Ja tam czekam, paradoksalnie to jedyne "uniwersum" które naprawdę mnie jeszcze ciekawi. Już Marvelem przestałem się jarać, a w DC nie wierzę zbytnio. A tu potwory, które ogladało się za dzieciaka, mam nadzieję że bedzie sporo młócki.
Ogólnie to jeśli chodzi nową Godzillę to strasznie podoba mi się inscenizacyjnie, te kadry naprawdę robiły robotę w pierwszej części i teraz też widać, że będzie na co popatrzeć ( ta Gojira nocą w deszczu !!! ). Liczę na dobrze spedzone 2h w kinie i przymiarkę do filmu z Kongiem.