od 4 dni podkładałem się grizzly w Wallace Station i nic. Odwiedzałem każdą możliwą miejscówę, wszystkie jeziora w zimowej części terenu, Tall Trees (gdzie prócz Skinnerów znalazłem po raz 10 typa od Gavina, zanim otworzył ten głupi ryj wpakowałem mu 30 kulek z frustracji), okolice chaty wdowy, dosłownie byłem wszędzie i to po kilkanaście - kilkadziesiąt razy, bo wczytywałem i sejwowałem, budziłem się i spałem na okrągło. Ani śladu łosia. Ba, przez ponad 100h które spędziłem przy grze wbijając 100% nie widziałem samca łosia na oczy.
Akurat byłem znowu przy Wallace Station w poszukiwaniu grizzly gdy napisałeś tego posta. Zrezygnowany i bez zapału zaznaczyłem ten punkt z twojej mapy koło legendarnego barana. Jadę, aż w pewnym momencie usłyszałem dziwny jęk, byłem pewny że pierwszy raz go słyszę. Aż zapauzowałem grę z wrażenia, szybkie L3 + R3 żeby mi nie spier.dolił i UJRZAŁEM GO jak pił wodę przy rzece, dosłownie w tym punkcie który zaznaczyłeś. Ja pier.dolę, kocham cię figuś xD
Ogromny kamień z serca, nawet nie chodzi mi o trofeum ale odczuwałem frustrację że gra nie pozwala mi zobaczyć takiej zaje.bistej zwierzyny, oj robi wrażenie ten łoś z bliska. Mogliby trochę poprawić jego spawn, zdecydowanie