drozdu7

A kiedy MS dostarczył dużą naprawdę świetną grę, ale tak bez różowych okularów ? Forza Horizon 5 w 2021 (chociaż moim zdaniem FH4 była zwyczajnie lepsza), albo lepiej Gears 5 w 2019. Reszta to ulepki jak Infiniti, gry działające hujowo, po obsuwach lub zwyczajnie dobre. To za mało. Nawet ostatnio lurkowalem tematy Goty 2023,2022 itp i tam w rozczarowaniach króluje MS nawet wg osób z obozem zielonych związanych. No kurwa ile można

Będzie Doom nowy hehe

Jeśli nie mają jakiegoś asa w rękawie i będzie to taki XsX tylko mocniejszy to przepadną w huj moim zdaniem. Mowa o hardware oczywiście. Tylko jakiś myk na zewnętrzne sklepy. Albo jakaś ostra kampania z Gearsami, Halo jako exami które zagrasz tylko na Xboxie (jeśli chodzi o konsole), w Gamepassie. Żadnego dzielenia się grami na rynku konsol. Wtedy może by była szansa zaistnieć a nie wegetować

No jeśli powtórzy ten wynik to będę kurwa mocno zdziwiony. Część graczy z One nie przesiadła się na Xss/XsX i nie przesiądzie się na nowego. Nawet część z obecnej generacji odpłynie bo lepiej na pc, a niedługo pewnie gry Xbox Studios będą już o wiele częściej gościć na konsoli Sony.

Ja teraz zacząłem nadrabiać gry na pleju, czekam na rozwój sytuacji w Xboxie. Kupuję tylko ze wstecznej jakieś gierki w promo. To co się dzieje na linii firma-konsument to jest jakaś parodia, brak jakiejkolwiek komunikacji. A to co czasem wychodzi z wewnątrz firmy, to co gadaja Spencer i świta a co później robią, pozwala myśleć że oni sami nie wiedzą co będzie

Kolekcja romów to podstawa

Wogóle chyba wszystkie sprawy głośniejsze w ostatnim czasie orzekane były na korzyść otwierania się itp. Epic wygrał już z Apple i Googlem. Kto wie, może spróbują zaatakować konsole wkoncu Tak samo patrząc na rynek platform streamingowych, jak teraz giganci łączą się, udostępniają swoje produkcje innym to mam wrażenie że prędzej czy później dotknie to rynku konsol, tylko póki co idzie to jeszcze siłą rozpędu z poprzednich generacji. Ale w końcu gier będzie tak dużo i urządzeń będzie tak dużo że będziesz musiał być wszędzie. Wiem że zaraz będzie kontra że Nintendo i Sony nie muszą, ale tak to widzę w przeciągu kilku następnych lat

Ale wiesz że prawdopodobnie te przyszłe pokolenia będą miały na to totalnie wypierdolone? To dlatego płyty coraz mocniej przegrywają, bo takich dinozaurów kolekcjonerów jest coraz mniej i będzie coraz mniej.

Dla mnie płytki to tylko spoko jako przenośna licencja, nie są sparowane z konkretnym kontem (jeszcze) więc jak coś się zesra to gier nie tracisz. Ale zawsze przy takich dyskusjach bawi mnie jak bardzo ludzie przejmują się tym co będzie za 30 lat. 30 kurwa xd będę miał wtedy 65 lat, dożyć tego będzie sukcesem a nie sprawdzanie czy mam Little Big Planet 3 w bibliotece. Świat i technologia zrobi fikołka jeszcze nie raz w tym czasie. Teraz kupiłem sobie płyty bo zwyczajnie taniej było ale nie mam problemu z kupowaniem np u MS cyfrowo i jakoś tak czuję że normalnie będę mógł grać w tę gry przez długie lata jeszcze

No to ciekawe jak w trybie offline działa Spider-Man 2 bez tego patcha:)

Konsole to taki ostatni bastion, na komputerach już płyną z prądem od dawna. Dopóki jeszcze wcześniej informują żeby zakupić bo gra będzie usuwana to ok. Kupisz i będziesz miał. W jakiś pokrętny sposób rozumiem co chce przekazać Homelander. Nie wszystkie filmy z lat 70,80,90 możesz dziś kupić fizycznie czy nawet cyfrowo. A takiego Obcego czy Giwiezdne Wojny bez problemu. Dlatego myślę że przez najbliższe dwie dekady nikomu nie znikną Wiedzminy, Red Deady czy Residenty. Wogóle to pierwszy raz od dawna instalowałem gierkę na ps5. Zainstalował się Spiderman 2 i chciałem go odpalić, a tymczasem w tle pobierał się plik akutalizacji chyba 1.003 który ważył 41 GB i to już chyba nie szło z płyty, sporo danych

Ten MSI Claw to faktycznie takie ścierwo? Bo patrzę że już ta mocniejsza wersja kosztuje 1500zl Za te pieniądze może by się nadało do emu, GP i starszych gierek

Generacyjnosc konsol też działa trochę na niekorzyść, bo twórcy lubią się po prostu odcinać. Na PC już lepiej to wygląda, ludzie mają biblioteki z 20letnimi grami, normalnie mogą sobie w nie pykac i nic nie wskazuje żeby miało się to zmienić. Tak żeby odwrócić trochę, to jest mnóstwo gier których nie można już kupić fizycznie, ale można cyfrowo. Ale nikt nie biega z tego powodu po Media Expert wykrzykując coś o spuściźnie growej. A to co wrzucił Devil to smutne, ale każdy się na to godzi i gra. Nie wiem jak się ma to do płyt, pewnie zostaje granie offline w golasa jak coś

Przecież te spory toczone są od lat i nikt nie ustalił tak naprawdę nic. I tak naprawdę nie można nic zrobić, tzn można kupić płytę lub kupić cyfrowo. I tyle. I czekać. Czy za dwie generacje cyfrarze przeniosą swoje biblioteki (mówię o konsolach) a pudełkowcy zostaną np z ps6 i kolekcjami płyt, zdani na łaskę sprzętu. Albo pudełkowcy będą odpalać płyty, które cyfrowcom zostaną usunięte z biblioteki. Nie wiadomo.

Czas zapoznać się z dwoma średniakami

Pewnie gdyby bardzo się zaparł jakiś gigant to i płyta byłaby bezużyteczna. Tak jak mówię, brak możliwości kupna będzie dotykał kolejnych gier (np kolejne Forzy). Ale możesz ją sobie kupić i będziesz miał. Gorzej jak zaczną znikać z biblioteki gry zakupione już, ze względu na jakąś piosenkę czy coś. To wtedy jasna sprawa. Moim zdaniem dopóki nie zajmą się tym poważne organy i nie powstaną konkretne akty prawne to może być różnie

Hmm przynajmniej dają znać wcześniej i jeśli sobie zakupisz to będziesz normalnie miał dostęp. Takie rzeczy będą się zdarzać i tyle. Na obronę cyfry powiem że przecież fizyczne wersje również znikają z oficjalnej sprzedaży i zostaje jakiś Janusz na olx

Cyfra nas zayebie xd

A to by było całkiem ciekawe, w obrębie jednej serii dwa studia robiące remakei. Każde ze swoim warsztatem i wizją. Ale pewnie takie coś się nie wydarzy

Ja mam wrażenie że jeśli blooberzy będą coś rimejkowac to będzie to SH3 Co zresztą nie byłoby takie złe, bo trojeczka też miała siadający na łeb klimat

Ja tam od czasu Gears of War 3 nie kupiłem gry na premierę i żyję i zawsze mam w co grać

Tylko jest różnica jeśli dasz 4-5 tysi za konsolę na którą wychodzą piękne dopracowane technicznie gry. A nie że placisz tyle a po roku dwóch masz może jeden tytuł który coś pokazuje, reszta idzie na jakieś ustępstwa albo liczy na jakieś upscalery. A po trzech latach wychodzi gadająca głowa że jednak ten sprzęt byl słaby i musisz jednak kupić nowy żeby było ok

Fable to mnie bardziej ciekawi niż nowe Gearsy, bo tam to wiem co dostanę mniej więcej. A tu nie wiadomo jak będzie wyglądac rozgrywka, na czym polegać itp A co do Halo to spoko, ale to kilka lat lekko pewnie zanim zobaczymy gameplay

Na Legionach i Rogach widziałem że na wysokich ustawieniach z fsr 40-50 klateczek. Także chyba całkiem zajebiście

Ale co jak kupi nowy a Valve mu to hujowo zapakuje? Xd