to się przyda. Na pewno będzie to upgrade względem Lennona i Bolasie pod tym względem.
-
The Evil Within
Protip - ulepsz porządnie magnuma i oszczędzaj ammo do niego na rozdziały 13, 14, 15. Nie pożałujesz, keepery, Quell czy ostatni sadysta padną po kilku celnych strzałach.
-
The Evil Within
Ojesu, brak checkpointa to jest właśnie największa trudność tej sekwencji xD. Dlatego trochę się zdziwiłem jak na luzie powiedziałeś że to w końcu przeszedłeś, ja wręcz skakałem ze szczęścia. Polecam zrobić to tym sposobem:
-
The Evil Within
Od 13:00.