-
Postów
3 885 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez drozdu7
-
pokazali i mają spokój, dalej nie można być pewnym czy gra kiedykolwiek się ukaże..
-
Ja będę zadowolony jeśli ulepszą znaną już formułę (dobra fabuła, zestaw zadań pobocznych i zagadek Riddlera), a wierzę, że im się uda. Że godnie zakończą trylogię. Batman nie wychodzi tak często żeby czuć przesyt, nawet Origins sprawił mi sporo dobrej zabawy.
-
Przeszedłem prawie dwa akty, więc już trochę zapoznałem się z mechaniką i całą resztą. I mogę powiedzieć, że w tej grze nie ma absolutnie nic przełomowego, ani nic next-genowego. Patent z hakowaniem jest naprawdę przyjemny ale to żadna rewolucja. Strzelanie, nie jest najgorsze, skradanie takie sobie bo of course w kwestii inteligencji wrogów nic nowego się nie pojawiło. Samo miasto też jest takie sobie, w takim GTA 5 wrażenie bycia w prawdziwym mieście było o wiele większe. Ponarzekałem, ale gra się naprawdę przyjemnie ( fabuła nabiera rumieńców i mam nadzieję że tak zostanie ). A ostatnio siedząc na kibelku chwyciłem Extrima z recką chyba Rozba gdzie pisał "W_D to niemal doskonała" uff..
-
wielka szkoda. z drugiej strony ciężko by było przebić Na Drodze Gniewu, uff niebywałe jak ten film się udał.
-
Ten film jest genialny, Z miejsca sprawił że Avengersi, Szybcy 7 i wszystko co widziałem, wydają sie takie zwykłe. Mad Max jest niezwykły. Mam nadzieje że zarobi kupe kasy i bedzie częsc druga. 9/10
-
można oglądać Flasha bez oglądania Arrow? czy dużo lepiej jest jeśli się ogląda oba? przyznam że próbowałem Arrowa i po 3 odcinkach niezbyt mnie wciągnął, choć brat przekonuje że później jest o wiele lepiej, thx!
-
Byłem w kinie wczoraj ( drugi weekend, godzina wczesna stosunkowo a sala pełna prawie! ) i w sumie było ok. Wiadomo, że sporo scen przegiętych, co boli to były to rzeczy bez których film spokojnie mógłby się obejsc. Ale nie czepiam się bo wiem na co szedłem. Nie mam też zamiaru narzekać, że to już nie film o wyścigach i autach bo moim zdaniem seria w wyjściowej formie by się nie utrzymała. A tak mamy trochę aut, trochę heist movie i naparzanki. Dla mnie takie 7/10, nadal najlepsza część pierwsza oraz piąta. Btw. dla mnie agent Hobbs mógłby mieć solowy film. Nigdy nie myślałem że będe fanem Dwayne'a gościu niszczy system!
-
Gotham i Arrow mnie odrzuciło niemal natychmiastowo, z kolei Daredevil oglądam już 6 odc. i naprawdę jest ok. Odrazu pomyślałem, że w tak mrocznym i brutalnym stylu mogiby zrobić np serial o Punisherze lub Max Paynie. Ehh..
-
no właśnie na nowego Wolfa to już się napalam dość długo, czekam aż troszke stanieje jeszcze. Ofkoz Bioshocki ograłem już. Przeglądałem ostatnio to co nie grałem i w sumie Singularity wydaje się ok, patrzyłem też na Syndicate, Darkness 1i2
-
Jakie najlepsze fpsy z dobrą kampanią singlową? oprócz codów i bfów. Aktualnie biorę Crysisy i Killzone'y. Może ktoś coś poleci mniej znanego, albo cokolwiek
-
to co prawdopodobnie bedzie łączyć pierwszą serie z drugą to złożone postaci, po trailerze widać że chyba Colin bedzie rozdawał karty w tym temacie. Może być ciekawie, choć to już nie ta sama para kaloszy i klimat zagadki kryminalnej chyba gdzieś uleciał. Ale czekać trzeba.
-
kurde szkoda że gierka nie śmiga na klasycznym kontrolerze. odpaliłem na chwile i póki co ciężko się przestawić na sterowanie wiilotem. Nigdy wcześniej nie miałem styczności z tą serią, ale mam dobre przeczucia. Pierwsza lokacja już zwiastuje naprawdę ciekawe przeżycie:)
-
Fortitude póki co zaskoczenie, dobry klimat i tajemnica. Serial wkracza w decydującą fazę i oby dobrze z tego wybrnęli. Obejrzał już kto całe Bloodline? Obsada pierwsza klasa, więc pytam czy warto?
-
Ale same sceny akcji były naprawdę fajne, pomopwane świetną muzą. Ogólnie dobrze zbalansowany film, troche humoru, kina familijnego i rozwałki. Ja uważam że napewno lepszy od Elizjum. 8/10
-
Warto wydać te 2 stówki na Xeno?
-
Into the Woods - fajnie od czasu do czasu obejrzec jakiś musical, ale ten wydał mi się jakiś taki bez wyrazu. Druga godzina filmu już ciągnęła się niemilosiernie, obsada niby dobra a jakoś nikt w pamięci nie został, nawet Meryl Streep która przecież nominowana jest do Oscara(!!!) . miałem pozytywne nastawienie, ale jednak zawód 5/10. dla mnie Nędznicy i golibroda lepsi.
-
Far Cry 4 - czyli tak naprawdę FC3 w lepszej oprawie. Naprawdę miałem dobre podejście do tej gry, poprzednia częsć mi się podobała bardzo. W tej grze nie ma nic (może poza oprawą) nextgenowego. Powiem więcej, nazywanie nowych konsol nextgenami w kontekście gier które się ukazały dotychczas, jest trochę na wyrost. Gdzie nextgenowe patenty? Nowości w gameplayu? Na przykładzie tej gry widać,że jest bieda i nic więcej. Nadal wrogowie są "inteligentni" jak wcześniej, nadal mogę wspiąc sie tam tylko gdzie przewidzieli autorzy. Co to ma być do ch***? A już za to że było więcej bugów i glitchy niż w poprzedniej częsci, posyłam gorącego fucka do Ubi. To już tak daleko zaszło, że przy okazji rozmów o nowej generacji, mówi się tylko o grafice, zero innowacji,rewolucyjnych zmian, jechanie na starych koncepcjach tylko. Sorry, że nie napisałem więcej o samej grze (btw. fabuła i misje są o wiele gorsze niż w FC3), ale naprawdę zaczynam myślec że narazie idzie to w złym kierunku.
-
To ja mam taki sam problem, Wii U wydaje mi się świetne, ale jestem człowiekiem wychowanym na Plejce. Wiem że teraz na Ps4 jest kaplica jesli chodzi o gry, ale jak pomyślę o Mgs i Silent Hill to aż żaaal. A nie mam pewności że będzie mnie stać by kupić sobie Ps4 kiedyś. A samo Wii U przemawia do mnie strasznie, tym bardziej jeśli chodzi o line-up na ten rok..
-
Pany mając WiiU smiało można kupować pudełkowe gry na Wii? K***a kusi to Nintendo że szok )
-
Grand Budapest Hotel był dla mnie zabawniejszy niż wszystkie komedie w zeszłym roku. Choć nie powiem, zaskoczył mnie "Co robimy w ukryciu" i to właśnie polecam obejrzeć!
-
Half-Life 2 plus epizody z pakietu The Orange Box. Co tu dużo pisać, jedna z najlepszych gier jakie powstały. Niesamowita przygoda, w niezwykłym świecie. Jest tu wiele świetnych patentów, jak wykorzystanie fizyki, rozmaite zagadki, pojazdy. Jak na rok w którym powstała, nie ma wątpliwości że to tytuł przełomowy. O samym porcie się nie bedę wypowiadał, bo grało mi się dobrze, choć parę razy przycięło fest. Moim zdaniem każdy powinien zagrać.10/10 PS. Alyx jest genialna, przypadła mi do gustu chyba bardziej niż Ellie z TLOU.
-
Z koreańskich polecam Madeo i Zagadka Zbrodni. Nikt tu chyba nie wspominał. Oba bardzo dobre!
-
Birdman - majstersztyk aktorski i realizacyjny. Dramat i satyra w jednym. Cieszę się z powrotu Keatona i mam nadzieję że teraz wróci na stałe do pierwszej ligi. Pozostali aktorzy też świetnie dobrani ( Norton i Emma Stone ).Trzymam kciuki na Oscarach za Birdmana i Grand Budapest Hotel (oby obesrany Boyhood nie wygral ). 9/10 Wielkie Oczy - troche się naczytałem, że słaby albo bardzo słaby to film. Mi się podobał, inspirowany prawdziwą historią pewniej malarki i jej męża pijawki. Dobrze patrzyło się na Amy Adams, nieco gorzej na Waltza bo wydaje mi się że ciągle ma naleciałości Hansa Landy z Bękartów Wojny. Po obejrzeniu nie czułem że zmarnowałem czas, uważam że to lepszy Burton niż ten z Mrocznych Cieni. 8-/10
-
Calvary - włączyłem bo chwilowo nic innego nie miałem do ogladania i całe szczęście bo ominął by mnie genialny film. Brendan Gleeson, któremu zagrożono śmiercią podczas spowiedzi, musi zmierzyć się z problemami małej irlandzkiej mieściny jak i całego społeczeństwa. Super atmosfera, świetne dialogi, dobra muza jak i bardzo fajne zakończenie. 8+/10
-
The Interwiev - kolejna męcząca komedia z Rogenem i Franco ( których kiedyś byłem fanem ) . Dużo fucków, żartów o seksie i tego co zawsze. Jednak tak jak mówię, już przesada bo z każdym filmem śmiechu coraz mniej ( oczywiście w mojej opinii ). Pewnie chłopaki przed kamerą mają niezłą zabawę, szkoda że widzowie troszke mniej 5/10 Głupi i głupszy bardziej - napewno nie jest to poziom jedynki, bo nie może być heh sentyment. Mimo wszystko jednak, przeczuwałem katastrofę a miło się rozczarowałem. Zaśmiałem się wiele razy, humor oparty na debiliźmie bohaterów jest ok, lepszy niż fucki z Interwiev ( ależ mnie wkurzył ten film ). 7/10 Co robimy w ukryciu - kolejna komedia, którą obejrzałem w ostatnim czasie i jest wg mnie najlepsza. Nowozelandzki film o wampirach, pokazujący życie kilku wybranych osobników. W sumie jest tu wszystko, klimat, śmieszne sytuacje i super dobrani bohaterowie. Ryłem jak głupi w niektórych scenach. 8 /10