-
Postów
3 886 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez drozdu7
-
No akurat raczej nie rozstrzygniemy co lepsze cechą wspólną teraz jest to że żeby wpełni cieszyć się grą, trzeba mieć dostęp do neta i dociągnąć co trzeba. Wogóle czasem śmieszy mnie samego, jak planuję czy za 10 czy 15lat bardziej mi się przyda płyta czy cyfra, w czasach gdzie ludzie padają jak muchy
-
Może to głupie pytanie, ale czy można sprawdzić przed kupnem czy gra ma wszystko (dodatki, patche) na płycie? Chodzi raczej o edycje goty, bo z tego co tu wyczytałem to Wiedźmin Goty ma wszystko na płytce. Horizon Complete Edition chyba też
-
Nie no poważnie pytam, mogą być niegrywalne? może kto próbował
-
W sumie boli też trochę że takie zwykłe pudelkowe wydania to taka bieda że szok. Mało kto już się stara by miało to jakiś urok. No i pakowanie na płyty gier niedokończonych, tuszujac wszystko patchem. Ciekawe jak niektóre gry wyglądają w stanie surowym
-
Ból to odczuwają gdy patrzą że "gra" tam Grabowski, Olbrychski czy Zamachowski. Bo Chabior to już wierny żołnierz Vegety. Jedynym wytłumaczeniem dla mnie jest to że oni tak nienawidza PiSu że zdecydowali się zanurzyć w tym szambie
-
Mi przez ostatni rok przybyło kilkanaście pudełek na ps4. Wiadomo exy, sztosy srattatata. I kiedy spoglądam sobie na nie, to wiem że na 90% już do nich nie wrócę. Ale miałem to samo też z ps3 gdzie kilkadziesiąt gier leżało, a nawet tych największych torped nie odpalałem po czasie. Ale wiadomo że generalnie ludzie wolą to co namacalne, co stanowi własność
-
Pany ten nowy Hellboy naprawdę taki zły? Oglądał kto? Bo wychodzi płytka br i myślę czy nie wziąć
-
Z horrorów ostatnich lat to właśnie Wiedźma (czy tam Czarownica) podobała mi się najbardziej. Ponoć Lighthouse 18 października w amerykańskich kinach. Ciekawe jak u nas będzie
-
Ja pomimo tego że bardzo gra mi się podobała jestem w stanie zrozumieć problemy o których pisał Kotlet. Ktoś przymknie oko na niedociągnięcia, a ktoś nie. Pierwszy Nier też był ułomny pod wieloma względami, a przeszedłem z przyjemnością. Jednak zgadzamy się że jest to dość unikalny tytuł
-
Nier: Automata - trochę pisałem już w temacie gry, ale dla niezdecydowanych - tą grę nie trzeba przechodzić 3 razy. Trzeba ukończyć 3 części składowe, z czego ta druga jest bardzo podobna, jednak pojawiają się tam fundamentalne informacje które wpływają na nasze postrzeganie historii. Trzecia ścieżka jest już dokończeniem historii i trzeba ją znać czy móc powiedzieć że ukończyło się Automate. Mi udało się zrobić zakończenia A-E, poznałem historię, trochę musiałem doczytać, posilic się interpretacjami itp. Jasne, opowieść nie jest podana w najbardziej przystepny sposób, ale generalnie to fantastyczna sprawa, w fantastycznym świecie. Bohaterowie z którymi naprawdę można się zżyć, ich charaktery, przemyślenia, wątpliwości. Wspomagane przez genialna muzykę, naprawdę gdy pierwszy raz wjechało Birth from a Wish, wow to było coś! Gameplay z kolei uważam że nie każdemu podejdzie. System walki jest bardzo fajny, walki z bossami również. Tylko że jest to taki schemat, eksploracja, walka, hakowanie, strzelanie samolocikiem. Tylko i aż tyle. Mi to wystarczyło. Grafika nie powala ale sam świat wygląda bardzo dobrze. Nie jest to masakrator gałek ocznych, tylko co z tego? Kurde ta gra jest tak inna, w natłoku coraz podobniejszych gier jest czymś naprawdę wyjątkowym, chociaż mam świadomość że nie dla każdego. Co do oceny to sam nie wiem, w zasadzie nie ma to znaczenia. Wiem, że będę Niera Automatę pamiętał i wspominał jeszcze za wiele lat.
-
No bo tak jest chyba, ja gram na normalu. Jestem w trakcie drugiego przejścia i teraz już wogole nie ginę bo mam dużo apteczek, chipy z autohealem robią swoje też. Na początku mogłobyc dość ciężko, ale właśnie trzeba pamiętać o unikach i leczeniu. Kilka razy podnosilem swoje ciało podczas finałowej walki. Btw. Spoko te filmiki rzucające więcej światła na całą historię, podczas drugiego przejścia.
-
Insterstellar na tvn. Kurde aż przypominam sobie tą ciszę w kinie podczas końcówki seansu.. Kiedyś to będzie klasyk
-
Kurde mam nadzieję że to będzie dłuższa gra niż np 5-6 godzin. Ogrywam Automate i mam nadzieję że również teraz platynowi dostarczą. A już najbardziej że będzie to finalny bodziec by kupić Switcha :p
-
Pierwsze przejście za mną cieszę się, że są te kolejne przejścia bo świetnie mi się w to gra. Fabularnie to póki co wydaje mi się cokolwiek urwane w tym momencie. Muzyka gniecie jaja, ale to akurat i w pierwszym Nierze było genialne. Można się od gry odbić, bo w sumie jest ona trochę dziwna inna, bije od niej japonskość ale też i jakaś dziwna magia. Może to też dlatego, że niektóre elementy nie przystaja do obecnej generacji. Nawet te menusy takie jakieś oldskulowe mi się wydały, aż nie wiem czemu przypomniały mi się Air/Ace Combaty No nic, gramy dalej
-
I teraz takie studia powinno się topic w szambie. Chłopu po zapowiedziach i gejmplejach spodobała się gra i wydaje na nią zrobioną kasę. Dostaje produkt niedokończony, który normalnie nie powinien być wydany. Ale oczywiście za pół roku, po kilku patchach będzie ok. Hooy z tego że już dla niego pierwsze wrażenie (pipi)uo. Piękna generacja, nie zapomnę jej nigdy
- 98 odpowiedzi
-
- lovecraft
- cthulhu bez cthulhu
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Najbardziej irytowala ta mała ciemnoskóra gówniara. Ciągle gadająca z tą samą manierą. Lgbt netflixowe bleeh. Sezon lepszy niż poprzedni, ale minimalnie i to tylko ze względu na finał bo wydawał mi się bardzo ok. Oczywiście czasy pierwszego sezonu minęły bezpowrotnie, gdy oglądało się to z pisiorem w garści. Budżet większy, ładne to, ale trochę magii ulecialo, dzieciaki dorastają i dla mnie mógłby to być koniec tej ekipy, bo cześć już jest bo jest. Myślę że nowa historia i bohaterowie by dali trochę świeżości
-
Trochę sobie pykam w tego Niera, fajne póki co. Tylko trochę questow mi teraz nayebalo, pytanie czy będzie jakiś moment przed końcem przejścia gdzie będzie można się tym zająć? Czy coś po drodze może zniknąć? No i czy upgrade'y przechodzą na kolejne przejścia?
-
Bo QB i Alan Wake to dobre gry. Tzn Alan dla mnie świetny, wspominam pięknie, przejscie po latach z dodatkami też dobrze zrobiło. QB to taka gra na 7, można było to bardziej dopiescic. Moim zdaniem ten serial, zamiast niego ze 2-3h grania mogli by dać. Control wygląda jak sequel, niski budżet nie napawa optymizmem. Ale Remedy to dobre studio, lubię ich gierki. Ehh gdyby gdzieś w międzyczasie wydali rememasterki trylogii Max Payne..
-
Niezbyt docenia się gierki z typowo pctowym rodowodem typu Divinity Original Sin albo Pillars of Eternity. Za(pipi)iscie że wyszły na konsolach, z obiema bawiłem się doskonale. Divinity dla mnie super ma ten system walki, ekstra możliwości. Pillarsy znów świetną historie. Na forum w każdą z nich zagrało pewnie po kilka osób Cieszy mnie zapowiedź Baldurów, Tormenta i Icewindów. W żadną nidgy nie grałem, mam nadzieję że to będą porządne porty
-
Też teraz na weekend szarpalem w tego Steam World Dig 2. Pomimo, że czekały już na mnie Nier Automata i Ratchet&Clank. Bardzo fajna i przyjemna gierka. Dla mnie po Ori najfajniejsza metroidvania w jaką grałem (a grałem tyle co kot naplakal ciągły progres daje satysfakcję, jaskinie z zagadkami super. Tak się zawziąlem że w ten niedzielny upał, chowając się przed słońcem naparzalem w domu aż w końcu usłyszałem od narzeczonej "Ty cały dzień nic innego nie robisz tylko grasz", co już dawno nie miało miejsca Muszę obadac sobie pierwsza część i ogólnie jakieś co lepsze gierki tego typu sprawdzić
-
No ciekawe co tam z tego wyszło. Trzymam kciuki za Astera, mam nadzieję że nie rozczaruje jak Jordan Peele. Po ciekawym Get Out i świetnym trailerze Us, sam film był dużym rozczarowaniem
-
No strzelanie jest dość dziwne i trzeba się do niego przyzwyczaić. Osobiście zwiech nie miałem, ale masakrycznie mnie irytowaly loadingi. Załadowanie gry z menu głównego trwa wieczność
-
Fajny ten tekst Norbyego o e3 z 98 roku. O szczegółach samych targów też z chęcią bym poczytał. Generalnie już tylko tego typu teksty, jakieś wspominki i artykuły o branży wcześniej, trzymają mnie przy tym magazynie. Bo umówmy się, newsy w necie pojawiają się wcześniej, recenzje już też obchodzą mniej. Dlatego mam nadzieję, że będzie wiecej takich tekstów, retro wspominek dotyczących branży, firm, gier czy samego Extrima
-
Witam. Nie znalazłem nigdzie tematu, więc spytam tu. Pyka ktoś może w Switchowego Football Managera? To mocno wykastrowana wersja? Przyznam że na switcha najbardziej jara mnie oprócz Zeldy i Xenoblade 2 właśnie przenośny FMik
-
Metro: Exodus ukończone dzięki gejmpassowi w sumie oprócz Dooma i Wolfensteinów, seria Metro to chyba moja ulubiona strzelanina. Samego strzelania i walki jest tu mniej niż w poprzednikach ( z tego co pamiętam), a "otwarte" tereny pozwoliły na trochę eksploracji. O ile pierwsza większa miejscówka jest spoko, to te dwie kolejne większe znacząco się różnią klimatem i w sumie tak sobie to wyszło. Końcowa lokacja to jednak powrót do klasycznego Metra i japa się cieszy. Podobała mi się historia i same misje, wiadomo prawie wszystkie polegały na pojsciu gdzieś lub przedarciu się przez coś, ale fabuła była dla mnie bardzo spoko. Miałem złe zakończenie, jednak jak popatrzyłem w necie na good ending to chyba moje lepsze Generalnie gra mnie wciągnęła, spędziłem z nią kilka miłych upalnych wieczorów. Trochę przypomniała mi się sytuacja z Shadow of the Tomb Raider, gdzie niby pod wieloma względami najlepsza cześć, a w ogólnym rozrachunku podobała mi się najmniej. Ale Metro: Exodus pomimo wszystko jest dobrą singlowa strzelanina, z ciekawą historią (chociaż czasem za dużo pyerdola) i klimatem. Zawsze powtarzam, dobrze że takie gry singlowe się pojawiają i trzeba je doceniać. Ocena 7+ lub 8- wydaje się najbardziej sprawiedliwa